Zamknij

Kobieta z dzieckiem w wózku chce przejść przez pasy... A kierowcy... VIDEO

05:21, 16.02.2015 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 18:20, 20.02.2015
Skomentuj NT NT

Mamy dowód na to, że przejście dla pieszych na Kabatach jest bardzo niebezpieczne! Kobieta z dzieckiem w wózku chce przejść przez pasy w al. KEN na wysokości Pala Telekiego. A kierowcy... przejeżdżają, jakby nigdy nic! 

Na tym przejściu wreszcie kiedyś dojdzie do tragedii! Nie minęło kilka godzin od opublikowania naszego artykułu o niebezpiecznych pasach w alei KEN przy Telekiego a w sieci pojawił się film dokumentujący nieuwagę kierowców w tym miejscu. Nagrał go Krzysztof Nawrocki, ursynowski społecznik walczący o poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach.

Na video widać kobietę z wózkiem przechodzącą przez jezdnię. Musiała się potwornie przestraszyć - tuż przed nią przejeżdża rozpędzone auto, tak jakby na przejściu nie było pieszego! Gdy matka z dzieckiem zbliżała się do azylu, ale była jeszcze na zebrze, za jej plecami znów przejeżdża auto. Najwyraźniej kierowcy nie widzą, albo nie chcą widzieć przejścia dla pieszych w tym miejscu.

Tydzień temu na tym samym przejściu doszło do potrącenia młodego mężczyzny. W środku dnia wpadł na maskę nadjeżdżającej skody. Kierowca mówił, że nie widział chłopaka.

Niedaleko, bo kilkadziesiąt metrów dalej - wyznaczone jest stanowisko dla mobilnych kontroli radarowych prowadzonych przez Straż Miejską. Niestety mieszkańcy rzadko widują na nim strażników, ci częściej pojawiają się przy urzędzie dzielnicy lub przy KEN Center. 

ZOBACZ VIDEO PRZEJŚCIA W AL. KEN

[ZT]3325[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

RaffRaff

1 5

Można mieć zarzut jedynie do zielonego samochodu. Kobieta pokazała, że wchodzi na pasy, więc samochód powinien się zatrzymać.

> Musiała się potwornie przestraszyć - tuż przed nią przejeżdża rozpędzone auto, tak jakby na przejściu nie było pieszego!
Spokojnie, ona dopiero co weszła na przejście, a samochód zwolnił do skrętu w lewo na innym pasie. Po co takie wyolbrzymianie? Ktoś się jej pytał czy była przestraszona? Bo domysły to wiadomo..

> Gdy matka z dzieckiem zbliżała się do azylu, ale była jeszcze na zebrze, za jej plecami znów przejeżdża auto.
Gdy pieszy nie jest już na naszym pasie i idzie w innym kierunku (niż nasz pas) to kierowca może dalej jechać.


10:13, 16.02.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

~Kris~Kris

2 0

Mylisz się ogromnie. Masz obowiązek zatrzymać się i czekać, aż pieszy przejdzie przez wszystkie pasy i dojdzie do azylu. Wjazd na zebrę w chwili, kiedy znajduje się na niej pieszy to poważne wykroczenie (za które dosyć często policja zatrzymuje prawo-jazdy) i 10 punktów karnych.
21:01, 25.02.2015


reo

kabaciarakabaciara

5 2

Bardzo często korzystam z tego przejścia, również z drugiego, przy Jeżewskiego. Bezpieczne przejście przez ulicę jest na obu możliwe tylko kiedy samochody stoją na światłach na wcześniejszych skrzyżowaniach. W innym wypadku można stać kilka minut. Notorycznie zdarza się, że o mały włos unikam przejechania, a raczej nie pcham się na jezdnię... Naprawdę nie wiem, gdzie ci ludzie tak pędzą i dlaczego uważają, że bezpieczniej jest zmienić pas (czasem zajeżdżając drogę innemu kierowcy) albo zwolnić i przejechać pieszemu przed nosem, niż po prostu go przepuścić. Nie jestem zwolenniczką świateł, ale obecne rozwiązanie, kiedy światła raz są a raz ich nie ma, i na dodatek nie są zsynchornizowane, jest tragicznie niebezpieczne. 10:36, 16.02.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PiotrekPiotrek

0 0

Co za gumofilce dają tu negatywne opinie? 23:43, 20.02.2015


mamamama

3 2

też kiedyś miałam taką przygodę tylko od strony Wąwozowej. samochód zatrzymał się, żeby mnie przepuścić, ja weszłam na jezdnię a nagle z zatoczki autobusowej przy metrze kabaty wyskoczył samochód. rzuciłam się próbując ochronić wózek. ledwo się zatrzymał. a dokładnie w zeszły czwartek o mało nie rozjechała mnie złota corsa o rejestracji WU jak przechodziłam przez pasy na Mielczarskiego a ono wyskoczyło z Ekologicznej. w ostatnim momencie mnie zobaczył i odbił. gadał pewnie przez telefon. strach wypuścić dziecko. 22:11, 16.02.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kaloryferkaloryfer

0 0

Na takie rzeczy radar nie pomoże. 14:13, 17.02.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

krzychukrzychu

1 0

Problem byl juz zglaszany kilkukrotnie do WRD i SM. Odopwiedzi ponizej:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10206250250681505&set=a.1387747500037.2054843.1422548447&type=1

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10206250250761507&set=a.1387747500037.2054843.1422548447&type=1

Niestety patroli na tym skrzyzowaniu nie widzialem jeszcze. 21:51, 17.02.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PiotrekPiotrek

1 0

Czyli ludzie będą ginąć i tracić zdrowie, a policja będzie wdrażać procedury? Dzięki. Może trzeba rozjechać żonę komendanta? 12:19, 20.02.2015


ewaewa

3 0

Codziennie tu przechodzę z dziećmi i to jakaś masakra - nawet jak zdarzy sie jeden kierowca który sie zatrzyma to zza niego wypada inny pedzacy. Ciekawe ile osob musi wpaść pod koła zeby coś z tym zrobili... 07:52, 19.02.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiotrekPiotrek

1 0

Pisałem tutaj o tym, jak dzień przed potrąceniem tego chłopaka z zakupami, w tym samym miejscu, podczas przechodzenia przez pasy moja żona z teściową i synkiem we wózku, zostali ominięci przez idiotę pędzącego od Wąwozowej. Przejechał im 50 cm za plecami, zdążył się rozpędzić do 80., gadał przez telefon, widział ich i CIĄGLE PRZYŚPIESZAŁ. Oni stoją na światłach grzejąc się do startu jak w F1, więc nie wypada im potem hamować.
TYLKO garby o wysokości min 25 cm są w stanie pomóc. Polacy to niestety idioci. Patrol SM stał kilka dni naprzemiennie przy rogu KEN-Jeżewskiego w stronę centrum i po drugiej stronie przy Balo, to ze światełek wszyscy ruszali jak na kursie jazdy. Nie ma go, już są rajdowcy.
Kierowcy podobnie najeżdżają pieszych na prawoskrętnych światełkach, bo patrzą w lewo, by nie wjechać pod kogoś.
------------
Od przyszłego tygodnia pochodzę tam z kamerą to zdębiejecie, co się dzieje. 12:16, 20.02.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

egonegon

0 0

nieroby że straży miejskiej dzień w dzień stoją na ken i nie reagują 09:51, 17.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%