Powoli mija strach przed badaniami w czasie pandemii. Po wiosennym zastoju w ursynowskim Zakładzie Profilaktyki Nowotworów przy ul. Roentgena znów jest wielu pacjentów. Ale centrum może wykonać znacznie więcej badań profilaktycznych, które niejednokrotnie ratują życie!
Każdego dnia w Polsce ponad czterysta osób dowiaduje się, że ma nowotwór. Rocznie to około 170 tysięcy przypadków. Prawie dwie trzecie z nich kończy się śmiercią, między innymi przez zbyt zaawansowaną postać choroby.
Najskuteczniejszym sposobem na wczesne wykrycie nowotworu oraz zapobieganie zachorowaniu jest profilaktyka. Wcześnie wykryty nowotwór jest bowiem w większości przypadków wyleczalny, zlekceważony, może zabić.
Po wybuchu pandemii lęk przed zarażeniem koronawirusem spowodował, że mimo niepokojących objawów wielu ludzi zrezygnowało z wizyty u lekarza. Zwłaszcza wiosną ubiegłego roku drastycznie spadała liczba badających się pacjentów. Działo się tak pomimo, że onkolodzy przekonywali, iż śmiertelność z powodu chorób nowotworowych jest znacznie wyższa niż z powodu Covid-19.
Argumenty lekarzy z czasem zaczęły odnosić pozytywny skutek. Można to zauważyć w Narodowym Instytucie Onkologii na Ursynowie. Przy ul. Roentgena działa Centrum Profilaktyki Nowotworów zajmujące się m.in. badaniami przesiewowymi raka piersi (mammografia), raka jelita grubego (kolonoskopia) i raka szyjki macicy (cytologia). Prowadzone są tu porady onkologiczne w zakresie oceny zmian skóry, w tym badania dermatoskopowe.
- Powolutku wszystko wraca do normy. Jest to efekt wypracowania najwyższych standardów bezpieczeństwa. Obowiązujący u nas reżim sanitarny chroni zarówno pacjentów, jak i lekarzy. Warto wspomnieć, że 90 procent z nich jest już zaszczepionych przeciw Covid-19. Zapewniam, że nasza aparatura jest dezynfekowana, a świadomość personelu w zakresie ochrony przed koronawirusem bardzo budująca - mówi Dagmara Mokwa z Narodowego Instytutu Onkologii.
W ursynowskiej placówce dla zwiększenia bezpieczeństwa osób zgłaszających się na badania profilaktyczne przebudowano nawet poczekalnię. Dzięki temu łatwiej w niej zachować niezbędny obecnie dystans społeczny. Negatywną zmianą wprowadzoną na czas pandemii jest konieczność przechodzenia badań bez obecności najbliższych.
- Przepraszamy za to, ale jest to konieczne. Ważniejsze jest, aby nie zapominać o badaniach. Powinno się je robić co dwa lata. Celem jest znalezienie najmniejszej wady i wyleczenie jej bez inwazyjnych zabiegów, czy okaleczania pacjenta. Profilaktyka ma ogromne znaczenie, bo nowotwór z natury wolno się rozwija, by potem nagle bardzo przyspieszyć. Warto pamiętać, że jeśli nic nie boli, to nie oznacza, że jest się zdrowym - radzi Dagmara Mokwa.
Badania naukowe potwierdzają, że wykrycie nowotworu tylko o jeden stopień zaawansowania klinicznego wcześniej zwiększa średnio o 25 procent szanse na całkowite wyleczenie.
Zakład Profilaktyki Nowotworów NIO mieści się przy ul. Roentgena 5 w nowym parterowym budynku za Centrum Onkologii. Pacjentów przyjmują poradnie:
Profilaktyki Chorób Piersi
Profilaktyki Raka Szyjki Macicy
Profilaktyki Jelita Grubego
Profilaktyki Nowotworów Skóry
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz