Teresa Jurczyńska-Owczarek nie jest już przewodniczącą ursynowskiej Rady Dzielnicy. Opozycja wraz z dwoma radnymi niezależnymi zdołała odwołać ją ze stanowiska. Nowym szefem rady został Michał Matejka z PO, dotychczasowy wiceprzewodniczący.
Jeszcze przed sesją nic nie wskazywało na to, że Jurczyńska-Owczarek dopuści pod głosowanie wniosek opozycji. Niespodziewanie, po pytaniach Katarzyny Polak z PiS przypominającej o czekającym dokumencie, przewodnicząca poddała pod głosowanie włączenie go do porządku obrad.
Wynik głosowania nad odwołaniem nie był zaskoczeniem. 13 radnych (opozycja: PiS, Nasz Ursynów, Otwarty Ursynów), w tym dwóch koalicjantów Jurczyńskiej - Kamil Orzeł oraz Piotr Wajszczuk - zagłosowało przeciwko niej. Koalicjantki broniła jedynie Platforma Obywatelska, ale jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie był to raczej pusty gest.
- Nie chcemy mieć krwi na rękach. Ważna jest dla nas stabilność w radzie, ale jeśli będzie większość, która odwoła Jurczyńską, to płakać po niej nie będziemy - usłyszeliśmy w PO przed sesją. Decyzję o takim a nie innym zachowaniu, PO podjęła w poniedziałek wieczorem.
Sesja, która trwała 1,5 minuty
Czym Jurczyńska-Owczarek zasłużyła sobie na tak złą opinię w ursynowskim samorządzie? To radna z Imielina, wybrana z list Naszego Ursynowa. Tuż po wyborach w 2015 roku opuściła szeregi swojego klubu dołączając do koalicji z Platformą Obywatelską i Inicjatywą Mieszkańców Ursynowa. Umożliwiło to wybór zarządu z Robertem Kempą na czele i przejęcie władzy przez PO. Radna została obwołana przez swoich byłych kolegów "zdrajczynią". Na znak protestu opozycja nie desygnowała swoich przedstawicieli do prezydium Rady.
Fatalna atmosfera ciągnęła się za Jurczyńską przez ostatnie dwa lata. Była oskarżana o aroganckie zachowania wobec radnych i mieszkańców, a ostatnio także o łamanie statutu dzielnicy. 13 grudnia została odwołana po raz pierwszy - z dyscypliny wyłamało się dwoje radnych PO, którzy nie mogli zdzierżyć stylu bycia Jurczyńskiej. 31 stycznia koalicja przywróciła ją na to stanowisko.
Zgoda w koalicji nie trwała jednak długo. 19 kwietnia Jurczyńska zwołała nadzwyczajną sesję na wniosek współkoalicjanta w środku nocy przez SMS. Gdy radni stawili się rano na posiedzeniu, po półtorej minuty - zdziwiona wnioskiem PO o powołanie wiceburmistrza na wakat po Wojciechu Matyjasiaku - przerwała sesję. Jak się okazało aż na pięć miesięcy.
Sprawa niezwoływania sesji trafiła do prokuratury, opozycja składała dwa razy wnioski o zwołanie sesji nadzwyczajnych wraz z głosowaniem o odwołanie przewodniczącej. Jurczyńska pozostawała nieugięta. Czuła się pewnie, wiedząc, że jest ważnym ogniwem koalicji, która nie pozwoli sobie na utratę nawet jednego głosu przy kruchej - zaledwie dwugłosowej - większości.
Dziś mówiła, że nie łamała statutu. - Nie złamałam ani jednego paragrafu. To, że jest tak sprecyzowany? Nie ja go uchwalałam - szczerze wyznała. Skomentowała też wnioski opozycji o jej odwołanie. - Kiedyś było hasło "Balcerowicz musi odejść". Balcerowicz nadal jest, a po autorze hasła nie ma śladu - mówiła Jurczyńska.
VIDEO: Jurczyńska ucieka przed naszym reporterem
"Wszyscy mamy jej już dosyć"
Pięciomiesięczna przerwa w pracach rady a także interwencja urzędu miasta w sprawie domniemanego łamania statutu zrobiły jednak bardzo złe wrażenie na dotychczasowych współkoalicjantach. Nieprzekonani się przekonali.
- Wszyscy mamy jej już dosyć. Jest niemerytoryczna, czepia się mało istotnych drobiazgów - mówi nam jeden z członków zarządu Ursynowa. Inny dodaje: - Ona robiła awantury nawet o to, że na jednej z imprez nie było kartki z napisem "Przewodnicząca Rady Dzielnicy".
Nic zatem dziwnego, że zmęczeni stylem bycia przewodniczącej radni, na pierwszej nowej sesji zwołanej po przerwie postanowili się jej pozbyć.
We wtorek czarę goryczy przelał upór przewodniczącej w forsowaniu wniosku o wygaszenie mandatu Katarzynie Niemyjskiej z Naszego Ursynowa. Radna wpisała do oświadczenia majątkowego i deklaracji podatkowych dwa różne adresy zamieszkania, z czego Teresa Jurczyńska-Owczarek wysnuła wniosek, że Niemyjska nie mieszka na Ursynowie. Zgodnie z przepisami wszczęła więc procedurę wygaszania mandatu. Mimo szczegółowego tłumaczenia powodów takiej decyzji, radni byli zniecierpliwieni.
- To prywatna wendeta przewodniczącej. Tak jak w sprawie wygaszania mandatu Piotrowi Karczewskiemu informowała nas o każdym kroku, tak w sprawie Niemyjskiej nie widzieliśmy nawet dokumentów - skarżyli się radni opozycji.
Skalę upadku autorytetu Jurczyńskiej pokazał chwilę później wynik głosowania. Za uchyleniem mandatu radnej Niemyjskiej była tylko Jurczyńska, przeciwko - pozostałych 23 radnych.
Platforma chce spokoju
Chwilę po odwołaniu Jurczyńskiej, nowym przewodniczącym ursynowskiej Rady został Michał Matejka z PO - dotychczasowy wiceprzewodniczący. Głosowało na niego aż 16 radnych, 8 się wstrzymało, nikt nie był przeciw, odwołanej przewodniczącej nie było już w sali obrad. Po spotkaniu szefów klubów zdecydowano, że wiceprzewodniczący zostaną wybrani na kolejnej sesji w październiku. Opozycja nie dogadała się co do wspólnej kandydatury.
Zmiana na stanowisku przewodniczącego wzmacnia głównie Platformę Obywatelską, która ma w radzie 11 radnych i potrzebuje do rządzenia wsparcia 2 dodatkowych głosów. Ale o to może być raczej spokojna.
Wynik głosowania nad kandydaturą Matejki pokazał coś, o czym mówi się od dawna. Radny uzyskał głosy nie tylko koalicji, ale też trzech dodatkowych radnych z klubu Nasz Ursynów, który przeżywa kolejny rozłam. Oficjalnie jeszcze funkcjonuje, ale Goretta Szymańska oraz Katarzyna Niemyjska od kilku miesięcy nie ukrywają, że nie po drodze im z Piotrem Guziałem i Piotrem Machajem - szefami NU. Kredyt zaufania Platformie może dać również trzecia radna NU - Ewa Cygańska, która jednak na razie nie chce rozwodu ze swoim macierzystym ugrupowaniem.
Niewykluczone więc, że w chwilach zagrożenia największy klub w Radzie będzie mógł liczyć na wsparcie secesjonistek. Co oznacza, że wpływy pozostałych współkoalicjantów Platformy - radnego IMU oraz radnego Projektu Ursynów spadną, co - zdaniem działaczy PO - może zapobiec tarciom w koalicji.
Jej pewnym trybikiem będzie także Piotr Karczewski, (nie tylko radny PO, ale też szef stowarzyszenia prowadzącego bazarek "Na Dołku"), który na ostrzu noża stawiał sprawę przenosin bazarku na pętlę Natolin Płn. Po ostatnim, korzystnym dla bazarku, orzeczeniu Samorządowego Kolegium Odwoławczego PO nie musi się obawiać niezadowolenia ze strony Karczewskiego.
Wtorkowe decyzje sprawiły więc, że do rady wraca spokój a wśród radnych pojawiło się poczucie ulgi. Zmęczenie kilkumiesięcznymi przepychankami wokół przerwy w sesji przesłoniło nawet fakt, że już za rok nowe wybory. Na jak długo?
[ZT]7564[/ZT]
[ZT]8798[/ZT]
Mieszkaniec01:06, 27.09.2017
Arogancja tej pani przekroczyła już wszelkie granice przyzwoitości. Wstyd kogo ten cały Nasz Ursynów wystawił w wyborach. Mafia jakaś czy co? Mówiąc o tym, że Balcerowicz nadal jest a po autorze hasła "Balcerowicz musi odejść" nie ma ani śladu to co to miało oznaczać? Groźby? Zemsta? Zna się na budowlance i rusztowania będzie układać? Co za hańba, że takie osoby dostają się do rady dzielnicy. Kto na nią głosował? Wstydź się. Wstydu nie masz? 01:06, 27.09.2017
mieszkaniec08:54, 27.09.2017
W końcu !!!!! Taki babsztyl powinien być wyłączony z życia publicznego. Za grosz honoru za to pełna pogardy i arogancji wobec mieszkańców i byłych kolegów. Liczę na to że nikt jej nie weźmie na listy w pzyszłych wyborach i wyprowadzi się do innej dzielnicy w której obecnie mieszka. Trzeba patrzeć na ręce tej perfidnej baby, bo może będzie chciała wejść na listy w innej dzielnicy i wysterować kogoś następnego. 08:54, 27.09.2017
Wania10:09, 27.09.2017
Jaki tam koniec szopki. Cała ta rada z karczewskim, orłem i resztą tałatajstwa to istny cyrk 10:09, 27.09.2017
Tomasz12:21, 27.09.2017
W końcu Orzeł się wiele nie różni od tej pani, zdradził swoje ugrupowanie tak jak i ona. Mam nadzieję, że i jego i jej nie zobaczymy za rok w radzie. 12:21, 27.09.2017
zdrada13:47, 27.09.2017
Tomaszu, Orzeł jest o wiele gorszy. Najpierw grał z TJO do jednej bramki. Wychwalał jej pracowitość. A na końcu zagłosował za jej odwołaniem. Zdradził IMU, zdradził TJO. Kto zostanie wykorzystany jako kolejny stopnień w lokalnej karierze panów z Lublina. 13:47, 27.09.2017
Tomasz16:13, 27.09.2017
Zdrado, to prawda. Mam nadzieję, że w przyszłych wyborach mieszkańcy mając już pewien pogląd jak się zachowali ci zdrajcy po tym jak dostali mandaty radnych będą mądrzejsi i dokonają dużo lepszych wyborów. Nie ufam partiom i głosować na nie napewo nie będę ale kandydatom z lokalnych stowarzyszeń przyjrzę się tym razem dokładniej. 16:13, 27.09.2017
zrozpaczona 11:59, 27.09.2017
Wspaniały człowiek i uczciwy polityk! Na Ursynowie oczernią każdego w imię interesów developerów i kariery ambitnych ciamajd po socjologii na SGGW. 11:59, 27.09.2017
kocur12:12, 27.09.2017
Nareszcie! Teraz pora zająć się Karczewskim i jego przekrętami z pętlą autobusową. 12:12, 27.09.2017
poniedziałek wtorek 17:46, 27.09.2017
Nadchodzące wybory zadecydują o losie dzielnicy na całe dekady. Jedli utrzyma się status quo to czeka nas slums przy autostradzie a nie wizytówka nowoczesnej metropolii. Właścicieli nieruchomości zachęcałbym do szybkiego spieniężenia przed 2018 rokiem. Budowa POW przez środek miasta jest zbrodnią w biały dzień dokonaną na dzieciach i staruszkach. Odetną nas od świata. 17:46, 27.09.2017
Artek00:32, 28.09.2017
POW to nie może być autostrada, ale zwykła miejska obwodnica i to z zakazem dla TIR-ów przez całą dobę i ograniczeniem prędkości do 80 km/godz, jak na Siekierkowskiej. Autostradę trzeba pilnie zbudować na linii 50-tki, za Górą Kalwarią. 00:32, 28.09.2017
RON00:25, 28.09.2017
Jurczyńska - Owczarek to jedna z nielicznych radnych która rozmawiała systematycznie z mieszkańcami, coś chciała dla nich zrobić. PO nie mogło znieść, że nie ich człowiek był szefem Rady Dzielnicy, zwykła zawiść. 00:25, 28.09.2017
karol09:37, 29.09.2017
nie wierzę w to co widzę!
ktoś trzymał cie na muszce jak to pisałeś? 09:37, 29.09.2017
Ursyn10:02, 28.09.2017
To teraz pora posunąć z ciepłej posadki min. lansera-maturzystę ciołka. Kiedy Ursynów będzie miał władze, z "powołaniem" a nie dla kasy? 10:02, 28.09.2017
Wanniaa11:57, 28.09.2017
Nie da się usunąć samego Ciołko! Ciołko/Orzeł, Kempa, Pomianowski połączyli się już w megazordona, wzajemnie się uzupełniają i są nierozłącznym tercetem. Więc jak usunąć to całego potwora, a nie tylko małe potworki. 11:57, 28.09.2017
życzliwy 07:32, 29.09.2017
~Wanniaa racja! Do tego burmistrz za stołek poświęci i wykiwa nawet swoich partyjnych kolegów z zarządu. Taka spryciula! Z Zalewskim i Miastowskim burmistrz robi co chce:)) a co na to koledzy i koleżanki z ursynowskiej PełO? Też nie mają nic do powiedzenia?? 07:32, 29.09.2017
Ursyn10:46, 02.10.2017
Życzliwy,
beton z peło znów myśli, że przeczeka (tak samo myśleli przed wyborami, gdy Ratusz przejął guział). Szkoda tylko, że partyjne gierki nic nie dają mieszkańcom Ursynowa. A jaki jest obecny burmistrzunio i jego coraz ciekawsza ekipa, każdy widzi.... I znów pis przejmie władzę na Ursynowie i znów ekipa peło będzie zdziwiona 10:46, 02.10.2017
pan Robert 13:21, 01.10.2017
Najuczciwsza kobieta jaką znam! 13:21, 01.10.2017
plastyk obrażony i z15:38, 02.10.2017
Tym razem jak PiS wejdzie to wyczyszczą wszystko od naczelników po młodszego referenta w dziale higieniczno -sanitarnym. Nikt nie zostanie. Ostatnio popełniliśmy taki błąd w dobrej wierze ale teraz wiemy, że trzeba zaorać i wypalić to gniazdo ludzi niekompetentnych i złych. Najlepszy przykład to naczelnik Sitterle człowiek co przyszedł z Guziałem ale z Ciołkiem poleci. A upadek jego będzie również upadkiem obecnej ekipy od kultury na Ursynowie. Tam siedzą ludzie od Buzka reformy. Starsze panie i tłuste dziadki leśne o zniszczonej wątrobie. Nas malarzy artystów mają za nic ale pożałują! Pan Bóg wysłucha naszych modlitw! Nadejdzie godzina wielkiej zmiany to my będziemy rozliczać was wy urzędnicze pomioty! Niech żyje wolna Polska! Precz z komuną! 15:38, 02.10.2017
Ursyn09:05, 03.10.2017
Ciebie nawet nie ma sensu już leczyć... Żal mi takich ludzi, którzy tak nienawidzą bliźniego. Ale co niedziela pewno w kościółku, w pierwszej ławce siedzisz. I literówkę zaliczyłeś: Wolska powinieneś napisać ... 09:05, 03.10.2017
Wania10:07, 27.09.2017
28 4
Wstyd ze wystartowała w wyborach i wstyd, ze ludzie ja wybrali ale największa odpowiedzialność za funkcjonowanie tej pani na Ursynowie spada na Platformę Obywatelską, która wykupiła sobie tą radną z lokalnego komitetu i przez prawie 3 lata pozwalała jej funkcjonować na takim stanowisku. 10:07, 27.09.2017
Qenna13:24, 27.09.2017
16 4
Jestem mieszkanką Imielina i poznałam tę osobę na Walnych Zgromadzeniach w spółdzielni. Zawsze znajdą się ludzie, którym nie przeszkadza brak kultury, buta i manipulacje. Stąd też sukces w wyborach tej osoby.
Mam nadzieję, że już nie wystartuje do władz naszej dzielnicy. Słyszałam, że na Imielinie tylko pomieszkuje a chyba inna dzielnica będzie miała
" tzw. dopust boży".
13:24, 27.09.2017