Zamknij

Jak małe firmy chronią wrażliwe dane w erze pracy zdalnej?

11:45, 15.01.2021 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 13:02, 15.01.2021
Skomentuj mat. prasowe mat. prasowe

Wycieki danych i ataki hakerskie to jedne z wielu zagrożeń czyhających na przedsiębiorstwa w Internecie. Od wybuchu pandemii choroby Covid-19 zdecydowanie wzrosła liczba ataków dokonywanych przez cyberprzestępców. Każdy, kto może, dla zachowania bezpieczeństwa stara się pracować zdalnie ze swojego domu, co oznacza zwiększone ryzyko wystąpienia nadużycia. W jaki sposób małe biznesy dbają o to, by dane krążące w sieci nie dostały się w niepowołane ręce?

Przedsiębiorstwa posiadają swoje wewnętrzne zasady i protokoły, dzięki którym dane krążące w firmowych sieciach są bezpieczne. Większość pracowników może nie zdawać sobie nawet sprawy z tego, jak wiele pracy wkłada się w to, by wrażliwe informacje nie wyciekły poza wewnętrzne struktury firmy. Wybuch pandemii choroby Covid-19 sprawił, że przedsiębiorstwa przestawiające się na tryb zdalny zostały narażone na zwiększone ryzyko ataków hakerskich i kradzieży danych.

Praca zdalna a zagrożenia w Internecie

Za niektóre wycieki danych czy ataki hakerskie na małe biznesy w erze pracy zdalnej mogą nieświadomie odpowiadać sami pracownicy. Zwykła nieuwaga, niedbałość czy podatność na różnego rodzaju rozpraszacze to niektóre z przyczyn. Przeplatanie ze sobą sieciowych czynności prywatnych i zawodowych to także coś niemile widzianego przez firmy, ale bardzo często spotykanego wśród nieświadomych pracowników zdalnych.

Wielu cyberprzestępców korzysta z okazji – od wybuchu pandemii zaobserwowano wzrost liczby ataków phishingowych, czyli takich, podczas których oszust podaje się na przykład za przedstawiciela zaufanej organizacji, dążąc do pozyskania wrażliwych danych ofiary lub jej pieniędzy. 

W erze pracy zdalnej popularne stało się podszywanie za kolegę z innego działu lub członka kadry kierowniczej. W biurze łatwo byłoby sprawdzić, czy wiadomość rzeczywiście pochodzi od danej osoby. Gdy pracujemy zdalnie, sprawa nie jest już tak prosta – przecież nie będziemy dzwonić co chwilę do nadawcy każdej służbowej wiadomości.

Co zrobić, żeby dane krążące między firmą a pracownikami były bezpieczne?

Zachowanie wysokiego poziomu ochrony danych w nowych warunkach związanych z pandemią może stanowić wyzwanie, ale nie jest rzeczą niewykonalną. Po pierwsze, małe i duże firmy powinny postawić na edukację swoich pracowników w zakresie cyberbezpieczeństwa. Osoby zatrudnione w przedsiębiorstwie muszą zdawać sobie sprawę z tego, że ich działania w sieci bezpośrednio przekładają się na poziom ochrony wrażliwych informacji biznesowych.

Oczywiście należy ich także poinformować o zagrożeniach związanych z atakami w Internecie – phishingu czy złośliwym oprogramowaniu. Dzięki odpowiedniej wiedzy pracownicy będą w stanie w odpowiedni sposób korzystać z osobistego komputera do łączenia się z firmową siecią oraz samodzielnie zauważać potencjalnie szkodliwe maile i inne zagrożenia.

Bardzo ważne jest również wprowadzenie odpowiedniej polityki pracy zdalnej. Taktyka powinna obejmować między innymi sposoby przechowywania i przesyłania danych oraz łączenia się z firmowymi aplikacjami za pośrednictwem urządzenia osobistego lub służbowego. Wiele biznesów wykorzystuje do tego darmowy VPN – i słusznie, jako że prywatna sieć wirtualna zwiększa poziom bezpieczeństwa danych.

Ponadto polityka pracy zdalnej powinna jasno określać aktywności dozwolone i zabronione podczas pracy. Sprzęt używany do wykonywania służbowych obowiązków musi posiadać aktualne oprogramowanie antywirusowe, a łączenie go z publicznymi sieciami WiFi jest niedopuszczalne. Dzięki odpowiednim zasadom bezpiecznej pracy większość zagrożeń wynikających z zaniedbań i nieostrożności pracowników zostanie wyeliminowana.

Monitorowanie pracowników

Chyba nikt nie lubi, gdy podczas pracy ktoś patrzy mu na ręce. Żaden pracownik mniejszej czy większej firmy nie chce być stale obserwowany (zwłaszcza, gdy pracuje z domu), ale pewna doza kontroli jest niezbędna dla zachowania bezpieczeństwa danych. Istnieje wiele rodzajów oprogramowania monitorującego działania zdalnych pracowników, ale nienaruszających ich prywatności.

Obserwowanie ich poczynań pozwala na szybką reakcję, gdy dzieje się coś niedobrego – na przykład wtedy, gdy program zauważy nietypową aktywność w sieci. Pracownicy świadomi tego, że podlegają monitoringowi, są też bardziej skłonni do przestrzegania zasad panujących w firmie i poważnego traktowania polityki bezpieczeństwa danych.

Sami pracownicy to najważniejsze ogniwo łańcucha ochrony wrażliwych informacji. Jedną z lepszych metod zabezpieczenia danych jest przyznanie osobom zatrudnionym dostępu tylko do tych informacji, które są im niezbędne. Nawet małe przedsiębiorstwa operujące niewielką ilością danych nie powinny przyznawać swoim pracownikom wszystkich plików czy informacji.

W jaki sposób VPN chroni dane w małych firmach?

Wybuch pandemii choroby Covid-19 spowodował niemały przewrót w wielu przedsiębiorstwach. Nie każdy był gotowy na przejście do trybu zdalnego. Edukacja pracowników i polityka bezpieczeństwa są niezwykle istotne w każdym biznesie, ale wystarczy przeoczyć jedną kwestię związaną z ochroną danych i wyciek gotowy. 

Wiele naruszeń powoduje niezabezpieczone połączenie firma-pracownik. Darmowy VPN to skuteczne rozwiązanie dbające o bezpieczeństwo informacji przekazywanych pomiędzy biznesami a osobami pracującymi z wygodnego, domowego fotela. Dzięki usłudze wirtualnej sieci prywatnej cyberprzestępcy nie mogą wyśledzić źródłowych adresów IP uczestników połączenia, a przeprowadzenie ataku staje się bardzo mocno utrudnione.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%