Autobus linii 504 to najlepsze połączenie dla mieszkańców Ursynowa z tzw. Mordorem. Setki osób dojeżdżają nim codziennie do pracy. W czasie ferii muszą liczyć się z utrudnieniami, bo przez najbliższe dwa tygodnie, w godzinach porannych, będzie realizowany tylko co drugi kurs.
Mieszkańcy są wściekli, bo to, że dzieci mają ferie w szkole, nie oznacza, że oni mają wolne w pracy. Mroźne poranki także nie sprzyjają czekaniu na autobus, a według rozkładu w godzinach od 7:00 do 10:00 połowa kursów jest odwołana.
- Przecież to kompletnie bez sensu, ja nie mam ferii – mówi Małgorzata, która dojeżdża codziennie autobusem 504 do pracy. – Czy to musi być zaplanowane tak bez głowy? - pyta.
Na przystankach rzeczywiście widać więcej osób niż zazwyczaj, a mieszkańcy Imielina w szczególności skarżą się na to, że przystanek Natolin Płn. 14, na którym na co dzień zatrzymują się tzw. kursy szkolne, w czasie ferii jest praktycznie wyłączony.
- Muszę teraz codziennie rano biegać na Dereniową – mówi Maciek. - Aż korci mnie, żeby pojechać do pracy samochodem – dodaje.
Lista zmian w rozkładzie jazdy była opublikowana na stronie internetowej Zarządu Transportu Miejskiego. Według ZTM zmiany w rozkładach bazują na pomiarach napełnień, czyli na danych dotyczących wykorzystania autobusów.
- Nie mieliśmy żadnych sygnałów, że autobus linii 504 jest rano przepełniony – komentuje Wiktor Paul z ZTM. - Jeżeli otrzymamy taką informację od pasażerów, to z pewnością będziemy reagować – dodaje.
Na razie mieszkańcom pozostaje zapoznać się z nowym rozkładem jazdy i przestawić budzik.
[ZT]11395[/ZT]
czarna masa18:20, 16.01.2018
2 12
patafiany znów coś wymyśliły-w takim razie zawiadują tym niezorientowani pracownicy z prowincji, jak ferie to ferie, wszyscy się bawią----już wiem dlaczego 136 jest takie przeładowane już od 6.30 18:20, 16.01.2018
look20:37, 16.01.2018
16 8
to niech zamkną ten mordor. słoiki wiszące na słuchawkach i wciskające wszystkim cały syf. 20:37, 16.01.2018
Aloe00:41, 18.01.2018
7 0
Metrem do Wierzbna i tramwajem do Mordoru, jest najszybciej. A jak nie to rower (z zimówkami). I nie płakać. 00:41, 18.01.2018
kocur11:24, 18.01.2018
6 1
Robicie problem gdzie go nie ma. Jeżdżę codziennie 504 nieco dalej niż do mordoru, i wcale nie jest przepełnione. Owszem, parę osób przyzwyczaiło się że ma pod nosem przystanek z którego kursy skrócone startują więc i autobus pełen miejsc siedzących, a teraz musi przejść 300 metrów więcej do przystanku, a i autobus nie podjeżdża pusty, ale robić z tego taką aferę? 11:24, 18.01.2018
1515:17, 22.01.2018
0 3
"- Przecież to kompletnie bez sensu, ja nie mam ferii – mówi Małgorzata, która dojeżdża codziennie autobusem 504 do pracy. – Czy to musi być zaplanowane tak bez głowy? - pyta."
Wszystko z czym nie jest związana groźba utraty głowy ma wyższe prawdopodobieństwo ze becie to tak robione.W Singapurze jakoś tak nie rozrabiają. 15:17, 22.01.2018