Kierowcy albo będą jeździć zgodnie z przepisami, albo zapłacą wyższą składkę OC. Ubezpieczyciele będą wiedzieć, kto jeździ bezpiecznie, a kto nie. Od września natomiast recydywiści będą płacić wyższe kary.
Już nie tylko mandaty i punkty karne. Od piątku kierowcy niestosujący się do przepisów ruchu drogowego mogą zapłacić wyższą składkę OC. To pokłosie zmian, które weszły w życie na początku tego roku.
Nowe przepisy zezwalają ubezpieczycielom na wgląd do informacji o mandatach i punktach karnych. Dzięki temu będą mogły dostosowywać wysokość składki w zależności od „stylu” jazdy danego kierowcy. Innymi słowy: im więcej wykroczeń, tym droższe ubezpieczenie.
Chociaż jest to tylko możliwość, to trudno uwierzyć, aby ubezpieczyciele z niej nie skorzystali. Takie rozwiązanie jest stosowane w wielu krajach europejskich. W Polsce do tej pory wysokość składki bazowała m.in. na mocy silnika, wieku kierowcy czy jego historii wypadków i kolizji.
O ile wzrosną składki dla łamiących przepisy kierowców, to będzie zależało od danej firmy. W tym miejscu warto przypomnieć, że mandaty i punkty karne znikają z ewidencji po dwóch latach od opłacenia kary. Nowe przepisy mają działać też w drugą stronę. Bezpieczni kierowcy mogą liczyć na lepszą ofertę.
To jednak nie koniec zmian, jakie szykuje kierowcom ustawodawca. Dotkną przede wszystkim tych, którzy często mają problem z przestrzeganiem przepisów. Od 17 września recydywiści zapłacą podwójną stawkę. W świetle nowych przepisów recydywistami są kierowcy, którzy w ciągu dwóch lat popełniają to samo wykroczenie.
Co to dokładnie oznacza? Jeśli kierowca przekroczył prędkość o 30 km/h i dostał mandat w wysokości 800 zł, przy następnym takim wykroczeniu kara będzie już wynosić 1600 zł. Przepis ten będzie jednak dotyczył wybranych wykroczeń i przestępstw drogowych jak właśnie zbyt szybka jazda czy nieustąpienie pieszemu.
Przy okazji wzrośnie także maksymalna liczba punktów karnych za złamanie przepisów. Dotychczas za jednym zamachem można ich było dostać najwięcej 10. Od września będzie to już 15. Znikną też kursy pozwalające na zmniejszenie liczby punktów na koncie.
0
0
0
0
0
0
18 6
Gdyby ten kraj był dla ludzi, to działałoby to w dwie strony, czyli jak jeździsz poprawnie i nie zbierasz przez dłuższy okres mandatów to stawki ci spadają, a jak jesteś recydywistą to rosną. Ale tu chodzi tylko o to aby kolejna ręka zaglądała nam do portfeli. I nie że bronię łamiących przepisy ale kiedy wreszcie coś dostaniemy ekstra w tym kraju za swoja dobrą życiową postawę? To wszystko zaczyna od dawna zmierzać w niepokojącym kierunku... 09:59, 18.06.2022