Absolwenci Przedszkola nr 395 właśnie pożegnali się ze swoimi nauczycielami. Pozostawili jednak po sobie pamiątkę – drzewo, które posadzili w ogrodzie. Tradycji stało się zadość już po raz dwunasty.

Zerówkowicze z ursynowskiego Przedszkola nr 395 im. Barbary Lewandowskiej właśnie rozpoczęli wakacje. Po krótkiej przerwie czeka ich nowy etap w życiu – nauka w szkole podstawowej. Aby podsumować swój pobyt w placówce przy Na Uboczu 9 i pożegnać dotychczasowych nauczycieli, postanowili pozostawić po sobie pamiątkę. Przy niewielkiej pomocy swoich rodziców dzieci posadziły drzewo.

- Nasi podopieczni, co roku kończąc przygodę z przedszkolem, pozostawiają po sobie wspomnienia oraz właśnie drzewko. Dzięki temu między nimi a nami i tym miejscem zawiązuje się pewna więź – mówi dyrektor placówki Karolina Sąntolak.

Tradycja ta w przedszkolu przy ul. Na Uboczu pielęgnowana jest już od 12 lat. Wszystkie posadzone przez absolwentów placówki drzewka zdobią tamtejszy ogród. Podziwiać można m.in. orzech, jarzębinę i wiśnię. A co wybrali tegoroczni absolwenci?

- Dzisiaj posadziliśmy jabłonkę i na pewno spróbujemy jeszcze z niej owoców – zgodnie zapewniają zerówkowicze z Przedszkola nr 395.

Szacunek do przyrody od małego

Drzewa sadzone przez absolwentów to nie jedyne rośliny, które można zobaczyć przy przedszkolu. Ogród jest wyjątkowo bogaty i zadbany, dzieci na co dzień o niego dbają. Dzięki temu, zdaniem dyrektor Sąntolak, poznają piękno przyrody i – nawet jeśli nieświadomie – uczą się szacunku do niej.

- Bez przyrody byśmy nie przeżyli, ale ona bez nas też. My jej dajemy dwutlenek węgla, a ona daje nam powietrze – mówi bardzo dojrzale Tomek, jeden z przedszkolaków kończących naukę przy ul. Na Uboczu.

Przyszłe pierwszaki cieszą się, że po wakacjach rozpoczną naukę w nowym miejscu. Mimo tego zapewniają, że jeszcze do placówki przy ul. Na Uboczu powrócą – ktoś przecież musi o drzewko zadbać.