Jezdnia alei KEN, tuż przy skrzyżowaniu z ul. Płaskowickiej, jest wyraźnie wybrzuszona. Przejeżdżające samochody podskakują na wyboju, pod którym przebiegają dwa tunele - Południowej Obwodnicy Warszawy oraz metra. Jak się okazuje to efekt prac energetyków.
Skrzyżowanie al. KEN z ul. Płaskowickiej to jedno z najbardziej ruchliwych miejsc na Ursynowie. Ze względu na przeciągającą się budowę tunelu POW wciąż działa ono w trybie awaryjnym. Zwężonymi jezdniami wygiętej w łuk alei KEN jeżdżą codziennie tysiące samochodów, których kierowcy mogą jedynie narzekać na przeciągająca się inwestycję. Jakby tego było mało, ostatnio przybył im nowy problem.
W al. KEN - dokładnie na wysokości gdzie budowana jest POW - na powierzchni jezdni pojawił się dość konkretny poprzeczny wybój. Nie jestem z wykształcenia ani geologiem, ani drogowcem, ale stawiam dolary przeciw orzechom, że to sprawka budowy
- napisał do nas pan Przemysław.
W miejscu, w którym na jezdni powstało wybrzuszenie jest jedyna w Polsce konstrukcja podziemna obejmująca skrzyżowanie dwóch tuneli. To tu przecina się trasa pierwszej linii metra z biegnącą poniżej trasą S-2.
- Trochę to dziwnie wygląda, jakby pod spodem korzeń rósł, a to przecież niemożliwe. Gdyby się droga zapadła, to łatwiej można to wytłumaczyć. Mam nadzieję, że ktoś tego pilnuje - mówi pan Kacper, mieszkaniec okolicy.
Jak się okazuje wybój to efekt prac zleconych przez stołecznego operatora energetycznego.
- Podwykonawca na zlecenie firmy Innogy Polska wykonał przyłącze stosując metodę przecisku pod jezdnią, co doprowadziło do jej deformacji. Mamy zapewnienie, że usterka zostanie naprawiona w możliwie jak najszybszym czasie. W ciągu jednego, dwóch dni, w takich godzinach, aby nie spowodować w tym miejscu zakłóceń w ruchu - zapewnia Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka stołecznego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, inwestora POW.
zwykły obserwator08:06, 09.10.2020
Podobnych łabuszek nie brakuje, np. w związku z opóźnieniem wykonawcy, w ramach remontu przedodbiorowego podwyższają krawężniki do 30cm - "przebudowa" Płaskowickiej. 08:06, 09.10.2020
kurkawodna11:26, 09.10.2020
Artykuł mrożącey krew w żyłach.. 11:26, 09.10.2020
Inga2312:10, 09.10.2020
Nie ma kasy. Utrzymanie parku jednak kosztuje. 12:10, 09.10.2020
Stokłosy12:15, 09.10.2020
Cieszę się, że redakcja zainteresowała się temat tzw. hopek w al. Komisji Edukacji Narodowej. Proszę w takim razie sprawdzić, co uczyniła firma budująca brakujące sygnalizacje świetlne przy przejściach dla pieszych (np. na wysokości nr 81 P+R Stokłosy, nr 21 Jeżewskiego, nr 15 Telekiego). Wszędzie przez nieudolne za płytko wykonane przeciski pod jeznią są wybrzuszenia asfaltu. Oczywiście nikt podczas odbioru robót tego nie wykrył. No cóż, za dużo polityków jest w urzędach miejskich a inżynierowie musieli wyjechać na zachód lub północ. 12:15, 09.10.2020
hmmm23:59, 27.10.2020
A przy Rosoła naprzeciw "psiej górki" w tamten weekend roboty trwały całą noc w piątek, w sobotę 24 H tak czyli i w nocy a w niedziele o godzinie 8 juz bylo słychać jakieś wiercenie... pytanie kto daje na takie budowy zgody?? urząd dzielnicy? bo chcę napisać zawiadomienie w tej sprawie ale nie wiem gdzie to skierować?!?! 23:59, 27.10.2020
kazimierz11:31, 10.10.2020
0 0
kurnia strach czytać bo na zawał zejde 11:31, 10.10.2020