Zamknij

Karczewski o zarzutach "NU": To rewanż. Chcą zlikwidować bazarek, bo jestem z PO! WYWIAD

18:56, 10.08.2015 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 12:37, 27.08.2015
Skomentuj SK SK

Czy radny Piotr Karczewski z PO działając na rzecz przeprowadzki bazarku "Na Dołku" popadł w konflikt interesów? Stowarzyszenie "Nasz Ursynów" złożyło wniosek do wojewody w sprawie wygaszenia mandatu radnego, bo uważa że Karczewski pracując na bazarku, łamie przepisy antykorupcyjne. Na temat planowanej przeprowadzki targowiska i zarzutów opozycji rozmawiamy z samym zainteresowanym.

Na jakim etapie są sprawy związane z przeprowadzką bazarku?

Będziemy wkrótce składać dwa wnioski o wydanie warunków zabudowy. Jeden - po wielu poprawkach - a muszę powiedzieć, że urząd dzielnicy wynajduje różne drobne rzeczy we wniosku, wzdłuż alei KEN przy Polaka. A drugi - na pętlę autobusową przy Polaka.

Jesteśmy po wstępnych rozmowach z Zarządem Transportu Miejskiego. ZTM będzie gwarantem, że nie zostaniemy tam na stałe. W ZTM powiedziano mi wprost: po zakończeniu budowy tunelu ta pętla będzie potrzebna i będziemy musieli się z niej wynieść.

Mieszkańcy wciąż twierdzą, że targowisko - nawet na pętli - będzie im przeszkadzać. Nie zgadzają się również na tę lokalizację.

Gdyby targowisko było na pętli, to właśnie nikomu by ono nie przeszkadzało! Wieżowiec przy ul. Polaka 1 jest jedynym budynkiem w pobliżu. Ale już w tej chwili przecież jest tam pętla z autobusami, w dodatku - siedlisko bezdomnych.

Pojawienie się naszego targowiska z nowymi pawilonami ucywilizuje to miejsce. Będą to pawilony modułowe, które w każdej chwili można przenieść. Nie chcemy płacić dwa razy za pawilony - chcemy je przenieść na stare miejsce. A więc w grę wchodzi tymczasowe targowisko.

Mieszkańcy okolicy są przekonani, że to miejsce tak Wam się spodoba, że zostaniecie tam na dłużej. Poza tym obawiają się bałaganu, hałasu i smrodu. Jakie konkretnie rozwiązania proponujecie, aby to miejsce nie było uciążliwe?

Jeszcze raz powtórzę stanowisko ZTM: po zakończeniu budowy tunelu ta pętla będzie potrzebna i będziemy musieli się z niej wynieść. A co do konkretnych rozwiązań, to nie będziemy budować żadnej infrastruktury na pętli. Wszystko tam już jest. W grę wchodzi jedynie wyrównanie terenu. My zdajemy sobie sprawę, że estetyka jest bardzo ważna, dlatego przykładamy do niej dużą wagę. Stąd przenośne, ale estetyczne pawilony. One są zupełnie inne niż te, które są teraz „na Dołku”.

Śmietniki będą jak najdalej od pawilonów - od strony sklepu Ambra, pod drzewami. W tych okolicach także będą toalety. Chcielibyśmy, aby targowisko było ogrodzone, poza tym założony zostanie monitoring do kontroli terenu. Pamiętajmy, że tam w tej chwili jest nieciekawie - wokół sklepów monopolowych kręcą się różni ludzie. Wspólnie z mieszkańcami chcielibyśmy przyczynić się do uporządkowania tego miejsca.

 na zdjęciu: pętla autobusowa przy ul. Benedykta Polaka, to tu kupcy chcą tymczasowo przenieść bazarek

Pętla przy Polaka jest dużo mniejsza niż bazarek. Targowisko może się w nowym miejscu w sposób niekontrolowany rozrastać. Wtedy mieszkańcom na pewno da się we znaki

Na pętli planujemy targowisko z pawilonami i tam nie będzie możliwości rozrastania się bazarku.

Bliżej ronda będą miejsca dla handlu sobotnio-niedzielnego z warzywami, owocami itd. Wzdłuż alei KEN miałyby powstać miejsca parkingowe. To rozwiązałoby problem z parkowaniem a jednocześnie zabezpieczyło przez rozmnażaniem się miejsc do handlu.

Dlaczego kupcy ze stowarzyszenia nie pojawili się na ostatnim spotkaniu z mieszkańcami i burmistrzem? Na kilka godzin przed spotkaniem odwołaliście swój udział...

Pierwsze spotkanie z przedstawicielami Komitetu Ochrony Terenów Zielonych przy ul. Polaka było na początku lipca. Burmistrz przedstawił wtedy siedem czy osiem lokalizacji, które były kiedyś rozpatrywane, ale były tak naprawdę koncertem życzeń.

Panie z Komitetu przyjęły do wiadomości tłumaczenia, dlaczego nie można w tych rzucanych kiedyś jak z rękawa lokalizacjach umieścić bazarku. Umówieni byliśmy na następne spotkanie, na które obiecaliśmy przygotować projekty, wizualizacje dotyczące pętli autobusowej. Rozmówczynie miały nam przedstawić swoje uwagi, zastrzeżenia i obawy.

Przynieśliśmy zdjęcia, projekty, ale okazało się panie z Komitetu nie chciały rozmawiać o ul. Polaka a znów mieliśmy rozpatrywać lokalizacje, w których nie da się umiejscowić bazarku. To było dziwne - panie przyszły z radną Ewą Cygańską z „Naszego Ursynowa”, której w ogóle miało nie być. Rozmówczynie zachowywały się jakby ktoś je wcześniej zbuntował. W ogóle nie były zainteresowane propozycjami. Zaczęły twierdzić, że rozmawiały z kimś, kto powiedział im, że te niemożliwe lokalizacje są możliwe. Nikt nas nie chciał wysłuchać!

na zdjęciu: mieszkańcy ul. Polaka na spotkaniu z burmistrzem; kupcy byli nieobecni

Po tym spotkaniu stwierdziliśmy, że dialog polega na rozmowie a nie na ignorowaniu propozycji. To mogły być bardzo owocne dyskusje. Były trzy osoby z naszego stowarzyszenia, trzy osoby z Komitetu z ul. Polaka i burmistrz - była więc okazja do rozmawiania, spierania się, wypracowania kompromisu. Ale się nie udało, bo druga strona odrzuca argumenty, neguje wszystko. A my zmieniając swoje koncepcje dotyczące ul. Polaka, proponując pętlę autobusową, udowadniamy, że jesteśmy w stanie ustępować, zadowolić tych mieszkańców. Niestety się nie udaje…

Z jakiego powodu?

Z powodu upolityczniania kwestii przeprowadzki bazarku przez „Nasz Ursynów”. Komitet Obrony Terenów Zielonych przy ul. Polaka zwraca uwagę na moją podwójną rolę - radnego i szefa stowarzyszenia kupców. Ale przecież, gdybyśmy mogli przenieść bazarek na teren za Megasamem, to też byłbym w tej podwójnej roli. Tu się nic nie zmieni! Gdybym walczył o teren naprzeciwko straży pożarnej - byłoby to samo. Ten argument niczego więc nie wnosi.

Pan się dziwi? Nikt nie chce mieć bazarku pod swoimi oknami.

70% kupców na tym bazarku to są mieszkańcy Ursynowa. Pracują tutaj i zarabiają, to też są wyborcy. Pętla i teren przy Polaka to dobre miejsce dla bazarku. Paradoksalnie udowadniają to protesty mieszkańców, dyskusja w Radzie i upolitycznienie sprawy.

Nikt nie chce mieć bazarku pod swoimi oknami - nigdzie w Warszawie. Ale przecież jest dobro ogółu. Myślę, że połowa ursynowian robi tu zakupy, mówimy o tysiącach ludzi. Nie wspominając o czterystu ludziach, którzy są tu zatrudnieni.

Panie z Polaka mówią o złym widoku z okna, a tutaj dla niektórych ludzi to jest być albo nie być. Albo będą tu pracować, albo nie będą mieli za co żyć. Pracuje u nas kobieta, nota bene z ul. Polaka, która mówi, że jeśli bazarek nie znajdzie swojego miejsca, to ona z dwójką dzieci pójdzie na bezrobocie.

Mieszkańcy mówią o niedogodnościach, które potrwają tylko przez jakiś czas - dodajmy, że przecież będą też niedogodności związane z pobliską budową tunelu. Tak czy inaczej one będą. U nas tu chodzi o być albo nie być!

Jest jak Pan powiedział kilka lokalizacji, które nie mogą być brane pod uwagę. Ale jest też teren naprzeciwko siedziby straży pożarnej - bliżej Reala. Dlaczego to miejsce nie podoba się kupcom? Tam nikt nie protestowałby przeciwko targowisku!

Tam w pierwszej kolejności będzie brana pod uwagę lokalizacja zaplecza budowy trasy S-2. Rozmawiałem z kanclerzem SGGW o tym terenie - był zainteresowany wyłącznie sprzedażą a nie wydzierżawieniem. Zresztą, nie ma tam żadnej infrastruktury - ani wody, prądu, kanalizacji, nawet przystanku autobusowego. Nie wyobrażam sobie, aby nasi klienci na piechotę wracali stamtąd do swoich domów.

Nie chodzi o to, aby znaleźć kawałek pustyni i się bazarku pozbyć. Ale o to, by handel kwitł a targowisko ożywiało miasto. W wielu miastach specjalnie stawia się targowiska czy namioty w centralnych punktach, by centrum zaczęło żyć. Mamy przykłady, że tam gdzie urzędnicy decydują o lokalizacji bazarku, tam handlu nie ma. Spójrzmy na przykład ulicy Marywilskiej - mieli się tam przeprowadzić kupcy ze stadionu narodowego. Urząd wybudował piękną halę na Sikorskiego, gdzie mieli się przenieść kupcy z ulicy Bonifacego, a okazało się, że są tam dwa sklepy z kwiatami i piekarnia, hala świeci pustkami.

Lokalizacja przy budowie trasy S-2 i tunelu - na pętli autobusowej też może nie wypalić. Nie obawiacie się, że przy ul. Polaka także targowisko odczuje negatywny wpływ budowy trasy? Pył, hałas. Czy w takich warunkach da się handlować?

Metro będzie działało, więc ludzie nas łatwo znajdą. Nasze obawy rozwiał fakt, że ulica Płaskowickiej ma być przejezdna, więc będzie można tam dojechać i zrobić zakupy. Mimo sąsiedniej budowy to lepsza koncepcja niż wywiezienie nas „do lasu”.

Pojawia się koncepcja, aby rozczłonkować bazar - część warzywno-owocową rozlokować w kilku punktach Ursynowa. Co Pan sądzi o tym pomyśle?

Takie propozycje mogą składać ludzie, którzy kompletnie nie znają się na handlu i na działalności bazarku. To świadczy o tym, że ktoś nie ma zielonego pojęcia. To tak jakby prezes bazarku zacząłby się zajmować baletem rosyjskim! To się nie sprawdzi, nigdy się nie sprawdzało. Ludzie przychodzą po żywność: mięsa, wędliny, chleb, owoce, warzywa. Chcą mieć wszystko w jednym.

Wróćmy do zarzutów „Naszego Ursynowa”. We wniosku do wojewody o rozpoczęcie procedury wygaszania Pana mandatu, czytamy, że prowadzi Pan działalność gospodarczą z użytkowaniem mienia komunalnego. To pojęcie mienia komunalnego jest tu szeroko potraktowane, nie jako wprost własność miasta, ale bardziej jako źródło korzyści.

Nie zgadzam się. To nigdy nie było mienie komunalne. Teren pod bazarkiem jest własnością skarbu państwa. Skarb państwa przekazał go w zarząd Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. GDDKiA przekazał to Zarządowi Dróg Miejskich a ZDM na podstawie umowy użycza nam teren. Ale ziemia pozostaje własnością skarbu państwa!

Mienie komunalne to mienie należące do gminy albo takie, które gmina dziedziczy. Gwarantuję, że stowarzyszenie nie pracuje na mieniu komunalnym.

Działacze „NU” przywołują pojęcie trwałego zarządu. Rzeczywiście, cały czas tu jesteście

Jeśli ktoś może mieć trwały zarząd nad tym terenem to jest to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Ona zarządza na stałe tym terenem, skarb państwa może tylko raz i jednej osobie prawnej przekazać w zarząd grunty. Kolejne podmioty to kwestia dzierżawy czy innych umów. Nie ma mowy o trwałym zarządzie! Zresztą, jak my możemy mieć trwały zarząd, skoro umowę z ZDM przedłużamy co 3 miesiące? Jeśli ktoś tak uważa, to życzę powodzenia.

Co trzy miesiące podpisujecie nową umowę?

Tak. Teraz we wrześniu będziemy podpisywać umowę październik, listopad i grudzień.

Kolejny zarzut - 250 tysięcy złotych z opłat targowych z bazarku trafia do kasy dzielnicy. Rada dzielnicy opiniuje uchwały Rady Miasta St. Warszawy w sprawie ustalenia opłaty targowej. Czyli Pan jako radny decyduje o tym jakie bazarek ma płacić opłaty. Czyż to nie najlepszy dowód na konflikt interesu?

To abstrakcyjna koncepcja. Jak ktoś handluje pod stacją metra to też musi płacić. Opłata targowa zresztą ma być zniesiona przez miasto. Nigdy nie miałem wpływu na opłatę targową. Jeśli ktoś ma na to wpływ, to tylko radni Warszawy.

Ale Pan jako radny dzielnicowy opiniuje projekt takiej uchwały Rady Miasta. Ostatnio rada ursynowska zajmowała się tym tematem w 2012 roku.

W 2012 roku mnie nie było w Radzie, więc nie opiniowałem! Zresztą ta opinia dotyczy nie samego bazarku a całej dzielnicy, więc wszyscy działają na tych samych zasadach.

Kolejny dowód na to, że teren z bazarkiem nie jest mieniem komunalnym jest to, że nigdy żadna komisja rady Dzielnicy nie zajmowała się bezpośrednio tym terenem. Sprawa bazarku stanęła tylko raz na posiedzeniu komisji zwołanym przez Piotr Skubiszewskiego w poprzedniej kadencji, ale tylko w kontekście szukania dla niego tymczasowego miejsca na terenie dzielnicy. Radni „Naszego Ursynowa” doskonale o tym wiedzą.

na zdjęciu: Radny Piotr Karczewski składa przysięgę. "Ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców".

„Radny nie może się angażować w żadne dodatkowe zajęcia mogące podważyć zaufanie wyborców do wykonywania mandatu - tak brzmi orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie, który badał podobną sprawę. Pan angażując się po stronie bazarku reprezentuje Pan swoje interesy albo tylko część wyborców zamiast ogółu wyborców.

Ja reprezentuję rzeczywiście swoich wyborców i 700 osób, które mnie wybrało i zapewne chciało bazarku. Mogę się powołać na opinię Piotra Guziała, który przy poprzednich wyborach mówił, że skoro nie dostałem się wtedy do Rady, to ludzie nie chcą bazarku. Po ostatnich wyborach można stwierdzić, że skoro się dostałem do Rady, to ludzie chcą bazarku.

To jest etyczne? Raz Pan działa na rzecz bazarku - raz, jako radny, musi Pan patrzeć na dobro ogółu. Dwuznaczna rola

Wydaje mi się, że nie. Gdyby sytuacji z bazarkiem nie było, to ja bym nie został radnym! Skoro mieszkańcy chcą bazarku i wierzą w to, że jestem jedyną osobą, która może zagwarantować jego istnienie, to muszę zajmować się tym tematem. Wyborcy dobrze wiedzieli dlaczego wybierają mnie do Rady, czym będę się zajmował i z tego tematu mnie znają. Ja sam nie chciałbym być kojarzony tylko z bazarkiem, chciałbym zająć się sportem w dzielnicy, ale i tak zawsze będę związany z tym targowiskiem. Wypełniam rolę, którą obiecałem wyborcom. Na mojej ulotce wyborczej to był punkt nr 1.

Równie dobrze można zarzucić radnym będącym członkom wspólnoty mieszkaniowej, którzy pytają dzielnicę o niewybudowany parking w ich okolicy. Na tym polega rola radnego! Jak się mieszka w tej dzielnicy to zawsze w jakiś sposób jest się z nią związanym. To że dany radny zna się na określonej dziedzinie, to źle?

Jeśli będę walczył o dodatkowe światła na Belgradzkiej, bo w tej okolicy mieszkam - to czy będzie to konflikt interesów? Radny działa na rzecz wyborców, czyli mieszkańców a nie w jednostkowym interesie. Tak widzę rolę radnego. Nie wyprę się bazarku i będę walczył o niego.

Absurdalność stanowiska „Naszego Ursynowa” polega na tym, że publicznie deklarują, że chcą aby bazarek istniał na Ursynowie, ale z drugiej strony ma on istnieć „gdzieś” w nieokreślonych miejscach, albo pod lasem - gdzie ten bazarek tak naprawdę zginie. Nikomu nie podpadną i żadnych propozycji realnych też nie mają.

Skoro jest Pan radnym PO a koalicja ma jeden głos przewagi, to zarząd dzielnicy, nad którym Rada sprawuje nadzór, będzie się Pana bał, bo to Pan gwarantuje losy tej koalicji. To dlatego - wg „Naszego Ursynowa” - jest konflikt interesu i nieuczciwa zależność...

To kompletna bzdura! Gdybym ja przestał być radnym, to przecież do Rady wejdzie kolejna osoba z listy PO - czyli Marek Wiernik. Nie wyobrażam sobie, aby miał przejść na stronę „Naszego Ursynowa”.

Nie przejdę do „Naszego Ursynowa” ani do PiS. Nie zostanę też radnym niezależnym, bo wtedy zupełnie zostałbym radnym „bezradnym”. Legendy o trzynastym głosie są wyssane z palca. Każdy ma ten trzynasty głos. Myślę, że PiS i NU zdaje już sobie sprawę z tego, że ta koalicja przetrwa pełną kadencję i stąd te ataki.

Nie wpływa Pan nieformalnie na zarząd dzielnicy w sprawie bazarku? Na pewno bardziej się z Panem liczą niż ze zwykłym mieszkańcem

Jeśli chodzi o bazarek kontaktuję się tylko z dzielnicowym Wydziałem Architektury i z burmistrzem podczas spotkań, o których była mowa.

Panie z Komitetu Obrony Terenów Zielonych przy Polaka mówią do burmistrza, że „Pan jest naszym burmistrzem i powinien Pan działać na rzecz mieszkańców”. Ja podkreślam, że burmistrz jest burmistrzem także moim, także kupców handlujących na bazarku oraz burmistrzem ludzi tu kupujących!

Jeśli bazarek nie będzie się miał gdzie przenieść, albo zostanie przeniesiony w niedobre miejsce, to nie odbije się to na radnym Karczewskim, ale właśnie na burmistrzu i na zarządzie. Ludzie będą postrzegać władze jako nieoperatywne, jako te, które nie umiały nic zrobić, by uratować bazarek. Mieszkańcy mogą mieć wtedy do nich pretensje, że nie mają gdzie kupować i pozostał im tylko drogi bazar na Kabatach. Dokładnie o to, moim zdaniem, chodzi Stowarzyszeniu „Nasz Ursynów” i Piotrowi Skubiszewskiemu.

Skoro „NU” - Pana zdaniem nie ma racji - to co tymi działaniami chce osiągnąć?

Motyw jest jasny. To chęć rewanżu za moje wypowiedzi prasowe oraz za wydanie gazetki dotyczącej bazaru, która nie spodobała się działaczom „Naszego Ursynowa”, bo napisaliśmy prawdę o tym co robią w temacie bazarku. Ja mogę udowodnić i potwierdzić każde zdanie z tej gazetki.

Rada została wybrana w listopadzie 2014 r., a "Nasz Ursynów" dopiero teraz – po prawie roku - próbuje się dopatrzeć „nieuczciwej” zależności. Dlaczego nie zakwestionowali mojej kandydatury od razu? Dla mnie to forma rewanżu za to, że nie siedzę cicho, za to że mam własne zdanie!

na zdjęciu: konferencja prasowa "Naszego Ursynowa" ws. wniosku do wojewody o pozbawienie radnego Karczewskiego mandatu radnego

Jaki miały być cel takiego działania?

Chcą zlikwidować bazarek - tylko dlatego, że jego prezesem jest członek Platformy Obywatelskiej. Wszystkie te kroki są robione tylko po to, aby to osiągnąć. Czas leci, mamy coraz mniej czasu na decyzje w sprawie tymczasowego terenu dla bazarku, a im zależy na tym, aby się to ciągnęło i aby naturalną drogą bazar padł. Oni wtedy powiedzą, że nie sprawdził się burmistrz, nie sprawdził się zarząd dzielnicy, radny Karczewski, Platforma...

Obawia się Pan rozstrzygnięcia wojewody w sprawie swojego mandatu?

Absolutnie nie! Sprawa ta była rozpatrywana już w grudniu, a nic nowego się nie wydarzyło. Ani prawnicy ani wojewoda nie dopatrzyli się konfliktu interesów albo działania na niekorzyść dzielnicy. Zresztą, przed kandydowaniem też sprawdzałem czy mogę być równocześnie radnym i szefem stowarzyszenia kupców.

Zostając prezesem bazarku, we wrześniu 2006 roku, namawiano mnie do kandydowania na radnego z list PiS. Mój przyjaciel poseł Artur Górski przekonywał mnie do startu. Wówczas on sam mówił mi, że PiS sprawdzał czy nie ma tu konfliktu interesu i okazało się, że w świetle prawa sprawa jest jasna - nie ma. Przypomnę, że przejąłem wtedy Stowarzyszenie z niespełna milionowym długiem i zobowiązałem się wyprowadzić je na prostą, bez sensu byłoby gdybym po dwóch miesiącach musiał rezygnować ze względu na wybór do Rady. W tej chwili na bazarku nie handluję, mam tylko tu pawilon - od 5-6 lat nie prowadzę w nim handlu, nie mam z tego tytułu żadnych profitów więc nie można mówić o tym, że mam konflikt interesów.

Dziękuję za rozmowę

[ZT]4232[/ZT]

[ZT]3874[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(69)

JaKuJaKu

60 18

Ależ bzdury pan Karczewski opowiada. To już nie jest polityczna nieprzyzwoitość, to polityczna gangsterka! Po co Ursynowowi radny, który wprost deklaruje, że chodzi mu tylko o targowisko, którym sam zarządza? Wygaszenie mandatu Karczewskiego nie zmieni koalicji, ale przynajmniej będzie ona wolna od trzymania w szachu przez bazarkowego szantażystę. 19:48, 10.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

mieszkaniecmieszkaniec

22 56

Panie Karczewski powodzenia w walce z hołotą z NU 19:57, 10.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jan GóreckiJan Górecki

55 16

Tego paszkwila nie da się czytać! 'Chcą zlikwidować bazarek, bo jestem z PO!' Przecież nikt nie chce likwidacji bazarku, tak samo jaki nikt (oprócz handlarzy) nie chce przeniesienia bazarku na Polaka. Ten człowiek w każdym zdaniu kłamie i jeszcze próbuje brać ludzi na litość. Karczewski jest patologicznym kłamcą, który przed niczym się nie cofnie byle tylko zabezpieczyć swój biznes. Taki człowiek nigdy nie powinien zostać radnym. 20:08, 10.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

YokoYoko

54 16

70% to chyba wpływa na kolor twarzy tego pana. Z tego wywiadu wyraźnie wynika że bazarek będzie tam, gdzie panowie z PO będą chcieli. Buc. I jeszcze go namawiali do startu z PiS. Co za gość, atrakcyjny inaczej 20:11, 10.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary lenarstary lenar

20 53

nareszcie w spokojny sposób radny karczewski ujawnił wszystkie kłamstewka Skubiszewskiego urodzonego w województwie łódzkim ....

trwały zarząd vs. dzierżawa na 3 miesiące LOOOOOOL

a cytat z Guziała "Mogę się powołać na opinię Piotra Guziała, który przy poprzednich wyborach mówił, że skoro nie dostałem się wtedy do Rady, to ludzie nie chcą bazarku. Po ostatnich wyborach można stwierdzić, że skoro się dostałem do Rady, to ludzie chcą bazarku." REWELACJA 20:27, 10.08.2015

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Jan GóreckiJan Górecki

45 7

Panie radny Karczewski proszę nie dodawać takich wpisów i nie podpisywać się nickiem stary lenar, bo jeszcze ktoś pomyśli, że faktycznie. Ciekawe gdzie się urodził Karczewski? Widząc jaki ma stosunek do prawdy to i w metryczce pewnie nakłamał. I co wypominasz Skubiszewskiemu miejsce urodzenia? On przynajmniej jest z wiązany przez całe życie z Ursynowem, nie to co nasz drogi burmistrz Poznaniak czy wiceburmistrz Ciołko, który jest bodaj z Białego Stoku. Więc jak to mówią kulą w płot. Po za tym wszyscy wiedzą, że jesteś pan kłamcą i dbasz tylko o własny interes. 20:44, 10.08.2015


ZA-BazarkiemZA-Bazarkiem

7 46

Skubiszewski związany z Ursynowem? Niech lepiej opowie o "dokonaniach" swojego ojczulka w spółdzielni! Jaki ojciec taki syn. Więcej nie ujawnie. 22:50, 10.08.2015


Jan GóreckiJan Górecki

25 1

@ZA-Bazarkiem Zachowujesz się jak najgorszy faszysta, jakiś dziadków z wermachtu ludziom wyciągasz. Co z tego gdzie robił jego 'ojczulek' skoro on sam jest porządnym i uczciwym człowiekiem? Zastanów się zanim zaczniesz znowu stukać w tę klawiaturę. 00:57, 11.08.2015


Wyborca POWyborca PO

60 16

Bezczelny typ, właśnie przez takich osobnikow ludzie przestają głosować na Platformę. Tylko interesy mu w głowie, kombinator zrobi wszystko byle się tylko dorobic na 'państwowym'. 20:34, 10.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NicoNico

16 26

Ale ma wypasiony gabinet... 21:26, 10.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FranciszekFranciszek

39 4

Jeden z wyroków WSA: Zakaz "zarządzania taką działalnością" ustawy o samorządzie gminnym należy interpretować jako zakaz sprawowania zarządu działalnością gospodarczą w szerokim tego słowa znaczeniu. Nie można zatem podzielić argumentu skarżącej, że pozostaje ona poza zakresem tego przepisu, albowiem była tylko jednym z członków kilkuosobowego zarządu, nie ona zatem "zarządza" tą działalnością, lecz organ spółki – zarząd. Niewątpliwie bowiem sprawowanie funkcji jednego z kilku członków kolegialnego organu spółki prowadzącej działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego mieści się w zakresie ustawowego zakazu zarządzania taką działalnością przez radnego jako podmiot sprawujący funkcję publiczną. Ustawowy zakaz łączenia prowadzonej działalności z wykonywaną funkcją publiczną ma szeroki zakres i obejmuje zarówno zarządzanie samodzielne, jak też w ramach kolegialnego organu, w charakterze pracownika, jak też w innym charakterze, odpłatnie i nieodpłatnie. 21:30, 10.08.2015

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

ZA-BazarkiemZA-Bazarkiem

6 49

Mam uwierzyć, że osoby powyżej cytujące jakąś dziwną opinię prawną to "zwykli" mieszkańcy Ursynowa? Bardzo śmieszne! Chcecie lawiną niepowiązanych ze sobą wyroków sądowych wpłynąć na organy decydujące o mandacie? Wy aspirujecie do rządzenia czymkolwiek i kimkolwiek robiąc krzyk ze skleconych ze sobą wyroków? Stosujecie gebelsowską zasadę: kłamstwo powtarzane wiele razy zostaje uznane za prawdę. Nie uda Wam się. Nikt się Waszymi wyskokami nie interesuje... Załośni działacze NU. Lepiej powiedzcie czy zrzuciliście się na komorników dla Guziała. I oddajcie milion urzędowych pieniędzy, które ukradliście dla swojej koleżanki radnej. 22:49, 10.08.2015


PawełPaweł

20 0

Wyroki sądu to kłamstwo? 23:20, 10.08.2015


Jan GóreckiJan Górecki

25 0

@Za-Bazarkiem, potrafisz w ogóle człowieku wydusić z siebie jakikolwiek merytoryczny argument, czy tylko wszędzie musisz pluć jadem? Sprawa Karczewskiego jest nie-do-obrony! KAŻDY to widzi. Facet wpadł w spiralę kłamstw, brnie w kolejne nieprawdy i z każdą wypowiedzią coraz bardziej się pogrąża. 01:04, 11.08.2015


Franciszek Franciszek

38 6

Inny wyrok NSA: „wypełnienie dyspozycji przepisu art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, nie jest uzależnione od tego, czy z prowadzenia, zarządzania bądź bycia przedstawicielem lub pełnomocnikiem w prowadzeniu działalności klubu, radny uzyskuje dochód, czy inne osobiste korzyści. Radny, zarządzając działalnością gospodarczą stowarzyszenia, narusza zakaz zarządzania taką działalnością, bez względu na to, czy czyni to na własny rachunek, ani czy odnosi z niej osobiste korzyści. To, że dochody stowarzyszenia uzyskiwane z prowadzenia działalności gospodarczej są przeznaczone na takie czy inne cele, nie zmienia charakteru takiej działalności” 21:32, 10.08.2015

Odpowiedzi:6
Odpowiedz

ZA-BazarkiemZA-Bazarkiem

6 45

Owszem zarządza, ale nie na terenie gminnym. Więc ten wyrok NSA możecie sobie o dupę roztrzasnąć. Elementarna znajomość prawa się kłania! 22:45, 10.08.2015


PawełPaweł

21 1

A na jakim jak nie gminnym? Prawo trwałego zarządu to prawo majątkowe, a mienie to własność i inne prawa majątkowe. Karczewski ma realny wpływ na to co się dzieje na dzierżawionych działkach. To że nie głosował uchwały o opłacie targowej jest bez znaczenia, liczy się ze hipotetycznie mogl. Z kim podpisuje Karczu umowy ze skarbem panstwa czy zdm? Z zdm. 23:18, 10.08.2015


DanutaDanuta

14 1

Czy ktoś wie z kim ma podpisaną umowę stowarzyszenie prowadzące bazar? Czy z ZDM, czy ze Skarbem Państwa? 23:43, 10.08.2015


Jan GóreckiJan Górecki

23 0

ZA-Bazarkiem, prawda w oczy kole, że tak puszczają nerwy? 01:06, 11.08.2015


Czerwony_ChemikCzerwony_Chemik

34 2

@ZA-Bazarkiem gratuluję przemyślanego, merytorycznego odniesienia się do wypowiedzi miszczu ciętej riposty. Swoimi postami obrazujesz kwintesencję standardów PO, szczególnie tego ursynowskiego. Jedziesz dalej! Dasz radę! 06:55, 11.08.2015


KapiszonKapiszon

0 0

Trzask ..? 08:42, 11.08.2015


pawełpaweł

17 43

ja chce bazarku i dziwię się NU, ze postawili na 200 mieszkańców Polaka jak za bazarkiem jest kilka tysięcy mieszkańców Ursynowa 21:48, 10.08.2015

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

PawełPaweł

27 4

NU widocznie nie sa sprzedawczykami, jak PO.Oni chca bazar ale gdzie indziej. Mowia tez o zrobieniu kilku mniejszych bazarkow. Propnowali bazar przy realu, za megasamem, przy gandhi. NU zglosilo aby powstal bazar miejski. Wy kupcy powinniscie to popierac zamiast wspierac karczewskiego. On wam sprzedaje bajeczki. 23:14, 10.08.2015


qweqwe

6 0

Pawle, podaj adres to zadbamy, żebyś mial bliżej. Czy tuż pod Twoim oknem wystarczy? 12:50, 13.08.2015


DanutaDanuta

39 7

Piotr Karczewski nie wie co mówi. Zarząd Dróg Miejskich sprawuje trwały zarząd dla terenu, na którym jest bazarek. Albo ten radny jest nieukiem albo manipuluje. Takie rzeczy to powinien wiedzieć, a jak nie to znaczy, że jego wypowiedź o sprawdzeniu, czy może być radnym, czy nie, świadczy o tym, że bardzo słabo sprawdzał. Karczewski kłamie także o spotkaniu z mieszkańcami. Owszem burmistrz przedstawił im lokalizacje, ale nie sprawdził tego o co ludzie z Polaka prosili. 22:07, 10.08.2015

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ZA-BazarkiemZA-Bazarkiem

6 51

Jaki trwały zarząd, skoro za chwilę będzie podpisana umowa o budowie tunelu a ZDM zwróci teren GDDKiA. Dajecie się politycznie wmanewrować. 22:43, 10.08.2015


DanutaDanuta

6 3

Ludzie wy nie znacie prawa. 23:03, 10.08.2015


Danuta Danuta

46 5

Karczewski z PO działa wbrew stanowisku rady dzielnicy Ursynów z 2014 r.:
§ 1. W związku z koniecznością zmiany lokalizacji „Bazarku na Dołku” na czas budowy drogi ekspresowej S2 przez Ursynów w ramach Południowej Obwodnicy Warszawy Rada Dzielnicy Ursynów popiera działania mające na celu znalezienie tymczasowej nie budzącej kontrowersji wśród mieszkańców lokalizacji dla „Bazarku na Dołku”. Jednocześnie Rada Dzielnicy sprzeciwia się tymczasowemu przeniesieniu targowiska w obszar zlokalizowany pomiędzy Al. KEN a ul. Polaka. Nowa lokalizacja winna być skonsultowana z przedstawicielami mieszkańców oraz władz dzielnicy.
22:10, 10.08.2015

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

ZA-BazarkiemZA-Bazarkiem

8 57

Lokalizacja nie budzi kontrowersji. No chyba, że paru osób z Polaka. Ale to nie cały Ursynów. 22:41, 10.08.2015


DanutaDanuta

24 1

Stanowisko poparli radni z PO, NU i PiS. 23:04, 10.08.2015


Czerwony_ChemikCzerwony_Chemik

38 3

A ja zaryzykuję stwierdzenie, że gdybyś mieszkał na Polaka byłbyś diametralnie innego zdania, panie "za-bazarkiem". Ale jeżeli nie mieszkasz to nie pojmujesz istoty problemu (lub nie chcesz zrozumieć) a fakt, że mieszkańcy tej części dzielnicy będą przeżywali gehennę zapewne masz to głęboko w nosie. 07:05, 11.08.2015


NataliaNatalia

49 6

Osoby pełniące funkcje publiczne muszą liczyć się z pewnymi ograniczeniami aktywności gospodarczej, których celem jest – jak podkreśla się w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego – zapobieżenie angażowaniu się osób publicznych w sytuacje i uwikłania mogące nie tylko poddawać w wątpliwość ich osobistą bezstronność czy uczciwość, ale także podważać autorytet konstytucyjnych organów Państwa oraz osłabiać zaufanie wyborców i opinii publicznej do ich prawidłowego funkcjonowania (Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie) 22:25, 10.08.2015

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

ZA-BazarkiemZA-Bazarkiem

9 59

Tzn., ze nigdzie nie mogą pracować? To na co się powołujesz dotyczy bezpośredniego konfliktu interesów, czyli sytuacji w której radny pracuje w jednostce gminnej. Wg Twojego rozumowania każdy radny dzielnicy ma konflikt, bo mieszka lub pracuje na terenie dzielnicy. Przecież spółdzielnie dzierżawią tereny pod blokami od miasta! I co Skubiszewski powinien złożyć mandat, bo mieszka w zasobach takiej spółdzielni??? Absurd. Nie znacie prawa. 22:42, 10.08.2015


DanutaDanuta

26 3

Tez jestem za bazarkiem, ale Karczewski odprawia maniane. Nie trzeba pracowac w jednostce gminnej, nie trzeba prowadzic dzialalnosci na mieniu gminy, wystarczy, ze karczewski wprost mowi, ze zostal radnym by przeniesc bazarek. Jest to problem bo on jest prezesem stowarzyszenia. Powinien zrezygnowac z prezesowania, a pracowac moze gdzie chce. To co powyzej to wyrok sadu a nie Twoje idiotyczne, kompromitujące, opinie. Nie dla bazaru przy Polaka. My mieszkancy nie pozwolimy na ten bazar. 23:10, 10.08.2015


Jan GóreckiJan Górecki

29 1

@ZA-Bazarkiem po pierwsze to nie WY! PRL się skończył towarzyszu Karczewski! W 2015 roku już możemy mówić do siebie per Pan czy per Ty. Po drugie, powołujesz się na jakieś pokrętne kruczki prawne, a chodzi o zwykłą uczciwość, ale widać pan radny i pan szef bazarku nie znają takiego pojęcia jak etyka. W zasadzie to czego się można spodziewać po handlarzu? Musi być cwany. Szkoda, że np. zamiast tej smykałki do interesów, pan Karczewski nie ma kręgosłupa moralnego. 01:23, 11.08.2015


OlaOla

32 3

Panie Karczewski, jeżeli się Pan nie obawia się i chce wykazać czystość rąk i intencji to, jedynym rozwiązaniem jest uchwała RD o wygaśnięciu mandatu i odwołanie się do sądu administracyjnego o rozstrzygnięcie. Strata mandatu następuje dopiero po uprawomocnieniu się wyroku niezawisłego sądu. Jeżeli więc się Pan nie boi i chce wykazać swoją niewinność to jest to najprostsza droga, a wyroku sądu nikt nie będzie kwestionował. Chyba, że jednak Pan, albo PO obawiacie się, że wyrok może nie być korzystny ? 23:29, 10.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PolaPola

33 2

Panie redaktorze, czytając ostatnio HU mam nieodparte wrażenie, że pan burmistrz rozwiązał wszystkie problemy mieszkańców dzielnicy - tylko Ci mieszkańcy tego nie rozumieją. 23:59, 10.08.2015

Odpowiedzi:6
Odpowiedz

tolatola

0 16

bo akurat tyle ile zrobił Kempa w 8 miesięcy to poprzednia ekipa nie dała rady w 4 11:12, 13.08.2015


KarolinaKarolina

10 0

Tola, a może to Twoja torebka wisi na ścianie za plecami Karczocha? 11:23, 13.08.2015


PolaPola

14 0

Ale mówimy oczywiście o ilości wpadek, bo przynajmniej pierwsze 8 miesięcy Kempy to co i rusz afera - TJO, Karczewski, mieszkańcy Polaka, rocznica Powstania, oświata- Koncertowa, ZWM, Wilczy Dół. I tylko nacisk mediów zmusza burmistrza do działania - trochę to słabe. Zobaczymy co się z tego urodzi ☺ 11:45, 13.08.2015


Jan GóreckiJan Górecki

8 0

Dobre sobie, Kempa realizuje inwestycje, które Guział przygotował bo wreszcie HGW sypnęła hajsem. Przedwyborczy cynizm skompromitowanych władz. 12:04, 13.08.2015


Czerwony_ChemikCzerwony_Chemik

11 0

Tola ale prosimy o konkrety a nie trolololo 13:28, 13.08.2015


Jan GóreckiJan Górecki

4 0

Niezła beka :) Tola wcześniej była Pawłem, ale widocznie przeszła operacje płci :) 17:41, 13.08.2015


gonzogonzo

79 3

Nikt nie chce Bazaru pod swoimi oknami.Zarówno obecni mieszkańcy KEN którzy ten bajzel,cyrk,folwark mają pod oknami jak i przyszli posiadacze tego syfu.Kupcy mieli kilkanaście lat aby znaleźć dogodną lokalizację,ale widocznie mieli to w poważaniu a teraz narzekają,że mieszkańcy Ursynowa nie zgadzają się na bazar pod swoim oknem zabierają biednym kupcom pracę.Jak by się tak Pan Karczewski o nich troszczył to by myślał zawczasu.A gdzie chce wrócić ze swoim grajdołkiem po wybudowaniu tunelu?Chyba nie w obecne miejsce?Mieszkańcy KEN też mają dość co weekendowych festynów,hałasów,smrodu i brudu.Zakorkowanych ulic,braku możliwości wyjazdu z garażu jak i znalezienia miejsca parkingowego lub braku możliwości z niego wyjazdu przez nieprawidłowo zaparkowane samochody bazarkowiczów.Zgadzam z obawami mieszkańców Polaka bo nikt nie chce mieć tego syfu u siebie.Ja wiem jak to jest i nie życzę tego nikomu.Czekam aż po wybudowaniu trasy na obecnym miejscu bazaru będzie Park. 09:26, 11.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KarolinaKarolina

33 3

Okazuje się, ze Karczewski to nie tylko znakomity prezes bazarku i świetnie dba o swoje interesy, ale żeby szybciutko uciszyć negatywne glosy, 5 sierpnia złożył najkrótsze możliwie interpelacje "o jak najszybsze znalezienie środków", które już 7.08 po północy burmistrz mu potwierdził pozytywnie na fb, zanim zostały opublikowane. Proszę, jak władza zaczęła prężnie działać z obawy o utratę mandatu Karczewskiego. Żadne interpelacje nie były tak od ręki załatwiane. Oby tak dalej, jeszcze jest parę placówek na Ursynowie, które pomijacie panowie! 10:15, 11.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WasilWasil

25 7

Dawno nie było takiego artukułu, który by wzbudził tak wielką ciekawość i spowodował tyle komentarzy:)
Pozostaje zadać jeszcze jedno pytanie, czy bazrek leży na marsie, działce która jest świetlistym odbiciem łuny zorzy polarnej, a tak naprawde wcale go tu nie ma??
Nie drodzy państwo, bazarek jest na Ursynowie i ursynowianie o nim gadają, a na dodatek zajmuję się nim Urząd Dzielnicy URSYNÓW, zatem jest konflikt interesów czy nie????? Radny Karczewski musi się określić, o co mu w życiu chodzi praca społeczna czy biznez, bo robienie biznesu przy pomocy pracy społecznej nie przejdzie!!!Jak chce ratowac bazarek to droga wolna, trzeba złożyć mandat i zakasać rękawy, a nie trzymać za jaja wątłą koalicję PONU. 10:58, 11.08.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

aaaaaa

14 3

W jednym to się nie zgodzę - jeszcze SP 16 nieustannie budzi wielkie emocje. Ale tym tematem, również nie z Marsa tylko Ursynowa, jakoś tak radni nie zajmują się, aż tak szeroko. 11:38, 11.08.2015


KarolinaKarolina

37 2

"Jeśli bazarek nie będzie się miał gdzie przenieść, albo zostanie przeniesiony w niedobre miejsce, to nie odbije się to na radnym Karczewskim, ale właśnie na burmistrzu i na zarządzie" -toż to brzmi jak szantaż wobec Kempy. Biedny burmistrz, z jednej strony bywalczyni szkolnych stołówek, z drugiej mafioso.
11:40, 11.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KarolinaKarolina

31 6

panie Radny, a ta torebka na ścianie to pana? a te oczka co takie zapuchnięte? od płaczu? 14:24, 11.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PawełPaweł

19 3

Karczewski nie obawia sie decyzji wojewody!!! Czyżby wszystko bylo ustalone? Nic sie nie wydarzylo od grudnia? Wydadarzylo sie. Podejmuje Pan dzilania nie pasujace do roli radnego. Jest Pan zwiazany interesem swojej grupy biznesowej. Patologia. 10:23, 12.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

 Jan Górecki Jan Górecki

30 3

Dorwał się taki do władzy i nie popuści. Może od razu całą aleje KEN przerobimy na bazarek? Ciekawe ze wszyscy w platformie nabrali wody w usta i nie chcą komentować sprawy, jedynie członkowie Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa mają odwagę, a może raczej czelność oficjalnie popierać radnego Karczewskiego i jego dążenia do przeniesienia bazarku ludziom pod okna. 10:24, 12.08.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

aaaaaa

13 2

wybory nadchodzą, a IMU chyba nie startuje do Sejmu, więc sobie nie zaszkodzi ... 11:56, 12.08.2015


#Takieżycie#Takieżycie

9 29

Prawda jest taka, że Skubi i spółka chcą sami zrobić bazar z pamiątkami po Piotrze Guziale, który od czasu jak poszedł do Rady Miasta i zamieszkał w śródmieściu już nie sypie urzędowym groszem i koleżeństwo nie ma roboty. 15:38, 12.08.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Wyborca POWyborca PO

28 3

Zamiast dodawać durne wpisy to weźcie wyrzućcie tego bazarowego cwaniaka na zbity pysk, bo przez takich ludzi jak on czy Misiek Kamiński Platforma idzie na dno. 00:07, 13.08.2015


Czerwony_ChemikCzerwony_Chemik

41 4

Panie Karczewski stwierdził pan, że Nasz Ursynów dąży do przeniesienia bazaru w "bliżej nieokreślone miejsca". Proszę uważnie zapoznać się więc z przedmiotowymi stanowiskami NU gdzie potencjalne lokalizacje transferu zostały dosyć jasno zdefiniowane. No ale jedźmy dalej: cztery pytania później imputuje pan otwartym tekstem Stowarzyszeniu NU i Piotrowi Skubiszewskiemu, że jednak chcą likwidacji bazarku i o to tak naprawdę im w tym całym zamieszaniu chodzi. Zaprzecza pan nawet sam sobie i chyba nie pamięta pan (czy też nie chce pamiętać) ubiegłorocznej akcji Naszego Ursynowa opartej na zbieraniu podpisów w przedmiocie przywrócenia bazarku do poprzedniej lokalizacji po wybudowaniu trasy. No ale zapewne robili to dla zabawy celem zabicia wakacyjnej nudy a mieszkańcom ulicy Polaka który się oddolnie zorganizowali i wytrwale solidarnie protestują przeciwko rzeczonej lokalizacji zapewne w d... się poprzewracało? Panie radny to jest już schizofrenia! Jest pan chory....Tak po prostu.... 00:52, 13.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PawełPaweł

31 3

Na koniec jak się uda to bedzie slynna scenka: kempa - karczewski: mordo ty moja a nie mowilem ze sie uda. 07:58, 13.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wyborca POWyborca PO

13 1

Strasznie mnie irytuje, że nikt z ursynowskiego PO ani nawet z warszawskiego PO nie wypowiada się w sprawie Karczewskiego! Wszyscy nabrali wody w usta, bardzo zastanawiajace i przykre jest to ciche przyzwolenie na patologiczne działania tego radnego 12:40, 14.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MiszelMiszel

10 0

Ten Karczewski rżnie głupa. Robi z siebie ofiarę, on to nic nie wie, wszyscy przeciwko niemu. A prawda jest taka, że między blokami to się mówi - że gościu kręci lody. Kręci lody na bazarku. Niech sobie robi te biznesiki, ale niech robi je jako osoba prywatna, a nie radny dzielnicy. On szkodzi bazarkowi. Nawet z tego artykułu widać, że gościu nie liczy się z ludźmi, patrzy tylko na swój interes. Wstyd. Na PO to już nie zagłosuję. Za dużo tego. Kopacz w telewizji dwoi się i troi a tu na dołach takie żenujące sytuacje. Mieszkańcy z ul. Polaka powinni sami napisać do Kopacz i do Kierwińskiego, który podobno, że oprócz tego, że jest szefem sztabu, to te jest szefem PO na Ursynowie. Może Kopacz zrobi porządek tak jak z listami PO. 18:32, 14.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jan GóreckiJan Górecki

21 0

Wie ktoś kiedy będzie rozpatrywana sprawa mandatu tego pana? To będzie na radzie? Czy wojewoda się w końcu tym zajmuje? Może jest jakaś procedura, żeby tak oddolnie społecznie odwołać tego radnego? 14:33, 15.08.2015

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

aaaaaa

17 0

Jak najbardziej jest procedura oddolnego odwołania - całą RD można odwołać korzystając z referendum lokalnego po 10 miesiącach urzędowania, czyli już we wrześniu - i mielibyśmy z głowy tego pana i tą panią TJO - stworzyłby się może nowy układ sił w radzie. 16:19, 15.08.2015


MiszelMiszel

12 0

Wpłynął do rady także wniosek mieszkańców, a więc tak czy inaczej Rada powinna go głosować. 21:03, 15.08.2015


Jan GóreckiJan Górecki

11 0

Jestem za referendum! Generalnie jestem za referendami :) A w takiej sprawie, żeby oczyścić sytuację na Ursynowie bardzo chętnie się zaangażuje. Skoro radni nie przestrzegają prawa i w dupie mają etykę to trzeba im pomóc! 11:11, 16.08.2015


Samotny TorpedystaSamotny Torpedysta

0 1

Torpedo loss ! 16:56, 25.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wyborca POWyborca PO

9 0

Złożył już ten biznesmen mandat radnego, czy jeszcze nie? 17:52, 25.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wyborca POWyborca PO

10 1

Wczoraj była sesja rady dzielnicy i jakoś nie ma newsa na HU żeby radni zajęli się sprawą Karczewskiego, az tak ich wszystkich trzyma w szachu ze się boją mu podskoczyc czy o co chodzi? Ktoś podniósł w ogóle na sesji temat bazarku? 16:22, 26.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KarolinaKarolina

14 1

no to teraz kandydować będzie Prezio do sejmu? Piękna kariera z bazaru na Wiejską 10:40, 03.09.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Czerwony_ChemikCzerwony_Chemik

4 0

Kariera Nikodema Dyzmy 17:12, 06.09.2015


Wyborca POWyborca PO

13 0

To jest jakaś paranoja, zamiast tego typa wywalić z PO to jeszcze go wciągają na listy do sejmu. Start tego człowieka w wyborach to dla mnie policzek. Platforma śmieje się w twarz swoim wyborcom. Nie zaakceptuje nigdy takich osób jak Karczewski, Dorn czy Kamiński! I pierwszy raz w życiu będę musiał głosować na inną opcje :( 14:23, 03.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jan GóreckiJan Górecki

10 1

Właśnie przeczytałem, że PO wystawiła Karczewskiego do Sejmu! To jest jakiś chory żart???? 12:36, 07.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%