Zamknij

Konkurs piosenek Krzysztofa Krawczyka. Adam Sztaba czeka na osobowości!

14:05, 04.04.2022 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 16:12, 04.04.2022
Skomentuj SK SK

"Bo jesteś ty", "To, co dał nam świat", a może "Parostatek"? Wokaliści amatorzy, zespoły muzyczne i śpiewające rodziny na start! Rusza konkurs piosenek Krzysztofa Krawczyka. W jury znany kompozytor i aranżer Adam Sztaba, który czeka na osobowości.

Krzysztof Krawczyk to legenda polskiej piosenki. Setki piosenek, z których większość stała się hitami, oraz potężny głos - nie do podrobienia. Artysta przez kilka lat mieszkał na Ursynowie Północnym, przy ul. Pięciolinii 10.

W 1979 roku sąsiadom zorganizował koncert “Artyści swojemu osiedlu”. W 1981 roku wydał singiel "Witamy na Ursynowie", który zawierał dwie piosenki: "Witamy na Ursynowie" i "Znalazłem Ciebie na Ursynowie". W 2019 roku gościł na Ursynaliach organizowanych przez SGGW.

Nic dziwnego, że to właśnie w naszej dzielnicy, w przeddzień pierwszej rocznicy śmierci piosenkarza ogłoszono konkurs jego piosenek. Organizuje go Ursynowskie Centrum Kultury "Alternatywy", a zgłoszenia można przysyłać od 20 kwietnia w formie nagrań z wykonaniem utworu Krawczyka.

- Ideą konkursu jest kultywowanie dorobku artystycznego, oddanie hołdu i pamięci jego twórczości, ale również poszukiwanie muzycznych i wokalnych talentów, które będą mogły zabłysnąć na deskach UCK - mówi pomysłodawczyni konkursu Olga Górna, ursynowska radna, a z pasji - wokalistka.

Sztaba czeka na osobowości

Przewodniczącym jury, które będzie oceniać nadesłane interpretacje, został Adam Sztaba, znany kompozytor i instrumentalista.

- Krzysztof Krawczyk uwielbiał, jak młodzi ludzie dotykali jego twórczości, więc nie bójmy się nowych interpretacji, nowego spojrzenia na Krawczyka. I tego jako juror będę oczekiwał: nie odśpiewania oryginału, tylko prób znalezienia siebie. Oceniać będziemy także muzyczne aspekty - intonację, rytm, barwę głosu, dykcję. Czekam na osobowości! - mówi Sztaba.

Drugą gwiazdą w jury jest Mariusz Ostrowski, aktor z łódzkiego Teatru Powszechnego, który przekonująco wciela się w rolę Krzysztofa Krawczyka w spektaklu „Chciałem być” w reż. Michała Siegoczyńskiego. To komedia muzyczna inspirowana życiem wokalisty.

Zgłoszenia z nagraniami z telefonu lub kamery z wybraną piosenką można wysyłać mailowo na adres: [email protected] od 20 kwietnia do 20 maja. Konkurs został podzielony na kategorie: przedszkola, szkoły podstawowe oraz młodzież i dorośli. Jurorzy przyjmą tylko 100 pierwszych zgłoszeń, więc nie warto zwlekać, przyjmowane są zgłoszenia z całej Polski. 15 czerwca nastąpi ogłoszenie wybranych uczestników gali konkursowej, a 24 czerwca odbędzie się gala finałowa w UCK "Alternatywy".

Piosenki można wykonywać solo, w duetach, trio, z zespołami, może być też a capella. 

- Nie dopuszczamy jedynie playbacków. Ma to być własne zmierzenie się z legendą Krzysztofa Krawczyka - precyzuje Krzysztof Czubaszek, dyrektor "Alternatyw".

- Największa trudność, żeby dobrze wybrać utwór pod siebie, to co się lubi, co nam w duszy gra i z czym czujemy się komfortowo. Bo na scenie nie da się tego oszukać - podpowiada Olga Górna, członkini jury.

Radość, witalność, wielki głos

Przy okazji ogłaszania konkursu piosenek Krzysztofa Krawczyka była okazja do wspomnień o zmarłym 5 kwietnia 2021 roku artyście. 

- Mogłem z nim współpracować podczas nagrywania recitalu w 2008 roku. Byliśmy młodą orkiestrą, sami trzydziestolatkowie. Krzysztof Krawczyk przyszedł do nas na próbę, obdarzył nas pełnym zaufaniem. Nie próbował ingerować w zamysł artystyczny. Był to niezwykle otwarty facet i to słychać w jego piosenkach. U niego jest radość, witalność, u niego jest wielki głos. Krzysztof mógł stanąć 2 metry od mikrofonu i orkiestry, a i tak przebijał tę orkiestrę - wspomina Adam Sztaba.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%