Jej kreatywność nie zna granic. Kocha pracę z dziećmi – w szczególności tę, której towarzyszy zdrowa dawka ruchu. W obecnej sytuacji dostrzegła szansę na oswojenie nowoczesnych technologii i nagrywa z synami „Opowieści jogowe”. To nasza sąsiadka – Paulina Król.
Na co dzień pracuje jako nauczycielka w prywatnym przedszkolu, jest także trenerką jogi dla dzieci, uwielbia też wszelkie formy rękodzieła. Kontakt z dziećmi nawiązuje błyskawicznie – zjednuje je sobie spokojem i zaraźliwym uśmiechem.
Kiedy zaczęła pracę zdalną, zrodził się pomysł podzielenia się swoją wiedzą z innymi. Tak powstał jej kanał na YouTube. Na razie jest na nim kilka filmików, ale Paulina ma plany na zdecydowanie więcej.
Kiedy zawieszono zajęcia w przedszkolach, ze strony właścicielki placówki, w której pracuje Paulina, padł pomysł, żeby przygotowywać dla dzieci materiały, w taki sposób, aby przedszkolaki widziały opiekunów.
- Miały to być slajdy dotyczące wybranych tematów z krótkim pojawieniem się nauczyciela. Kiedy zabrałam się do opracowywania pierwszych tematów, to obudziła się we mnie kreatywność związana z filmami – opowiada Paulina. – Wcześniej bardzo źle się czułam przed kamerą i unikałam bycia filmowaną. Teraz sytuacja się zmieniła. Postanowiłam, że chce się oswoić z kamerą i technikami, bo zaczęły być czymś nieodzownym w obecnych czasach – tłumaczy.
Pierwszy filmik powstał, kiedy chodzący do szkoły synowie Pauliny, dostali od pana od WF-u zadanie, aby udokumentowali, że ćwiczą w domu. To był początek youtubowej przygody Pauliny.
- Zawsze bliski był mi ruch jako forma pracy z dziećmi. Przeglądając swoje materiały pedagogiczne, trafiłam na bardzo starą – ale nadal aktualną - książkę autorstwa Kazimiery Wlaźnik, w której można znaleźć szereg ćwiczeń dla dzieci. I postanowiłam, że będę przygotowywała takie „Turbo pobudki” dla dzieci. Będę je nagrywała i przełożę to na fajną opowieść – opowiada.
Słysząc o tym pomyśle, jej partner zaproponował, żeby założyła kanał na YouTube. Kolejne pomysły pojawiają się lawinowo – powstały już filmiki o edukacyjnym pieczeniu ciasta, pracach plastycznych i gimnastyce buzi i języka. Na razie w sieci jest kilka filmików autorstwa Pauliny, ale mówi, że ma apetyt na więcej.
- Wiem czego dzieci mają za dużo, a czego im brakuje i stwierdziłam, że będę nagrywała „Opowieści jogowe”, które przez zabawę zachęcają dzieci do ruchu. Mam nadzieję, że będę kontynuować nagrywanie po zakończeniu kwarantanny, bo mam wewnętrze poczucie, że robię coś dobrego, co trafia to do innych, którzy mogą z tego skorzystać – reasumuje Paulina.
Filmiki naszej sąsiadki można oglądać na kanale - Paula Król - rośnij aktywnie i kreatywnie.
ZOBACZ BAJKĘ O BOCIANIE I ŻABCE:
warszawiak412:34, 07.04.2020
5 0
Od jogi lepiej się trzymać z daleka. 12:34, 07.04.2020
Polek16:48, 07.04.2020
4 0
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że joga to zagrożenie duchowe. 16:48, 07.04.2020