Zamknij

Kolejny wypadek na przejściu przy budowie POW. Rowerzysta zderzył się z fordem

14:49, 20.07.2020 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 08:59, 22.07.2020
Skomentuj FB/AG FB/AG

Przed 13:00 przy przejściu dla pieszych na wysokości al. KEN 52 doszło do kolejnego już w tym miesiącu wypadku z udziałem rowerzysty. Uderzył w niego kierowca Forda Mustanga.

Przejście dla pieszych z przejazdem rowerowym przez aleję Komisji Edukacji Narodowej, tuż przy budowie POW, nie jest bezpieczne. Wiedzą o tym piesi, rowerzyści i kierowcy, którzy przejeżdżają tędy codziennie.

Na wysokości al. KEN 52 i 47 wyznaczona na chodniku droga rowerowa ostro skręca w prawo, wprost na przejazd przy pasach. Rowerzyści muszą uważać na pieszych, którzy uciekają przed jednośladami, bo akurat na skręcie droga rowerowa krzyżuje się z wejściem na zebrę. Taka niefortunna organizacja ruchu została zaprojektowana przez drogowców z Astaldi, a zatwierdzona przez miasto.

Na przejściu coraz częściej dochodzi do wypadków. Dziś ok. 12:40 rowerzysta przejeżdżający przez przejazd zderzył się z kierowcą forda.

- Rowerzysta z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Obaj kierowcy byli trzeźwi, utrudnień w ruchu nie ma - informuje Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji. 

Na razie, ze względu na to, że zderzenie zakończyło się obrażeniami ciała u rowerzysty, policja nie podjęła decyzji co do ukarania sprawcy i nie informuje czy był nim rowerzysta czy kierowca. Najprawdopodobniej nie skończy się też na mandacie. Wszczęte zostanie dochodzenie, które wyjaśni przebieg wypadku.

Mieszkańcy Ursynowa, którzy korzystają z przejścia i przejazdu na KEN przy budowie obwodnicy mówią, że rozwiązanie wprowadzone przez drogowców jest złe i może powodować kolejne wypadki. Zdezorientowani są w tym miejscu wszyscy uczestnicy ruchu.

- Jako kierowca i rowerzystka, twierdzę, że wina leży po obu stronach. Nagminnie na tym przejściu dochodzi do przysłowiowych "dzwonów" dwóch pojazdów (jeden nagle hamuje przed lub na pasach, a pojazd za nim wiadomo jak kończy) spowodowanych "wtargnięciem" rowerzysty lub brakiem ostrożności obu kierowców - mówi pani Anna, która skutki dzisiejszego wypadku widziała z balkonu.

W lipcu to już drugie potrącenie rowerzysty w tym miejscu. Do podobnego zdarzenia doszło też 20 września 2019 roku, ale było ono wyjątkowo nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności. W jednym momencie zderzyły się ze sobą dwa auta oraz rowerzysta przejeżdżający przez przejazd przez al. KEN.

[ZT]13149[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(24)

UrsynowianinUrsynowianin

18 19

Jakby nie można było zlikwidować przejazdu rowerowego na czas budowy.
Kto zarządza tym miastem ??? 15:26, 20.07.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

BoomBoom

33 7

I tak nic to nie zmieni, bo rowerzyści i tak przejeżdżaliby po pasach, jak wszędzie indziej. 15:45, 20.07.2020


JaJa

10 0

Pytanie powinno brzmieć: kto prowadzi inwestycję? Bo z miastem nie ma ona nic wspólnego. W tekście jest wyraźnie napisane, że nową organizację ruchu zatwierdziła GDDKiA. 21:26, 20.07.2020


MrFrostyMrFrosty

5 8

dlaczego likwidować "przejazd rowerowy", lepiej "przejazd drogowy"... 20:30, 21.07.2020


reo

nieistotnynieistotny

11 1

Po drugiej stronie rozkopanego ronda nie jest lepiej, droga rowerowa krzyżuje się z drogą dla pieszych. Teraz to lekko poprawili, ale wcześniej była jakaś masakryczna przeplatanka. Wykonawcy się nie dziwię, bo robią na odwal, aby było, ale ktoś te oksymorony zatwierdza i powinien za to beknąć. No a rowerzyści niestety, ale ten zwężony odcinek powinni pokonywać pieszo prowadząc rower. Tam jest po prostu zbyt wąsko, żeby zasuwać rowerem czy elektryczną hulajnogą, do tego pokręcona droga i słaba widoczność. Jak na tak złe warunki to i tak rzadko tam dochodziło do wypadków. 16:05, 20.07.2020

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

BoomBoom

9 5

Zamiast narzekać to trzeba było to zgłosić do poprawy. Mnie ten przebieg ścieżki denerwował, bo trzeba było na krótkim odcinku przekraczać ją dwa razy lub iść po trawniku. Zgłosiłem tę sytuację, wrzuciłem zdjęcia i dostałem info, że zaraz to poprawią. I poprawili. 16:10, 20.07.2020


nieistotnynieistotny

3 3

@Boom - to fajnie, że coś udało się w ten sposób osiągnąć, chwała Ci za to, to był jakiś chory wymysł. Natomiast na odcinku odgrodzonym jest po prostu wąsko i tam nic się nie da zrobić, nie ma tam miejsca dla jazdy rowerem. W przypadku dojazdu do ronda od strony Kabat widoczność jest dobra, ale zjazd z ronda ma jest niebezpieczny. O ile nie jestem fanem progów zwalniających to akurat tam niestety by się przydał, a rowerzyści w tym miejscu powinni kawałek rower poprowadzić. 16:57, 20.07.2020


BoomBoom

6 3

Akurat z tym się udało, naprawienie ewidentnej fuszerki, bo nikt nie pomyślał jak wygląda krzyżowanie przejścia dla pieszych i ścieżki rowerowej. Nie ma takiej opcji by rowerzysta przestrzegał przepisów i ustępował pieszym na przejściu. A tam ruch się mieszał, wykonawca POW wrzucił projekt, miasto klepneło, ale nikt się nie przejął ludźmi idącymi chodnikiem. Takie życie.
Ale gdy zgłosiłem zmianę by na skrzyżowaniu ze światłami na al. KEN (północne wyjście z metra Natolin) zrobić legalne zawracanie, bo na Natolinie nie ma możliwości legalnego zawrócenia na Al. KEN to już olali.
A na omawiamym przejściu i przejeździe rowerzyści jadący z południa bardzo często w ogóle nie zwalniają na przejeździe i trafiają na auta wyjeżdżające zza budowy poprzez szykany. Bez wzajemnego uważania na siebie takie wypadki będą zawsze. A najlepsze jest to, że jak auto walnie rowerzystę przodem to wina kierowcy, a jak rowerzysta uderzy w bok auta to wina rowerzysty. Wniosek - dodaj gazu :-) 19:43, 20.07.2020


asdasd

2 0

Bo na tym przejściu powinna być tymczasowa sygnalizacja świetlna, sprzęgnięta ze skrzyżowaniem KEN-Płaskowickiej. Wtedy poczekać musieli by i rowerzyści pędzący na połamanie karków i nadpobudliwi kierowcy. I wszystkie bolączki z przeplataniem nie miały by już znaczenia. 17:28, 23.07.2020


ww

3 23

A kto ma pierszeństwo na tym skrzyżowaniu? To jest jak równorzędne (skrzyżowanie dwóch dróg: rowerowej i normalnej), czy jak przejście dla pieszych (gdzie kierowca ma zachować ostrożność, ale pierszeństwa ustalonego nie ma) 16:52, 20.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MakMak

22 3

Cmentarze są pełne tych co mieli pierszeństwo. Podstawową zasadą w poruszaniu się czymkolwiek, jak i dla pieszego, powinna być zasada ograniczonego zaufania. Jeżdżę samochodem, motocyklem i na rowerze też i jedno mogę stwierdzić. Rowerzyści to najbardziej odmóżdżona i łamiąca przepisy grupa użytkowników dróg. A gdy coś tylko się wydarzy z ich winy, najczęściej odrazu uciekają, bo wiedzą, że bez tablic rejestracyjnych ich identyfikacja jest prawie nie możliwa. 08:03, 21.07.2020


2BORNOT2B2BORNOT2B

15 30

Przejazd dla rowerów i przejście dla pieszych powinny być wyniesione. Wtedy kierowcy musieliby zwolnić, aby przejchać bez uszkodzenia samochodu. 17:22, 20.07.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

polpol

30 12

A może to entelygent na rowerze zacząłby myśleć zwalniać przed przejazdem przez jezdnię zamiast wjeżdżać na nią z pełnym impetem za zajrętem 21:38, 20.07.2020


FaziFazi

9 1

Tak, gardy najlepiej co 10 metrów?!!! A może jeszcze kawa gratis dla wszystkich na rowerach?
Niech panisko na rowerze włączy najpierw myślenie. 15:16, 22.07.2020


Really?Really?

7 12

A co zrobił w tym temacie gospodarz dzielnicy? Czy Kempa w ogóle coś robi w takich sprawach, czy ma gotowa wymówkę: "To nie leży w mojej gestii". GDDKiA i Astaldi coś skopały to Dzielnica powinna słać pisma aby to poprawiono. Ehhh czy kiedyś doczekamy się gospodarza z prawdziwego zdarzenia? 03:44, 21.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

alal

10 4

Ale co tu poprawiać? Obu kierowców nie zachowało najwyraźniej szczególnej ostrożności. O ograniczonym zaufaniu też trudno mówić. Wielokrotnie tamtędy jeździłem na rowerze i autem - tam wszystko jest prawidłowo, widoczność jest dobra tylko ludzie nie myślą. Najlepiej za wszystko anonimowo wieszać psy na burmistrzu :-) 11:14, 21.07.2020


TM66TM66

8 5

Rowerzysta zderzył się z kierowcą forda??? Czyli gość wysiadł z forda i na przejeździe zderzył się z rowerem?? A co ma do tego ford?
Ten kto pisał ten artykuł chyba był w stanie zamroczenia intelektualnego... 10:09, 21.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

asteraster

6 1

jesteś idiotą. 15:28, 22.07.2020


Stan Stan

5 2

Poczytajcie kodeks drogowy, i sprawdźcie jakie obowiązki ma rowerzysta przed wjazdem na przejazd dla rowerów a jakie kierowca 16:53, 21.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

FaziFazi

11 2

Dokładnie i to jest istota problemu. Takie panisko na rowerze jedzie sobie z pełną prędkością i myśli, że jest bogiem. 15:14, 22.07.2020


FaziFazi

10 1

"Przejście dla pieszych z przejazdem rowerowym przez aleję Komisji Edukacji Narodowej, tuż przy budowie POW, nie jest bezpieczne. " - Nie prawda. Jeżdżę tędy codziennie i nigdy nie mam problemu, kierowcy zatrzymują się. Oczywiście zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania i zwalniam, aby upewnić się, że mogę wjechać.Problemem są sami rowerzyści, którzy z pełną prędkością wjeżdżają na przejście bo mają pierwszeństwo czy coś tam. Jeżdżę też autem i staram się uważnie przejeżdżać przez przejścia, ale w wielu miejscach widoczność jest ograniczona i nawet jak odwrócę się z prawo, aby sprawdzić czy nie jedzie jakiś desperat to kiedy wrzucę bieg wyprostuję głowę, aby sprawdzić, czy przede mną nie ma nikogo wtedy nie da się uniknąć, że ktoś jadący z bardzo dużą prędkością rowerem nagle znajdzie się na mojej drodze jazdy. Rowerzyści i piesi w dudzie mają upewnienie się czy mogą wejść tylko bez namysłu wchodzą prawie wprost pod nadjeżdżający pojazd drąc się do kierowcy, że mają pierwszeństwo. 15:13, 22.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

asdasd

5 1

Już od dawna, nie zgadzałem się z czyimś komentarzem w internecie tak bardzo. Miejsce nie jest najbezpieczniejsze ale jest bezpieczne dla ludzi myślących. Jak na przejazd wparuje rowerzysta na pełnej prędkości - bo przecież ma pierwszeństwo - to nawet ostrożny kierowca może być zaskoczony. Kierowcy samochodów to w tym miejscu zazwyczaj jadą bardzo wolno. 14:51, 23.07.2020


mirramirra

0 0

Rowerzysta wpada na przejście z szybkością 20 km/godz. Auto jedzie przed przejściem 5 km/godz. Kto jedzie bezpiecznie? 21:23, 28.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

janekjanek

0 0

typowy goguś w trochę lepszym mondeło z leasingu... pewnie tak chłodził łokieć, że nawet nie spojrzał na pasy! 20:07, 05.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%