Przy ursynowskich osiedlach stanęły tablice z mapą bloków i ich numeracją. To próba ogarnięcia chaosu z adresami, który naszej dzielnicy towarzyszy od początku istnienia.
Kiedyś, w czasach budowy pierwszych ursynowskich osiedli - pod koniec lat 70. XX wieku, taksówkarze niechętnie zgadzali się na kursy na Ursynów. Powód? Mieli ogromne problemy z trafieniem na miejsce. Do dziś goście spoza Ursynowa nie mogą się odnaleźć pomiędzy blokami, szukając właściwego numeru. Błądzą początkujący kurierzy i listonosze, a nawet służby ratownicze.
- Ja sam czasami się gubię, z racji pracy, wydaje się, że znam osiedle Jary lepiej niż inni - mówi Piotr Janowski, autor projektu "Oznaczmy dojazdy" zgłoszonego do budżetu partyycypayjnego, który właśnie przechodzi do fazy realizacji.
Opinię Janowskiego najwyraźniej podziela spora część ursynowian, bo w głosowaniu w 2016 roku, pomysł postawienia 26 tablic z planami osiedli poparło prawie 1,3 tys. osób.
[FOTORELACJA]2745[/FOTORELACJA]
W kilkunastu miejscach dzielnicy, przy chodnikach i ścieżkach prowadzących wgłąb osiedli, już pojawiły się niebieskie tablice informacyjne. Jest na nich plan osiedla z naniesionymi blokami, numeracja oraz schemat alejek i uliczek.
- To bardzo dobry pomysł - mówi ursynowianka, pani Hanna. - Sama kiedyś błądziłam po swoim osiedlu, bo jego numeracja jest wyjątkowo zagmatwana - mówi mieszkanka, która na Ursynowie żyje już 30 lat.
W założeniach autora szczegóły mapy miały być widoczne nawet z samochodu, tak aby kierowca mógł szybko zorientować się, gdzie powienien pojechać, by dotrzeć pod konkretny blok. W praktyce - by coś zobaczyć trzeba podejść do mapy. Wieczorem i w nocy tablice będą podświetlane lampami zasilanymi przez niewielkie panele fotowoltaniczne.
LOKALIZACJE TABLIC:
Alex0008:28, 18.12.2017
Słabe są te tablice, bo nie są spójne z oznakowaniem w Warszawie
08:28, 18.12.2017
Obserwator18:25, 18.12.2017
Akurat na przełomie lat 70tych i 80tych Ursynów miał świetny system tablic informacyjnych. Niestety nikt o niego nie dbał i jego żywot stopniowo skończył się gdzieś pod koniec lat 80tych. Na każdym skrzyżowaniu czy nawet przy wyjazdach na osiedla były tablice kierunkowe z nazwami ulic a nawet chyba numerami budynków. Byly tez plany osiedli. Do dnia dzisiejszego przetrwały resztki tablicy informacyjnej z 1982 r. na przystanku Cynamonowa z planem osiedla Na Skraju (minimalnie jeszcze czytelnym). 18:25, 18.12.2017
studenc1k21:07, 18.12.2017
Dlaczego tablic nie ma przy wyjściu ze stacji Metra Natolin (narożniki skrzyżowania Belgradzka/KEN)??!! Dla przykładu tablicę z lokalizacji "ul. Belgradzka: przystanek ZTM os. Wyżyny w kier. wsch" przenieść na róg skrzyżowania Belgradzka/KEN.
Przecież tam będą najbardziej przydatne. Dla kierowców są raczej nieczytelne, ale dla ludzi wysiadających na stacji metra jak najbardziej będą pomocne! 21:07, 18.12.2017
Sąsiad22:29, 18.12.2017
Super.
Wielkie dzięki za pomysł, tym, którzy go zainicjowali. Już dawno powinien być zrealizowany. 22:29, 18.12.2017
Arnie09:52, 19.12.2017
Świetna idea. Taka tablica powinna się znajdować przy każdym wjeździe z drogi publicznej na teren osiedla, tak by każdy mógł znaleźć potrzebny adres. Wg obecnego planu jest ich zdecydowanie za mało. Ustawienie takich tablic powinno być obowiązkiem spółdzielni mieszkaniowych i i innych właścicieli nieruchomości, a nie zadaniem budżetu partycypacyjengo. Ktoś pobudował budynki od czapy, a teraz wszyscy się zrzucają by ogarnąć ten chaos. 09:52, 19.12.2017
Anna Szcześniak13:15, 19.12.2017
Świetny pomysł i realizacja. Do krytyków: że niespójne, że za mało, że nieczytelne, że nie w tym miejscu, że spółdzielnie, że inni... Koszt 1 tablicy to 3tys. PLN. Dużo? Wg mnie to jeden z najbardziej trafionych projektów BP. Zgłosicie projekt do BP, zwielokrotniający liczbę tablic. Żaden problem. Przejdźcie przez całą procedurę, zobaczycie ile wysiłku to wymaga i może wtedy zaczniecie bardziej cenić aktywność tych, którym się chciało. 13:15, 19.12.2017
Kamil15:47, 19.12.2017
Brawo Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa !!! Jesteście najlepsi !!! 15:47, 19.12.2017
MIeszkaniec KEN18:29, 19.12.2017
BUAHAHAHA, w czym ? Chyba w rodzielaniu stołeczków na Ursynowie.... 18:29, 19.12.2017
Kamilo11:42, 20.12.2017
Mieszkaniec KEN - powiedział co wiedział. Nawet przy takiej akcji trolingu głupi i głupszy sobie nie odpuszczą.
A tacy "Otwarci" podobno :( 11:42, 20.12.2017
mieszkaniec KEN13:41, 20.12.2017
Piszę to co widzę, mogę poprzypominać jak koledzy z imu (Janowski i Zenke) znaleźli zaraz po wyborach pracę w urzędzie, Jak Janowski został Prezesem Spółdzielni (a jakie są spóldzielnie wszyscy wiedzą), jak Pomianowski doprosił (czytaj wyżebrał) stołeczek viceburmistrza, jak panowie z imu skomleli o posadki w Radzie Nadzorczej spółdzielni (tutaj akurat im sie nie udało). Więc zanim coś napiszesz to pomyś Kamilu 13:41, 20.12.2017
Ryszard15:32, 20.12.2017
Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia mieszkańcu KEN a przede wszystkim dużo, dużo zdrowia bo trolowanie musi być wielkim obciążeniem dla organizmu :( 15:32, 20.12.2017
mieszkakniec KEN16:04, 20.12.2017
Rysiu napisz w tórym miejscu jest trolling i życzę Ci tego samego, bo obrona takich cwaniaczkóe z imu, którzy zrobią wszsytko żeby tylko dorwać się do stołeczków, to jest dopiero robota nie do pozazdroszczenia 16:04, 20.12.2017
debenek20:44, 20.12.2017
Ja tylko przypomnę że w spółdzielni prezesa wybiera Rada Nadzorcza. A wiecie kto rozdaje karty w Radzie Nadzorczej spółdzielni Jary? Pani Dominiak. Brzmi znajomo? Owszem, to żona pana Dominiaka, spindoktora Guziała i "Otwartego". Więc ten trolling jest co najmniej zabawny :D 20:44, 20.12.2017
mieszkaniec KEN21:39, 20.12.2017
Antonii - nie kompromituj się, doskonale wiesz co masz za uszami, jake posadki porozdawałeś i do jakich sie chiałeś przykleić. Na vice Ci sie udało, dzieki kolesiom, bo kompetencji nie masz żadnych. Tatuś mocno "ulokowany" w PO - mocno wspiera :-) . A jak tam z aferami i transparntnością działań Zarządu ? Już Ci nie przeszkadzają wyczyny Twoich łaskawodawców, dzięki którym pobierasz pensyjkę z publicznych pieniędzy ? 21:39, 20.12.2017
Maćek17:18, 19.12.2017
Kolejne bezsensowe w dobie smartfonów udogodnienie dla słoików. 17:18, 19.12.2017
Anna Szcześniak10:04, 20.12.2017
Świat widziany przez pryzmat ekranu smartfona, jakie to smutne... 10:04, 20.12.2017
kretyńska11:10, 20.12.2017
Wypowiedź miesiąca. 11:10, 20.12.2017
MAćek11:20, 20.12.2017
Anna nie bój się technologii. Ona nie gryzie i nie zrobi Ci krzywdy. 11:20, 20.12.2017
Michał C11:37, 20.12.2017
Maćek Antoś to ty sobie chodź z głową spuszczoną w dół ale innym pozwól żyć normalnie. 11:37, 20.12.2017
Maćek13:31, 20.12.2017
Nie wiedziałem, że na Ursynowie tyle dinozaurów :D 13:31, 20.12.2017
Anna Szcześniak14:50, 21.12.2017
Cóż... zabawną puentą dla Państwa komentarzy, może być spostrzeżenie, że nikt nie nazwał mnie, zagubionym w wielkim mieście, słoikiem! lol 14:50, 21.12.2017
Anna Szcześniak14:56, 21.12.2017
Zaślepionym niezawodnością smartfonów, życzę aby znaleźli się, nawet przypadkowo, w nieznanym miejscu z rozładowaną bateryjką:-) 14:56, 21.12.2017
Maćek11:47, 27.12.2017
Anna trzeba było poprosić o powerbanka od Mikołaja. 11:47, 27.12.2017
Juzek12:24, 25.12.2017
Inicjatywa fajna, ale wykonanie kiepskie - widać numery domów, ale nie zawsze wiadomo przy jakiej są ulicy (można było zaznaczyć kolorami domy na tej samej ulicy) 12:24, 25.12.2017
Maćek11:48, 27.12.2017
To prawda z daleka nic nie ogarniesz, bo nieczytelne. Taki standardzik chyba z tymi inicjatywami polityków. 11:48, 27.12.2017
maciek23:17, 16.01.2018
Idea słuszna, ale niestety plan nie na tablicach nie odpowiada kierunkowi ustawienia tablic. Np. tablica na rogu Pileckiego i Ghandi ustawiona jest w kierunku południowym, a na tablicy plan jest w układzie tak jak na mapie w osi północ południe. Osoba nie znająca okolicy kompletnie się pogubi.
Druga sprawa to brak nazw ulic przy numerach. 23:17, 16.01.2018
Obserwator21:35, 18.12.2017
9 0
Kiedyś były na każdym skrzyżowaniu czytelne i dla pieszych i dla aut. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z początku lat 80 tych. 21:35, 18.12.2017