Mało kto wie, że tuż za granicą Ursynowa od 120 lat istnieje Piaseczyńsko-Grójecka Kolej Wąskotorowa. Weekendowa przejażdżka zabytkowym pociągiem to frajda nie tylko dla dzieci. Tym bardziej, że po drodze czekają dodatkowe atrakcje.
W każdy wakacyjny weekend wąskotorówka rusza w trasę z Piaseczna do Tarczyna i z powrotem. Sam przejazd pociągiem trwa około godziny w obie strony, a szlak ma długość 14 km. W trakcie wycieczki organizowany jest dwugodzinny postój w miejscowości Runów.
Zanim jednak piaseczyńskie pociągi stały się atrakcją turystyczną, pełniły przez lata ważną rolę transportową w rejonie Mazowsza. Grójecka Kolej Dojazdowa (to druga oficjalna nazwa kolejki) rozpoczęła swoją historię w 1898 roku.
Pozazdrościł sławy i sukcesów inż. Henrykowi Hussowi, słynny krawiec warszawski schyłku XIX stulecia, niejaki Eugeniusz Paszkowski, u którego ubierała się polska arystokracja, a nawet i sam gubernator książę Imeretyński.
Dzięki jego protekcji Paszkowski otrzymał koncesję na budowę kolejki od Placu Keksholmskiego, wzdłuż Traktu Aleksandryjskiego (ul. Puławskiej) do Góry Kalwarii przez Piaseczno.
- tak zaczyna się opowieść o genezie powstania wąskotorówki.
W 1914 r. budowę ukończono i pociągi zaczęły kursować pomiędzy Warszawą a Grójcem, obsługując również cukrownię "Czersk" w Jasieńcu. Wichry historii i dwie wojny światowe na szczęście nie zniszczyły trwale kolei. Jej prawdziwym wrogiem okazał się transport samochodowy, który ostatecznie w latach 90. doprowadził do zamknięcia najpierw ruchu pasażerskiego, a następnie towarowego.
W 1998 r. powstało Towarzystwa Restauracji Grójeckiej Kolei Wąskotorowej, które podjęło trud restauracji zarówno taboru kolejowego, jak i nieruchomości, w których mieściły się za czasów świetności pomieszczenia techniczne, warsztatowe, biurowe i dworcowe.
Ocałała kolej to jedna z trzech czynnych w Polsce wąskotorówek, które jeżdżą na rozstawie szyn 1000 milimetrów. Druga to Gryficka Kolei Wąskotorowa, a trzecia to Koszalińska Kolej Wąskotorowa.
Dziś TRGKW dysponuje zarówno taborem własnym, jak i użyczonym od gminy Piaseczno. Znajdziemy tu wagon osobowy (wierną kopię) typu Wernigerode, brankard, drezynę motorową i kilka wagonów towarowych pomocniczych.
Prawie we wszystkie wakacyjne weekendy organizowane są wycieczki kolejowe dla turystów indywidualnych. W sezonie letnim pociągi odjeżdżają ze stacji Piaseczno Miasto Wąskotorowa przy ul. Sienkiewicza 14, w każdą sobotę do 26 września o godzinie 14:00 i w niedzielę o godzinie 11:00. Przed odjazdem pociągu można zwiedzić modelarnię, w której znajduje się makieta kolejowa.
Przejazd koleją trwa około godziny w obie strony, a szlak Piaseczyńsko-Grójeckiej Kolejki Wąskotorowej obfituje w piękne widoki. Trasa pociągu przebiega przez malownicze miejscowości: Zalesie Dolne, gdzie znajduje się zabytkowa stacyjka z lat 30-tych, Głosków, Złotokłos i Tarczyn, słynący z zabytkowej i ciekawej budowli jaką jest wieża ciśnień.
W trakcie wycieczki organizowany jest postój w siedlisku w Runowie, gdzie znajdują się wiaty ze stołami i ławami oraz miejsce na ognisko, a w niedziele przygotowane są gry i zabawy dla najmłodszych.
Bilety można kupić przez internet, bądź w kasie na miejscu (normalne i ulgowe zakupione w kasie są o 5 zł droższe). Wcześniejsza rezerwacja miejsc jest wskazana, bo w sezonie kolejka cieszy się dużym zainteresowaniem.
Parking strzeżony kosztuje 10 zł i obejmuje cały czas trwania wycieczki, plus 30 minut po przyjeździe pociągu na stację z powrotem.
Obserwator21:39, 28.08.2020
2 0
Kilkanaście lat temu były też kursy turystyczne do Grojca. Później już tylko do Tarczyna. W sumie kolejka przetrwała do lat 90-tych dzięki lotnisku wojskowemu które było w Nowym Mieście nad Pilicą. Taką wersję gdzieś słyszałem 21:39, 28.08.2020