Zamknij

Kolejne osiedle ze szlabanami? Spór spółdzielców na Imielinie

08:52, 06.11.2021 Greta Sulik
Skomentuj AŁ

Kolejne osiedle ze szlabanami? Na Hirszfelda i Miklaszewskiego mają pojawić się przegrody uniemożliwiające wjazd obcym. Część mieszkańców nie jest zadowolona z tego pomysłu. Uważają, że szlabany to zbędny wydatek - szczególnie dla tych, którzy samochodu nie posiadają.

Jako pierwsza szlabany wokół starych blokowisk postawiła spółdzielnia "Jary" - od strony CIszewskiego i Pileckiego. Trzy lata temu w jej ślady poszła spółdzielnia "Na Skraju", która na życzenie mieszkańców zagrodziła wjazd do enklawy przy ul. Benedykta Polaka. Ostatnim przykładem są zapory postawione na wjeździe na osiedle Kazury.

Pomysły na grodzenie przed obcymi, a tak naprawdę przed ich samochodami pojawiają się regularnie. Część mieszkańców widzi w nich receptę na powszechny brak miejsc parkingowych.

"Mózgi sobie zaszlabanujcie"

Niespełna dwa tygodnie temu do skrzynek mieszkańców spółdzielni "Imielin" trafiły ankiety dotyczące oszlabanowania enklaw tej wspólnoty. 15 szlabanów miałoby ograniczyć parkowanie obcych samochodów na terenie osiedli, poprawić bezpieczeństwo i podnieść standard osiedla.

- Zdarza się, że na terenie naszych podwórek parkują pacjenci Onkologii lub samochody dostawcze i zabierają miejsca mieszkańcom. Szlabany podniosłyby bezpieczeństwo poprzez ograniczenie tranzytu i przebywanie na osiedlu osób trzecich - mówi Antoni Pomianowski z rady nadzorczej SMB "Imielin".

Opór mieszkańców jest widoczny - gdzieniegdzie spółdzielcze ogłoszenia zasłaniane są wywieszkami przeciwników szlabanów. "Mózgi sobie zaszlabanujcie", "Nie chcemy szlabanów" - to hasła pojawiające się na klatkach.

- Nie zauważyłem, aby wzrosła liczba samochodów po uruchomieniu remontu pod Instytutem Onkologii. U nas zawsze jest jakieś miejsce. Jestem przeciwny, bo uważam, że jest to bezsensowne zamykanie osiedla i utrudnianie życia. Benefity i zapewnienia są zmyślone, bo nikogo to nie powstrzyma, aby tu wejść i nikt mi nie obieca, że karetka dojedzie na czas, gdy nagle szlaban się zepsuje - mówi pan Kamil, mieszkaniec enklawy Miklaszewskiego.

Najbardziej oburzeni są mieszkańcy, którzy samochodu nie posiadają. Koszt eksploatacji szlabanów ma być zależny od metrażu mieszkania. Właściciel 50-metrowego lokalu w enklawie Miklaszewskiego ma zapłacić za ogrodzenie ponad 100 złotych, a mieszkaniec enklawy Hirszfelda blisko 300 złotych rocznie, bez względu na to czy ma auto, czy też nie.

- Zdajemy sobie sprawę, że może być to dla części mieszkańców krzywdzące. Jednak to jest jedyny miarodajny i zgodny z prawem sposób pokrycia kosztów tych szlabanów. Nie mamy możliwości zweryfikowania, kto posiada samochód - mówi Antoni Pomianowski.

A co mówią zwolennicy szlabanów? Że to dobry pomysł, bez względu na koszty.

 - Jestem całym sercem za postawieniem szlabanu, nawet jeśli miałoby mnie to dodatkowo kosztować. Ludzie tutaj mieszkają, płacą czynsz, a nie mają gdzie parkować, bo samochody z innych dzielnic, a nawet z rejestracją spoza Warszawy, notorycznie tu parkują - mówi pani Patrycja.

Dwie enklawy - dwa problemy

Spółdzielnia twierdzi, że dostaje sygnały o utrudnionym lub wręcz uniemożliwionym parkowaniu w obu enklawach. Na Hirszfelda przyczyną mają być samochody rodziców, którzy odwożą dzieci do szkoły, auta pacjentów placówek zdrowia, sklepów i punktów usługowych. Miejski program „szkolna ulica”, który został niedawno uruchomiony przy ul. Hirszfelda, również ma nie rozwiązywać problemu, ponieważ obowiązuje jedynie w godz. 7:30-8:15.

Z kolei enklawa Miklaszewskiego ma zostać zagrożona przez budowę wielopoziomowego parkingu przy Centrum Onkologii. Zdaniem spółdzielni zamknięcie parkingu wzdłuż ul. Pileckiego przyciągnie pacjentów na osiedlowe miejsca postojowe.

- Budowa tego parkingu nie będzie trwała wiecznie, a szlabany nie są rozwiązaniem na rok. My będziemy musieli za to płacić przez wiele lat - sprzeciwia się mieszkaniec enklawy Miklaszewskiego.

Mieszkańcy mogą głosować za lub przeciw grodzeniu osiedla do 9 listopada. Ankiety można wysłać mailowo lub oddać bezpośrednio do siedziby SMB "Imielin" przy ul. Malinowskiego 5.

(Greta Sulik)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(25)

SmithSmith

19 5

Pani Patrycjo. Nr rejestracyjny nie ma juz od dawna nic wspólnego z miejscem zamieszkania. Takie podstawy wypadałoby znać, zanim sie zabierze głos, szczerze:). Poza tym auta przyjezdnych parkuja w dzien, wtedy nie ma problemu z parkowaniem.. Na noc te auta odjezdzają do siebie, jesli wiec ma Pani problem z parkowaniem to tylko przez liczbe aut mieszkańców.
A to że płacić by mieli wszyscy? No cóż, przeciez taka jest idea spoldzielczości. Tak samo zreszta jak podatki. Wszyscy placimy za budowe sciezek rowerowych choc korzysta 2% uczestnikow ruchu. Wszyscy doplacamy do biletów komunukacji miejskiej, bo kupujacy bilet opłaca tylko 1/3 rzeczywistej ceny. Itd itp. Pytanko do spółdzielców chcacych sie szlabanić - gdzie beda parkowac przyjezdzający do was goście? Czyzby na terenie nie ogrodzonych pozostalych spółdzielni? Cwaniaczki. Wszyscy mamy sie ogrodzić? Roznica miedzy miklaszewskiego a kazury jest taka, ze przy kazury jest gigantyczny ogolnodostepny parking. Macie taki u siebie? 09:21, 06.11.2021

Odpowiedzi:7
Odpowiedz

KronikKronik

9 8

To jakieś żarty? Jak deweloper grodzi osiedle to super, jego prawo itd. jak Spółdzielnia to nie, tak nie wolno i dzielenie włosa na czworo. Powroty do domów mieszkancow SMB Imielin nie odbywają się wyłącznie wieczorem tylko po pracy a wtedy darmowe P+R jest licznie reprezentowane. 13:38, 06.11.2021


Tytus de zooTytus de zoo

8 1

Dużo racji w tym wpisie. Samochody z obcą rejestracją należą prawdopodobnie w większości do mieszkańców. Bo taniej jest opłacić polisę w małej miejscowości z której się pochodzi niż w Warszawie. Znacznie taniej. Sam takich znam. To też cwaniactwo. A reszta mależy do gości. A dostawczaki to skád się biorą? Albo dostarczają towar do sklepów ( i będą to robić dalej) albo należą do mieszkańców. 15:26, 06.11.2021


ObserwatorObserwator

3 0

Wiele samochodów tak naprawdę należy do firm leasingowych. To że ktoś jeździ nowym pięknym autem nie zawsze oznacza, że jest jego właścicielem. To najczęściej widać po napisach na pokładkach pod tablice rejestracyjne. I teraz pytanie - czy to auto mieszkańca czy nie? 18:54, 06.11.2021


Tytus de zooTytus de zoo

3 1

Obserwator a czyje? Gdyby ten co nim jeździ nie był mieszkańcem to i auta by nie było w okolicy jego zamieszkania. Zresztą ludzie prowadzą działalność gospodarczą i też je leasingują. Tak więc niekoniecznie są tylko użytkownikami. 08:45, 07.11.2021


Do KronikDo Kronik

5 4

Dewloper grodzi teren bo jest właścicielem, mieszkańcy zapłacili za tereny. Tu natomiast nikt nigdy nie płacił za posiadanie miejsca parkingowego, zatem jest ono ogólnodostępne. 11:09, 08.11.2021


KronikKronik

1 1

Artykuł dotyczy konkretnego przypadku i konkretnej spółdzielni, która otrzymała już zgodę Urzędu Dzielnicy, jako właściciela na postawienie szlabanów. 14:04, 08.11.2021


MądryMądry

4 0

Za parking płaci się jak ma się auto - można po prostu wydzielić zamknięty parking płatny i tam będa parkować ci, którzy koniecznie chcą mieć miejsce. Podwyższanie wszystkim ludziom czynszów i blokowanie wjazdu dla taksówek czy karetek to jest szkodzenie większości mieszkańców spółdzielni. A to wbrew idei spółdzielczości jest. 16:57, 08.11.2021


reo

Rysiek z KabatRysiek z Kabat

13 10

"Jako pierwsza szlabany wokół starych blokowisk postawiła spółdzielnia "Jary"". Autor artykułu chyba nigdy nie dotarł na Kabaty. SBM jest ogrodzina ze wszystkich stron a jej mieszkańcy i goście parkują powszechnie na zewnątrz, np. wzdłuż Wańkowicza, zabierając ostatnie miejsca sąsiadom. 09:30, 06.11.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Proszę podawac FAKTYProszę podawac FAKTY

13 4

To akurat nie jest prawda, proszę trzymać się FAKTÓW. Otóż mieszkańcy SMB Osiedle Kabaty parkują po pierwsze w gażach podziemnych pod budynkami mieszkalnymi na terenie tegoż osiedla, po drugie na rozległym parkingu w centrum tego osiedla, po trzecie w wyznaczonych miejscach wzdłuż uliczek wewnętrznych tego osiedla. Natomiast goście, dostawcy, kurierzy etc. wjeżdżają i parkują na terenie tego osiedla, uprzednio deklarując cel wjazdu pracownikowi ochrony przy szlabanie wjazdowym. Ponadto na terenie SMB Osiedle Kabaty parkują OBCE samochody, m,in. interesantów przybywających do oddziału ZUS i klientów Banku Millenium, których placówki znajdują się na terenie SMB Osiedle Kabaty. 11:04, 06.11.2021


Obserwator Obserwator

15 8

Skończyło by się też pidrzucanie śmieci przez np. ekipy budowlane. Sam widziałem jak pod pobliski śmietnik podjechał samochód dostawczy i wyladowane zostały elementy z remontu mieszkania typu stare drzwi czy stare sanitariaty. I to nie były rzeczy z remontu mieszkania w bloku z rejonu śmietnika, bo widziałemz balkonu, że samochód wjechał na osiedle z zewnątrz. Zrobiłem zdjęcia telefonem, ale niestety tablice były nieczytelne. Zbyt duża odległość. 09:37, 06.11.2021

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

Tytus de zooTytus de zoo

9 8

Jakoś tak jest, że wszyscy uważają, że właśnie im się podrzuca śmieci. A prawda jest taka, że robią to sami mieszkańcy. Część może być podrzuconych. Sąsiad podrzuci sąsiadowi, a ten mu się zrewanżuje. 15:32, 06.11.2021


ObserwatorObserwator

6 5

Tak mieszkańcy. Zajezdzaja z głównej ulicy pod śmietnik dostarczaniem, sa ubrani w ciuchy robocze, wylądowuja w ciągu kilku minut jakieś stare drzwi, umywalki czy kubly po farbie i odjeżdżają. 18:47, 06.11.2021


Tytus de zooTytus de zoo

4 2

A myślisz że jechali specjalnie 20 km do twojego śmietnika. Nie. Remont robili kilkaset metrów dalej. A twój śmietnik znają bo wxześniej robili remont w jego okolicach. Z osiedla A podrzucą syf do osiedla B. Innym razem odwrotnie. 08:41, 07.11.2021


ObserwatorObserwator

1 1

20km to.może nie, ale mogli mieć po drodze wracając z roboty nie koniecznie na sąsiednim osiedlu, ale np. na osiedlu domów jednorodzinnych. Tak czy inaczej szlaban ograniczyłby takie zachowania i oszczędzanie na kontenerze na odpady remontowe. 08:05, 08.11.2021


MądryMądry

2 0

1. gabaryty wrzucają ludzie z enklawy, to sie nie zmieni. 2. za to, że raz na 2 lata ktoś podrzucił stary kibel na gabaryty, każdy ma teraz płacić po 150zł rocznie? Nie kalkuluje się to szlabanowanie! 17:04, 08.11.2021


RekinRekin

17 3

Cytuję: Nie mamy możliwości zweryfikowania, kto posiada samochód - mówi Antoni Pomianowski.
Ha ha ha
Pan Panie Pomianowski powinien w kabarecie pracować, a nie wciskać ludziom idiotyzmy wymyślone wyłącznie przez Pana na realizację kolejnego "wspaniałego" pomysłu. Wg. Pana mają płacić wszyscy, a ja się pytam czemu ? Dla Pana jest zbyt trudne... by ustalić uczciwe rozliczenie takich kosztów. Ci troskliwi mogą dla mnie płacić i po 1000 zł miesięcznie jeśli są tak bezrozumni i nic komu do nich ... Mogą też Panu wierzyć, że roczny koszt utrzymania np. 2 szlabanów to będzie np. 300 000 zł , ale czy pozostali mieszkańcy też mają być tacy solidarni, bezkrytyczni i bezrozumni ? Czemu Ci co nie mają samochodów mają płacić za fanaberie innych !
Panie Pomianowski nie rób Pan przekrętów myślowych, by tylko ktoś zbijał na tym kapitał.
Jeśli przeciwnicy tych szlabanów będą się nadal bać i dopuszczą do tego, że zostaną wmanewrowani i nic z tym nie zrobią, to ...... - dopowiedzcie dalej sobie sami.
10:40, 06.11.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FaziFazi

5 5

Nie wiem skąd ten płacz, skoro prezes mówi, że macie pińćset plus i coraz więcej zarabiacie.
Tylko PiS, tylko prawa strona. 12:07, 06.11.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZofiaKazuryZofiaKazury

7 7

Pomianowskiego nie chcą w urzędzie dzielnicy to chyba budżet chce sobie podreperować? 12:08, 06.11.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Tytus de zooTytus de zoo

6 6

To mój ulubiony radny. Same oryginalne i błyskotliwe pomysły. A jak tam temat tego klubu walk wschodnich. Wyrwali coś od dzielnicy? 15:29, 06.11.2021


MarklarMarklar

5 0

Szlachta musi się ogrodzić. 21:27, 07.11.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KpinaKpina

6 1

Skandal, że o przedłużeniu "głosowania w ankiecie" spółdzielnia nikogo nie poinformowała... Przecież to jest nielegalne, kpina z członków spółdzelni. Narzucają na nas dodatkowe opłaty, potem będa opłaty za naprawy i za pilota. A cwaniak co na tym zarobi już dawno umówiony... Bo w miesiąc się przetargu nie zrobi. Kryminał. 16:53, 08.11.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gość niecodziennygość niecodzienny

3 1

Spółdzielnia chętnie pobierze czynsz od lokali usługowych. Do niektórych trzeba podjechać samochodem. To jak to jest i "mieć ciastko" i "zjeść ciastko" (żeby nie cytować oryginału o rubelku) 18:34, 08.11.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zmotoryzowanazmotoryzowana

2 2

Żadne szlabany ! jest inne wyjście by mieszkańcy bez samochodów nie musieli płacić za coś z czego nie korzystają. Niech ADMy pozbierają chętnych do miejsc parkingowych, następnie zainstalują dla niech pachołki na kluczyk i wówczas posiadacze aut będą mieli i swoje stałe miejsce i sami będą za nie płacić. Na Woli przy moim 11 p bloku tak jest. Owszem, płacę za miejsce dla auta ALE mam ten komfort, że ilekroć wyjadę, tylekroć po powrocie bez problemu zaparkuję. Nie ma szlabanów co umożliwia wjazd służb miejskich , straży pożarnej czy karetek pogotowia, że nie wspomnę o kurierach, choć uliczka tzw ślepa. 06:16, 11.11.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

d.piarzd.piarz

0 0

skandal, to jest jak poszerzenie strefy platnego parkowania 21:59, 26.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%