Kurier z firmy pocztowo-kurierskiej, która ma swoją bazę na Ursynowie, ukradł z sortowni kilka paczek z laptopem, klawiaturą i myszką. Był bardzo zdziwiony, gdy odwiedzili go policjanci.
39-letni kurier zabrał z sortowni paczki z cenną zawartością. Był przekonany, że jeśli towar nie został wprowadzony do systemu, sprawa nie wyjdzie na jaw. Kradzione rzeczy zabrał do wynajmowanego przez siebie mieszkania. I gdy już cieszył się z nowego sprzętu, odwiedziła go policja, która miała niezbite dowody na kradzież.
- Był zaskoczony obecnością funkcjonariuszy i zaprzeczał, że dopuścił się jakiejkolwiek kradzieży. Po okazaniu mu nagrania z kamer zakładowych zmienił zdanie i przyznał się, że sprzęt przechowuje w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu - relacjonuje podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
W trakcie przeszukania kryminalni znaleźli przy Ukraińcu woreczek z białym proszkiem. Mężczyzna oświadczył, że to amfetamina, którą ma na własny użytek. Badanie narkotesterem potwierdziło, że to narkotyk z tej właśnie grupy.
Funkcjonariusze pojechali wspólnie z nim do mieszkania, gdzie zabezpieczyli kradzione przedmioty. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które teraz sąd może go skazać nawet na 5 lat więzienia. Będzie musiał też pożegnać się ze swoją pracą.
Y12:43, 13.08.2020
4 0
Takie kamery widac przeciez. Ciekawe czy on je widzial. 12:43, 13.08.2020
ann9818:59, 14.08.2020
1 2
no prosze znowu przybysz ze wschodu
widocznie tam to norma 18:59, 14.08.2020