W autobusach i metrze jeżdżą z nami bohaterowie! 36 kierowców komunikacji miejskiej nagrodzono za ratowanie życia mieszkańcom i pasażerom. Wśród nich są i ci, którzy na miano bohatera zasłużyli na Ursynowie.
Paweł Famuła, kierowca autobusu do dziś pamięta tegoroczny piątek, 6 lipca. Tego dnia jechał autobusem linii 192, nagle dostrzegł kobietę, która na przystanku Lanciego zasłabła i upadła na ziemię. Natychmiast wezwał pogotowie i czuwał nad poszkodowaną aż do momentu przyjazdu karetki. Kobieta choruje na cukrzycę, więc natychmiastowa pomoc uratowała jej życie.
Nieco miesiąc później, 8 sierpnia, na przystanku Miklaszewskiego pasażerce pomógł kierowca linii 504 - Wojciech Górski. Starsza kobieta zraniła się w nogę podczas wsiadania do autobusu. Czujny kierowca wezwał pogotowie ratunkowe i otoczył poszkodowaną opieką do czasu przyjazdu karetki.
Do innego zdarzenia doszło 25 października na pętli Osiedle Kabaty. Kierujący autobusem 192 Artur Łysiak spostrzegł jak stojąca na chodniku kobieta zasłabła i przewróciła się. Pan Artur zawiadomił pogotowie ratunkowe i zaopiekował się chorą do czasu przyjazdu pomocy.
Z kolei na przystanku Centrum Onkologii, 18 lipca, Czesław Rudnicki kierujący autobusem 504 udzielił pomocy pasażerowi, który z powodu złego stanu zdrowia przewrócił się na chodnik. Wraz z pasażerami otoczył mężczyznę opieką i wezwał pogotowie ratunkowe.
Przykładów bohaterskiej i ludzkiej postawy można mnożyć. W poniedziałek 36 pracowników komunikacji miejskiej, który ratowali zdrowie i życie otrzymało nagrody i wyróżnienia od władz miejskich. Wiceprezydent Robert Soszyński wręczył im dyplomy i premie finansowe.
- Zawsze bym tak postąpił. Uważam, że ludzie powinni sobie pomagać - mówi Andrzej Szatanek. 25 czerwca kierując autobusem linii 146 zauważył pieszą, która idąc ulicą Sokolą, na wysokości przystanku Metro Stadion Narodowy, straciła przytomność i upadla na jezdnię. Pan Andrzej wraz z przechodzącymi funkcjonariuszami policji przystąpili do akcji resuscytacyjnej, która trwała do zabrania poszkodowanej przez pogotowie ratunkowe.
- Zrobiłem to, co powinien każdy zrobić, prawda? - mówi Robert Seredyński. 1 lipca otoczył opieką pasażera, który wsiadając do autobusu kilkukrotnie się przewrócił. Wezwane przez pana Roberta pogotowie stwierdziło objawy udaru.
Do tej pory w Warszawie za ratowanie życia i zdrowia pasażerów nagrodzonych zostało 55 kierowców komunikacji miejskiej.
AZX18:53, 17.12.2018
Brawa dla kierowców jak najbardziej należy im się nagroda ale kurczę jakim trzeba być hipokrytą aby dawać komuś nagrody finansowe jeśli kilka dni wcześniej innym dowala się podatki i obcina bonifikaty za użytkowanie wieczyste... świadczy to tylko o człowieku... 18:53, 17.12.2018
Nris Kawrocki21:42, 17.12.2018
Bzdura! Kierowca blachosmroda (nawet autobusu), morderczego i zawłaszczającego miejską przestrzeń siłą rzeczy nie może być bohaterem! Może być nim tylko pedalarz, czysty i szlachetny z samej natury! 21:42, 17.12.2018
doktor lubicz12:02, 18.12.2018
znowu nie wzięłoś lekarstw? 12:02, 18.12.2018
Nris Kawrocki12:20, 18.12.2018
No nie wzięłom. 12:20, 18.12.2018
doktor oetker18:50, 18.12.2018
doktorze lubicz, to narcyzm - tego się nie leczy to pacjent musi przecierpieć 18:50, 18.12.2018
Albin22:22, 17.12.2018
W zeszłym roku też ratowalem kobietę która zasłabła mi w autobusie i jakoś nikt mnie niczym nie nagrodził. Ale ja pracuję u Ajeta a miasto nagradza tylko pracowników swojej spółki. 22:22, 17.12.2018
Zniesmak22:34, 17.12.2018
6 8
Która partia w Sejmie ustaliła stawkę 60 % bonifikaty? Więc o co ci chodzi. Ta sama partia będzie ograniczała subwencje dla Warszawy, ponieważ jej byle jaki kandydat przegrał. To mundra głowo napisz nam, skąd ma Warszawa brać pieniądze na inwestycje?? 22:34, 17.12.2018
AZX23:46, 18.12.2018
0 0
@zniesmak - ta sama która poddała pod głosowanie 98%. Czemu więc obecni włodarze nie głosowali przed wyborami przeciwko? Nie wiedzieli co i jak? Nie ocieraj się o śmieszność... 23:46, 18.12.2018