Zamknij

Kierowca autobusu z Ursynowa lokalnym bohaterem. Obronił 12-latkę przed agresją nieznajomego

15:07, 09.12.2021 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 15:09, 09.12.2021
Skomentuj APC APC

Do 12-latki w prawie pustym autobusie przysiadł się napastliwy mężczyzna i zaczął ją straszyć. Do akcji wkroczył kierowca, który zatrzymał autobus i stanął w obronie dziecka. Interweniujący mężczyzna, mieszkaniec Ursynowa, stał się bohaterem mediów społecznościowych.

W ubiegły piątek 12-letnia córka pani Ewy jechała pustawym autobusem linii 192 w kierunku Kabat. W pewnym momencie - w okolicy urzędu dzielnicy - przysiadł się do niej nieznany jej mężczyzna i zaczął jej grozić.

- Córka była przerażona, ale kierowca na przystanku wysiadł z kabiny i stanął w jej obronie. Później sytuacja powtórzyła się z dorosłą pasażerką i kierowca znów interweniował. A potem rozmawiał z moją córką, uspokajał i doradzał, gdzie siadać, by czuć się bezpiecznie i być widzianą przez kierowców w pojeździe - relacjonuje mama dziewczynki na grupie "Obywatele Ursynowa".

Wpis z podziękowaniami od pani Ewy dla obrońcy dziewczynki polubiło ponad 600 osób. Kobieta wysłała też mailem wyraz uznania dla kierowcy do Zarządu Transportu Miejskiego.

"To naturalne, że interweniowałem"

Kierowcą, który pomógł młodej pasażerce, jest Mariusz Zwoliński, który pracuje w komunikacji miejskiej od 6 lat. Jest mieszkańcem Ursynowa. 

- Sam mam córkę w takim wieku, więc to naturalne, że interweniowałem – wyjaśnia krótko sam kierowca. 

Internauci obwołali go lokalnym bohaterem. Podziękowaniom i gratulacjom nie ma końca. - Taka postawa przywraca wiarę w ludzi!. - Kierowca to naprawdę anioł w ludzkiej skórze, oby więcej takich ludzi! - komentują mieszkańcy Ursynowa w mediach społecznościowych.

Na wyrazy empatii odpowiedziała żona kierowcy. - To nic nadzwyczajnego. Musimy dbać o siebie nawzajem, a w szczególności o tych bezbronnych - stwierdziła. A rodzicom i dzieciom doradziła, gdzie jest najbezpieczniejsze miejsce w autobusie.

Najlepiej zajmować miejsca najbliżej kierowcy, szczególnie to po prawej stronie, ze względu na lepszą widoczność i szybką możliwość reakcji.

Bohaterskich kierowców nie brakuje

Co roku władze stolicy oraz ZTM nagradzają kilkudziesięciu kierowców-bohaterów, zarówno mężczyzn jak i kobiety. Kierowcy udzielają pomocy przedmedycznej pasażerom pieszym lub ofiarom wypadków na drodze, a nawet gaszą palące się pojazdy. Sytuacje, w których kierowca musi bronić pasażerów przed agresywnymi osobami – tak jak w tym przypadku – należą jednak do rzadkości.

- Zdarza nam się co jakiś czas, że kierowcy interweniują w obronie bitych lub nagabywanych przechodniów będących poza autobusem – mówi rzecznik Miejskiego Zakładu Autobusowego Adam Stawicki. – W takich sytuacjach kierowcy podjeżdżają i umożliwiają ucieczkę pokrzywdzonemu do autobusu, zamykając następnie drzwi przed napastnikiem.

Jaka jest procedura zgłaszania zdarzeń nadzwyczajnych w komunikacji miejskiej?

- W przypadku zauważenia zdarzenia nadzwyczajnego kierowca lub motorniczy ma obowiązek poinformować o tym przez radio swojego dyspozytora, a następnie wykonywać jego polecenia. A jeśli sytuacja tego wymaga, ma obowiązek w pierwszej kolejności wezwać służby ratunkowe jak Policja, Straż Miejska, Pogotowie Ratunkowe itp. Warto pamiętać, że każdy pojazd jest pozycjonowany przez GPS oraz wyposażony w kamery monitoringu - mówi Tomasz Kunert z ZTM.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Lukasz436Lukasz436

28 3

Mają wizerunek gościa. Powinni zainteresować się nim. Nie wiadomo czy innych wyczynów nie ma lub nie planuje podobnych. 16:51, 09.12.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

monitoring w każdym monitoring w każdym

8 3

Kiedy wreszcie policja opublikuje wizerunek tego mężczyzny? 13:26, 10.12.2021


reo

HumanistaHumanista

4 0

Brawo dla kierowcy! Postawa godna podziwu wobec powszechnej znieczulicy. 08:14, 13.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%