Zamknij

Jakie losy czekają Przystań Wolnego Czasu?

17:15, 13.02.2014 Agnieszka Pająk-Czech Aktualizacja: 10:53, 15.02.2014
Skomentuj Apacz Apacz

Miała być kręgielnia, kawiarnie, puby i miejsce zabaw dla dzieci. H2O Przystań Wolnego Czasu swoje otwarcie zapowiadała już w 2003 roku. Niestety, otwarcia nie było, a inwestor zbankrutował. Od wielu lat budynek Przystani stoi i niszczeje.

Kilkanaście lat temu teren przy Nowoursynowskiej 169 został wydzierżawiony spółce Invest Sport . Ta postanowiła wybudować tutaj centrum rozrywki. Miały być kawiarnie, kręgielnia, puby i plac zabaw dla dzieci. Wbrew przypuszczeniom niektórych mieszkańców Ursynowa nigdy nie było planów, żeby powstał tu basen choć nazwa obiektu właśnie to sugerowała. Pochodzenie nazwy było nieco inne - wnętrze budynku stylizowane było na wnętrze statku. Budynek powstał, ale inwestorowi zabrakło pieniędzy na jego wykończenie. Pozwolenia na budowę wygasły, a spółka zbankrutowała.

Od tamtego czasu budynek stoi opustoszały

Zainteresowała się nim Wyższa Szkoła Mazowiecka. W 2009 roku kupiła budynek, jednak grunty na których stoi mają nieuregulowany status prawny. Część działki należy do SGGW, część do Skarbu Państwa. Nie wiadomo czy uda się dojść do porozumienia w sprawach papierkowych. Wyższa Szkoła Mazowiecka od kilku lat walczy z procedurami.

Kiedy budynek trafił w ręce uczelni odnowiono elewację, wymieniono potłuczone szyby, ale w dalszym ciągu nie jest on dopuszczony do użytku.

Co dalej?

Wyższa Szkoła Mazowiecka ma konkretne plany związane z budynkiem:

- W budynku będą uczyli się studenci naszej uczelni. Być może otworzymy Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Ale mamy też zamiar udostępnić plac zabaw dla dzieci, kręgielnię i bar – mówi pracownik szkoły.

Nie wiadomo jednak, kiedy konkretnie nastąpi otwarcie. Szkoła nie ma określonego terminu. Kiedyś zakładano, że otwarcie nastąpi wiosną 2010 roku, ale te plany również nie wypaliły.

Obecnie na terenie Przystani w dalszym ciągu nic się nie dzieje. Kiedyś budynkiem zainteresowany był sam urząd dzielnicy. Jednak wnętrza budynku trzeba by było zbyt mocno przebudowywać co kompletnie mijało się z celem.

Po dawnej przystani została tylko pordzewiała tablica informacyjna. Wokół budynku zachowany jest porządek, ale infrastruktura jest już mocno zniszczona. Czy przystań wreszcie doczeka się upragnionego przez mieszkańców otwarcia? Sprawę obiektu będziemy monitorować.  

(Agnieszka Pająk-Czech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%