W czasach, w których niezwykle proste jest zaciągnięcie z pozoru atrakcyjnej pożyczki "na telefon", bez wychodzenia z domu i weryfikowania zdolności kredytowej, szerokiej oferty kart kredytowych, kredytów odnawialnych i z pozoru atrakcyjnych pożyczek bankowych, łatwo popaść w tak zwaną spiralę zadłużenia.
W tę pułapkę najczęściej wpadają osoby, które nie radząc sobie ze spłatą jednego zobowiązania, biorą kolejny kredyt, lub „chwilówkę” (tak zwaną szybką pożyczkę) na spłatę pierwszych zaległości, a potem kolejny kredyt... I kolejną chwilówkę… W którymś momencie dociera do nas świadomość, że nasze wynagrodzenie nie jest już wystarczające na pokrycie samych odsetek zaciągniętych zobowiązań, nie wspominając o innych opłatach, związanych z życiem codziennym, które również obciążają budżet.
Nagle nadchodzi moment, w którym nasze możliwości finansowe zostają przekroczone i zaczyna się bolesny etap windykacji.
Firmy windykacyjne, potrafią skutecznie uprzykrzyć dłużnikowi życie. Setki telefonów, wizyt w domu i w miejscu pracy, widok skrzynki na listy wypełnionej wezwaniami do zapłaty może spowodować niechęć do życia, depresje i ogólny stan rezygnacji. Problemy finansowe psują relacje w rodzinie, stresują zarówno małżonków jak i ich dzieci.
Dłużnika zaczynają nachodzić myśli, że jego sytuacja już się nigdy nie zmieni. W momencie, kiedy inni idą do przodu, budują domy, kupują samochody – on zmaga się ze spiralą zobowiązań i próbowaniem podjęcia nieskutecznego dialogu z firmami windykacyjnymi.
Czy tak musi być? Zdecydowanie nie. Wszystko leży przecież w naszych rękach, a z nawet najczarniejszych sytuacji jest wyjście, co potwierdzają liczne historie dłużników, o których możesz przeczytać na blogu dla dłużników: Jakwyjsczdlugow.pl. Co zatem można zrobić dla siebie i dla rodziny, aby zakończyć ten nieprzyjemny etap życia? Podjąć decyzję o spłacie wszystkich zobowiązań. Jest parę kroków, które sukcesywnie i stopniowo pomogą wyjść z zadłużenia.
Oprócz różnych informacji i gotowych porad zawartych w internecie i najczęściej pisanych przez osoby, które są wyłącznie teoretykami w tej kwestii, warto zapoznać się z ciekawym ebookiem, który został napisany przez osobę, która stworzyła go na podstawie własnych, przykrych doświadczeń związanych z bardzo dużym zadłużeniem i pętlą kredytową.
Autorka ebooka "Jak wyjść z długów i cieszyć się życiem" – Iwona Wendel, przedstawia w nim 12 prostych kroków, jakie pomogą każdemu dłużnikowi spłacić swoje zobowiązania i w końcu zacząć cieszyć się życiem wolnym od zobowiązań. Należy podkreślić, że autorka zmagała się z niemałym, ponieważ przeszło półmilionowym zadłużeniem, z którym udało się jej uporać stosując metodę zawartą w ebooku, po czym zapragnęła wyjść z pomocą do innych, ciężko doświadczonych przez los, oraz niewłaściwe decyzje dłużników.
Każde, nawet najgorsze doświadczenie niesie ze sobą coś pozytywnego. Osoby, którym udało się wyjść z pętli kredytowej i piekła windykacji, z pewnością będą w stanie spojrzeć na swoje życie z innej, niematerialnej strony i zaczną bardziej cenić spokój ducha i bliskość swojej rodziny, niż brać udział w finansowej gonitwie.
elmea12:12, 10.08.2018
4 3
Taaa, masz długi, kup ebooka, który rozwiąże wszystkie twoje problemy... Jak to możliwe, że ludzi w kłopotach jeszcze niektórzy próbują naciągnąć na takie "drobne" wydatki?? 12:12, 10.08.2018
Upadłu13:03, 10.08.2018
0 5
Masz dług to idź do sądu z wnioskiem o adwokata z urzęfu, on napisze Ci wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej i po problemach. Raz a konkretnie! 13:03, 10.08.2018
Luki13:12, 10.08.2018
1 4
Rozmawiaj z firmami windykacyjnymi, które zadają 1000 zł wpłaty jak zarabiasz 2000 uznajesz dług i do sądu z potrójnymi kosztami. Ziobro za e-sady powinien się wstydzić. Nic tak nie dobiło drobnych dłużników , bo ci z wieloma milionami maja prawników i nic im nie zrobią. 13:12, 10.08.2018
PodPrąd14:15, 10.08.2018
3 3
A nie lepiej, pracować z głową, zarabiać i nie brać kredytów? Taka moja rada 14:15, 10.08.2018
Maja4910:19, 11.08.2018
4 2
Postanowiłam kupić ebook i nie żałuję, całkiem ciekawe i efektywne podejście do oddłużania... lepiej zdobywać wiedzę z ebooka za 30 zł, niż korzystać z firm oddłużeniowych, gdzie współpraca z nimi zaczyna się od 1.000 zł w górę. Pozdrawiam :-) 10:19, 11.08.2018