Zamknij

Jeden naprawili, drugi zniszczyli. Kontrowersyjny remont chodnika na Dembowskiego

08:17, 03.08.2021 Kamil Witek Aktualizacja: 16:20, 03.08.2021
Skomentuj KW KW

Nowy chodnik przy Dembowskiego już cieszy mieszkańców. Martwi ich natomiast, że podczas prac zniszczone zostały inne osiedlowe uliczki. Spółdzielnia obiecuje przyjrzeć się sprawie.

W połowie czerwca ruszył remont chodnika przy ul. Dembowskiego na odcinku wzdłuż szkoły - ostatni niewybrukowany chodnik należący do Spółdzielni Mieszkaniowo-Budowlanej "Jary". Wykonawca zakończył już prace. Stary i dziurawy asfalt zastąpiła kostka, a mieszkańcy mogą teraz przejść odnowionym chodnikiem bez potykania się co dwa kroki.

- Bardzo dobrze, że robią ten chodnik, bo był już w fatalnym stanie. Cały połatany, dzieciaki, które jeżdżą tutaj na rolkach i hulajnogach, non stop się wywracały - mówiła w czerwcu pani Marta.

Jak wskazują mieszkańcy okolic na remoncie ucierpiały pobliskie uliczki łączące chodnik na Dembowskiego z ul. Herbsta, jak na przykład ciąg pomiędzy budynkami przy Herbsta 1 i Dembowskiego 2. To między innymi tamtędy wykonawca dojeżdżał na plac budowy.

- Wszystko wygląda pięknie, ale tylko na remontowanym odcinku. Drogi dojazdowe do chodnika, z których korzystali budowlańcy, są teraz w fatalnym stanie. Murki na trasie przejazdu ciężarówek są popękane i uszkodzone, skrawek asfaltu tuż przy nowym chodniku - pełen kolein. Trawnik zaraz obok - rozjeżdżony i tylko od niechcenia przysypany ziemią - zauważa pan Przemysław, który zwrócił się z problemem do naszej redakcji.

Inspektorzy zbadają sprawę

Zdaniem mieszkańca okolic przed remontem zniszczeń nie było. Tym bardziej zastanawia się, jak to jest: jednym poprawiono estetykę osiedla, drugim wręcz odwrotnie. Jeszcze inni uważają, że uszkodzenia drogi to nie tyle efekt remontu chodnika, co parkowania na niej samochodów - kierowcy wyjeżdżając stamtąd, potrafią zahaczyć o tamtejsze słupki i otrzeć się o pobliskie murki.

Tak czy inaczej SMB "Jary" odpowiada: wcześniej skarg odnośnie do złego stanu uliczki nie było. Mimo tego spółdzielnia po naszej interwencji obiecała przyjrzeć się sprawie.

- Wyślemy inspektorów, którzy przyjrzą się problemowi, obejrzą murki, drogę i trawniki - mówi Jarosław Jadzewicz, kierownik działu technicznego SMB "Jary".

Jeszcze jedną, istotną dla bezpieczeństwa, kwestią jest brak latarni w pobliżu budynku przy Dembowskiego 3. Jak zapewnia Jadzewicz, ta się w końcu pojawi. Ale mieszkańcy będą musieli jeszcze trochę poczekać - wszystko przez długi czas oczekiwania na dostawę słupów.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

mietekmietek

4 8

Droga redakcjo, proszę być bardziej dokładnym, stan drogi pomiędzy Dembowskiego 2 a Herbsta 1 to wynik łamania przepisów przez parkujących tam kierowców. słupki naprawiane były co kilka tygodni, murek też został rozwalony przez jednego z kierowców - akurat byłem przy tym. czasem z wózkiem nie da się przejść, tyle aut.
Owszem pojawiły się pewne szkody, ale z tego co widziałem to wykonawca usuwał je po zakończeniu remontu. 08:52, 03.08.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DBCDBC

10 1

Z murkami wierzę. Natomiast szkód na kawałku asfaltu na początku nowego chodnika nikt nie usunął, zresztą widać na zdjęciach. A te na 100% powstały podczas remontu. 10:07, 03.08.2021


reo
0%