Juniorzy Metra blisko wymarzonego triumfu!

W drugim dniu walki o Mistrzostwo Województwa Mazowieckiego nie brakowało siatkarskich emocji. W pierwszym starciu na parkiecie ursynowskiej hali przy Hirszfelda 11 spotkały się zespoły Metro II oraz MKS MDK Warszawa, natomiast w drugim pojedynku po przeciwnej stronie siatki stanęli podopieczni Trenera Jacka Jankowskiego- KS Metro Warszawa oraz Konrada Copa - MOS Wola Warszawa.

KS Metro II Warszawa - MKS MDK Warszawa 0:3 (23:25; 23:25; 21:25) 

Z pojedynku pomiędzy UKS MKS MDK Warszawa a KS Metro Warszawa II zwycięsko wyszli ci pierwsi. Choć nie można powiedzieć, że dominowali na boisku, to zdołali wygrać spotkanie bez straty seta. Cały mecz stał na równym poziomie, choć trudno o stwierdzenie, by był on najwyższy. Zawodnicy obu ekip nie wystrzegali się błędów –  niejednokrotnie mylili się w ataku, a przede wszystkim psuli mnóstwo zagrywek. 

Przebieg kolejnych setów był bardzo podobny. Obie drużyny co kilka minut wymieniały się prowadzeniem, a żadnej z nich nie udało się utrzymać przewagi na dłużej. Podopieczni trener Jankowskiej mieli swoje szanse w tym meczu, ale nie potrafili ich wykorzystać. Niejednokrotnie dochodziło do sytuacji, w której odrabiali straty, a nawet wychodzili na prowadzenie, by po chwili zepsuć zagrywkę czy atak. Najbardziej mogą chyba żałować końcówki drugiego seta, w której prowadzili 21:18, a mimo to zeszli z boiska przegrani. Gdyby bardziej szanowali piłkę w polu serwisowym, losy spotkania mogłyby wyglądać zupełnie inaczej, ponieważ przeciwnicy również nie grali bezbłędnie. Z całą pewnością obu drużynom nie można było odmówić woli walki. W grze było widać chęć zwycięstwa, choć niestety nie była ona podparta dokładnością i koncentracją. 

Zawodnicy KS Metro Warszawa II grali bez presji, awans do Turnieju Finałowego jest dla nich dużym wyróżnieniem, jednak z całą pewnością można powiedzieć, że w starciu z UKS MKS MDK Warszawa  pokazali się z dobrej strony, tak jak obiecała jeszcze wczoraj Trener Jankowska - walczyli. Walczyli jak równy z równym, jest to dla nich dobre doświadczenie na przyszłość.

KS Metro Warszawa - UMKS MOS WOLA Warszawa 3:0 (25:23; 25:23: 25:19)

Niesamowita walka i mnóstwo emocji -  tak w skrócie można opisać spotkanie KS Metro Warszawa kontra MOS Wola Warszawa, z którego obronną ręką wyszli siatkarze Metra, pokonując zespół z Woli 3:0. Tym samym podopieczni Jacka Jankowskiego zapisali na swoim koncie drugie zwycięstwo w turnieju. 

Mecz był bardzo wyrównany i stał na dość wysokim poziomie. Obu drużynom zależało na wygranej i żadna z nich nie zamierzała odpuszczać. Początkowo wydawać się mogło, że to siatkarze MOSu są lepiej dysponowani, ale gra pod ich dyktando toczyła się tylko do połowy pierwszego seta. Kiedy zablokowany został Kuba Sutryk, prowadzili już sześcioma punktami – 5:11. Później jednak zawodnicy Metra rozpoczęli mozolne odrabianie strat - punktowali w ataku i skutecznie blokowali, a przeciwnicy coraz częściej popełniali błędy. Po ataku w połowę siatki Piotra Szęzaka był remis po 16. Po chwili został dodatkowo zablokowany, dzięki czemu Metro wyszło na prowadzenie, którego nie oddało już do końca partii. Na pochwałę zasłużył Mateusz Janikowski, który w końcówce zdobył kilka bardzo ważnych punktów.

W kolejnych setach gra również była bardzo zacięta. Sytuacja co chwilę się zmieniała – siatkarze Metra odskakiwali na 2-3 oczka, by po chwili stracić wypracowaną przewagę. Świetnie prezentował się na boisku Mateusz Witek, który był niesamowicie skuteczny w ataku, a także mocno serwował, jego gra napędzała się z akcji na akcję. Choć walka była wyrównana, to właśnie podopieczni Jacka Jankowskiego wyszli z niej zwycięsko. W czym zatem tkwił klucz do wygranej? Prawdopodobnie w zagrywce – siatkarze MOSu Wola zepsuli ich sporo, natomiast gospodarze szanowali każdą piłkę w polu serwisowym. Zawodnicy obydwu drużyn zaprezentowali kibicom w Hali przy Hirszfelda kawał dobrej siatkówki.

Dziś ostatnie mecze turnieju finałowego. Od 10:00 Metro II gra z MOS Wola, a o 12:30 - mecz KS Metro Warszawa – UKS MKS MDK Warszawa

[ZT]9112[/ZT]

[ZT]9103[/ZT]