Po trzech latach Dzielnicowy Ośrodek Kultury przy ul. Kajakowej może poszczycić się w pełni wyposażoną sceną widowiskową. Kiedy tylko ustąpią pandemiczne obostrzenia będzie można podziwiać nowy sprzęt, w tym kurtynę oraz podesty i poczuć się jak w teatrze z prawdziwego zdarzenia.
DOK na Zielonym Ursynowie to już marka sama w sobie. Odbywa się tu wiele imprez kulturalnych, w których udział biorą nie tylko mieszkańcy naszej dzielnicy. Wystarczy wspomnieć ostatnie wrześniowe wydarzenia - Festiwal Komedii Stolica oraz premierę komedii "Miłosna Pułapka" w reżyserii Stefana Friedmanna.
Wszystkie występy odbywały się w sali widowiskowej, która dopiero teraz zasługuje na miano odpowiedno wyposażonej.
- Po trzech latach możemy wreszcie powiedzieć, że mamy w pełni profesjonalny teatr. W ubiegłym roku zainstalowaliśmy nagłośnienie i oświetlenie oraz kupiliśmy materiał na kurtynę, a teraz mechanizm, który jest w stanie ją udźwignąć. Ostatni nabytek to również 14 podestów scenicznych oraz 4 zestawy mikrofonów z mikroportami, których jeszcze nie mieliśmy - mówi Beata Rusinowska, dyrektor DOK Ursynów.
Zakupy były możliwe dzięki dofinansowaniu ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. Całkowity koszt wyposażenia sali widowiskowej to 76 tys. zł. Techniczne ułatwienia pozwolą organizować w DOK-u jeszcze ciekawsze i bardziej spektakularne wydarzenia, na które przez pandemię będzie jeszcze trzeba poczekać.
- Ośrodek jest teraz zamknięty. Wszystkie nasze plany musimy odłożyć prawdopodobnie do przyszłego roku. Ale jak tylko ruszymy, to zapewniam, że będzie warto do nas przyjść na ciekawe imprezy kulturalne w doskonale wyposażonej sali widowiskowej! - kwituje dyrektor Rusinowska.
Kolec03:35, 11.11.2020
2 0
Ma scenę...
No i co z tego???
Teraz... 03:35, 11.11.2020
Asia609:29, 11.11.2020
6 2
Dzielnicy nie stać na to. I nigdy nie było. To przekret stulecia na Ursynowie. Zabiliscie prawdziwą kulturę a w zamian daliście pusty bunkier. Ta agitacja na rzecz władzy wyjdzie wam bokiem. Obywatelu redaktorze. Ile na to poszlo? 200mln? A gdzie nasz szpital? Może chociaż na kostnice da sie to przerobić? Gdzie pani Igras? Gdzie Ciołko? Gdzie orędownik Sitterle wielki naczelnik miłośnik Bukowieckiego który z Domu Sztuki zrobił budynek do rozbiórki? 09:29, 11.11.2020
Kulturalny pytacz15:22, 07.12.2020
0 0
99% mieszkańców Ursynowa mieszka po wschodniej stronie ruchliwej ulicy Puławska łączącej Mokotów z Piasecznem. Tymczasem Dzielnicowy Dom Kultury Ursynów wybudowano. Z pieniędzy Ursynowskich podatników tam, gdzie 99% mieszkańców ma daleko i niewygodny dojazd. Czym się kierowała ekipa zarządzająca Ursynowem , że wybrała tą lokalizację i tak intensywnie inwestuje w ten obiekt , jak w żaden inny? 15:22, 07.12.2020