Za kilka dni święta, ale nim zaświeci pierwsza gwiazdka i usiądziemy do wigilijnej kolacji, każdy chce się do tej chwili jak najlepiej przygotować. Szczególne widać to w sklepach, odwiedzanych dziennie przez tysiące osób. Gorączkowa atmosfera, przybiera czasami bardzo nerwowe oblicze. Opisała nam to jedna z czytelniczek. Jej list publikujemy w całości.
Oto historia, w którą bym nie uwierzyła, gdyby ktoś mi ją opowiedział, ale niestety byłam jej świadkiem. Jest piątek, kilka minut po 11:00. W jednym ursynowskich hipermarketów tłum ludzi, przeciskających się między regałami, pędzących do kasy, ktoś kogoś popchnie, najedzie wózkiem. Słowem - typowe przedświąteczne zakupowe szaleństwo.
Ale przy okazji z ludzi wychodzi najgorsze. Ich prawdziwe ja, często pełne pogardy dla innych, pozbawione empatii, zrozumienia. Postawa pełna pretensji do całego świata, chęć odreagowania swoich problemów i polepszenia samopoczucia przez poniżenie innych.
Przy stoisku z rybami kłębi się spory tłum, w kolejce stoi kilkanaście osób. Większość z nich to emerytki, rześkie sześćdziesięciokilkulatki. To obce sobie osoby, nie rozmawiają ze sobą, nie nawiązują żadnego kontaktu. Jedna sprawdza listę zakupów, odhaczając produkty, które ma już w koszyku, inna bacznie obserwuje równo ułożone ryby, jakby do konca nie wiedziała co chce kupić. Jeszcze inna wydaje się być myślami gdzieś daleko, tylko ciałem obecna w sklepie.
Wszystko zmienia się w mgnieniu oka, gdy na początek kolejki podchodzi młoda kobieta. Wygląda na nie więcej niż 35 lat. Przeprasza i mówi, że jest w ciąży i chciałaby kupić tylko kawałek dorsza. Nagle spokojna i cicha dotąd kolejka ożywa. Początkowy pomruk niezadowolenia szybko zamienia się w głośną falę sprzeciwu.
Padają oskarżenia, że kobieta kłamie. Fakt, ciąża nie jest widoczna, ale zaraz słyszymy, że to dopiero początek, a ona źle go znosi, nie może stać, bo robi się jej słabo i... Trudno usłyszeć co ta dziewczyna mówi, bo inne kobiety, z których większość też kiedyś była w ciąży, nie chcą jej słuchać.
Emerytki wykrzykują swoje żale, każda chce udowodnić innym, że też nie może stać bo nogi, bo serce, bo duszności i ból głowy, ale stoją bo wiedzą co to dobre wychowanie. I że trzeba je krzewić nadal, uczyć młodszych jak należy się zachować i dlatego, nie wolno takiej oszustce, co to niby w ciąży jest, pozwalać, żeby starszym ludziom na nosie grała. Nie ma przyzwolenia i już!
Pomimo, tych buńczucznych okrzyków, ekspedientka sama zwraca się do młodej kobiety i waży niewielki kawałek ryby. Trwa to może minutę. Chciałoby się powiedzieć i po krzyku, ale nie w tym przypadku.
Kolejka nadal jest wzburzona, słychać jak to młodzi nie szanują starszych, że nawet spokojnie nie dadzą im zrobić zakupów. Bo dlaczego tylu młodych w sklepie, koło południa w dzień roboczy? Powinni być w pracy, albo w szkole. Jedna z pań wpada na pomysł wydzielenia w ciągu dnia w dużych sklepach godzin tylko dla emerytów, za okazaniem legitymacji, żeby można było spokojnie wszystko pooglądać, zastanowić się, zapytać obsługę jak jest potrzeba, a na koniec nie stać w dużej kolejce do kasy.
Powoli jednak głosy stają się cichsze, kolejne kobiety znów zapadają w kolejkowy letarg i życie sklepowe wraca do normy.
Te kilka minut pokazało jednak jacy jesteśmy dla siebie naprawdę. Pełne złości twarze z kolejki po ryby, znów na czas świąt założą maskę z dobrodusznym uśmiechem i będą święcie wierzyły, że to prawdziwe oblicze. Niestety tak nie jest. Sytuacja, którą opisałam, była dla mnie bardzo przykra, a najbardziej chyba ten atak na innych wyrażany z poczuciem wyższości powodowanym wiekiem.
Ilość przeżytych lat do niczego nie upoważnia. To wyświechtany banał, ale na szacunek zasługuje się czynami, a nie tylko kolejną świeczką na torcie. Proszę zatem opublikujcie mój list. Może chociaż jedna osoba zastanowi się i zmieni swoje postępowanie. To takie moje małe świąteczne życzenie.
czytelniczka Iwona (nazwisko do wiadomości redakcji)
*******************************************
Zamieszczony tekst jest osobistą opinią autora. Śródtytuły pochodzą od redakcji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za powyższe stwierdzenia. W dziale "Opinie" lub "List czytelnika" publikujemy stanowiska mieszkańców i instytucji, które wnoszą cenne uwagi do debaty na dany temat. Zachęcamy do komentowania i nadsyłania własnych opinii: [email protected].
Aldona17:00, 16.12.2019
Wstydziła bym się wciskać w kolejkę tym bardziej bez widocznego brzucha , poza tym dorsz ma tyle rtęci że szkodzi dziecku! 17:00, 16.12.2019
Beataqwe17:35, 16.12.2019
Owszem stare ba by są wstrętne, ale młodym też nic nie brakuje-są roszczeniowi, bezczelni,cwani. Nie wiem po której stronie stanąć w tym przypadku. Byłam w ciąży dwa razy i pamiętam że było dla mnie okropnie krępujące podchodzenie bez kolejki,jak się dobrze czułam to stawałam w kolejce ze wszystkimi a jak źle to wysyłałam męża do sklepu. Teraz sama jestem już po pięćdziesiątce i czasami źle się czuję, ale staję i staram się wyluzować 17:35, 16.12.2019
WojtekWojtek19:25, 16.12.2019
Jestem za tym by przepuszczać kobiety w ciąży - po prostu i już. Raz tylko się wzburzyłem, jak małżeństwo z kobietą w ciąży przepchało się w kolejce by być poza kolejką obsłużonym, a jedynym artykułem, który kupował mąź, dość mocno triumfujący w tym, że może bez kolejki były... dwie butelki wódki, raczej dla niego. Hm, taki artykuł pierwszej potrzeby... 19:25, 16.12.2019
MrFrosty19:55, 16.12.2019
Naprawdę ktoś zadał sobie tyle trudu żeby napisać taki list do medium???
Po ką chole*ę?
Już widzę jak taka myśl kiełkuje w głowie - "jak tylko wrócę do domciu to zaraz to ze szczegółami opiszę i wyślę do haloursynów" :O
LOOOL 19:55, 16.12.2019
stara baba20:13, 16.12.2019
A nie mogla wysłać męża, albo sprawcę tego cudu 20:13, 16.12.2019
Przykre10:10, 17.12.2019
No widoczne nie mogła skoro przyszła. Nie mam już słów na Panie w pewnym wieku, zachowują się tak jakby nie były w ciąży nie miały dzieci, wnuków. Kobieto to że ty się dobrze czułaś w ciąży nie znaczy że każda się tak czuła. Tak można porównać każdego nie jedna Pani w tym wieku jest bardziej energiczna a ciebie bolą nogi no nie możliwe 10:10, 17.12.2019
BMZ21:25, 16.12.2019
Trafne spostrzeżenie autorki.
Byłam również 2 razy w ciąży, pracowałam do 8 i 7mca i naprawdę na palcach mogę policzyć ile osób ustąpiło mi miejsca w metrze i w kolejce nawet do kasy uprzywilejowanej. A jestem szczuplutka więc duży brzuszek był oczywisty.
Najgorsi właśnie byli emeryci, którzy przykładem nie świecą i gdzieś zatracili dobre wychowanie.
Moim zdaniem post nie trafi do grupy docelowej. Potrzebna jest kampania medialna w tramwajach autobusach sklepach. W tramwajach i autobusach nie ma już nawet tych naklejek przy siedzeniach dla osób uprzywilejowanych i w ciąży, które były odkąd pamiętam 21:25, 16.12.2019
Wojtek23:02, 16.12.2019
Akurat w tramwajach, autobusach i metrze siedzą same młode osoby z nosami w smartfonach i nie ustąpią miejsca kobiecie w ciąży, starszej osobie czy inwalidzie z laską, a nawet osobie niewidomej. Takie jest młode pokolenie, nie szanują osób w wieku ich rodziców i równolatków. 23:02, 16.12.2019
M08:08, 17.12.2019
Dokładnie, a każdy sklep propaguje ostatnio metodę, jesteś w ciąży podejdź do dowolnej kasy i powiedz. Jakiś nie wyobrażam sobie przejścia obok 10 osób żeby na końcu powiedzieć. Przepraszam jestem w ciąży, nic nie widać, ale mam pierwszeństwo. Ostatnio nawet w takim małym sklepie jak Gatta kupowałam ciążowe rajstopy i młoda dziewczyna powiedziała że była pierwsza, bo nie widziała że byłam w przymierzalni a Pani na kasie już zaczęła mi nabijać produkty. 08:08, 17.12.2019
Wojak_Szwejk01:13, 17.12.2019
To, co zostało opisane w tym artykule, to na wskroś ursynowskie społeczeństwo. Roszczeniowe, podstarzałe "elytarne" buraki.
01:13, 17.12.2019
Kobieta, która była 02:38, 17.12.2019
To prawda. Podejście "ciąża to nie choroba" to nadal duży problem. To bardzo przykre. 02:38, 17.12.2019
jot13:41, 25.12.2019
A choroba? To że kobiety biorą zwolnienia na 8 miesięcy ciąży i w tym czasie godzinami szwędają się po centrach handlowych, bo nie mogą siedzieć w pracy za biurkiem, nie sprawia, że ciąża jest chorobą. 13:41, 25.12.2019
StasioJasio04:27, 17.12.2019
Z jednej strony Kobiety chca rownouprawnienia , z innej strony ciaza to nie choroba - wiele osob tak twierdzi, idac dalej - jezeli jest piatek 11 - to ta Pani zapewne jest na zwolnieniu lekarskim - czy tak? (notabane jest to czesto wykorzystywane do naciagania Zusu - ledwo zaciazy i juz zwolnienie)- i skoro sie zle czuje stojac w kolejce to co robi w sklepie? - Jak sie znalazla w sklepie? jak doszla? chodzic moze i sie nie czuje zle? . I wnioskujac ze moze byc na zwolnieniu lekarskim czy aby lekarz nie zalecil jej odpoczywania i lezenia w domu . Troche to naciagane - i moze ta ciaza to zwykly pretekst aby sobie 'ulatwic' zycie 04:27, 17.12.2019
M08:05, 17.12.2019
Polecam poczytanie artykułów w internecie. Kobieta w ciąży od początku ma zwiększony przepływ krwi przez organizm, przez co bardziej się męczy stojąc w nie idąc. Dlatego jest wstanie chodzić po sklepie, a w kolejce robi jej się słabo. Do tego dochodzą mdłości, chyba żaden mężczyzna nigdy nie chorował na grupę żołądkowa przez 3 miesiące. A dla prawidłowego utrzymania ciąży potrzebne jest zwiększone zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Tylko ciążę zagrożone mają zwolnienie z zaleceniem leżenia. Pan również mając zwolnienie chorobowe nie ma w nim wpisu że należy leżeć. Jak widać większość osób nawet i kobiety podziela z niewiedzy takie podejście i zakupów ciężarnej nie zrobi...dlatego ta właśnie kobieta w tym stanie stoi w tej kolejce. 08:05, 17.12.2019
Cukiereczek07:15, 17.12.2019
Ja pracując w handlu, staram się zawsze przyjmować kobiety w ciąży jako pierwsze, bo sama po sobie wiem jak to ciężko jest stać w kolejce. 07:15, 17.12.2019
B07:34, 17.12.2019
Witam w polsce. Ja sfrystrowany, okupiony, ukredytowany, z brzydką żoną, brzydkim mężem, wychowany na pormosach i serialach z tvnu i innym m jak shit. polaczki. Witamy w polsce. 07:34, 17.12.2019
Natalia07:42, 17.12.2019
To jacy są młodzi ludzie to tylko świadczy o starszych pokoleniach gdyż to one nam dają przykład i niestety czym dalej w las tym gorzej. Sama przez długi czas chodziłam o kulach ze stabilizatorem kolana typu orteza i za każdym razem czy to w komunikacji miejskiej czy w sklepie słyszałam zgryzliwe i nie miłe komentarze ze strony starszych osób. Po kilku latach była powtórka gdy zaszlam w ciążę, która była obarczona ryzykiem A ze mnie wysysala do życie. Za każdym razem gdy prosiłam o ustąpienie miejsca w ZAAWANSOWANEJ ciąży słyszałam przecież to nie choroba w r7m przypadku więcej empatii miały młode osoby i DZIECI! Więc pamiętajcie z kim się przystaje takim się staje! 07:42, 17.12.2019
Monikka9908:03, 17.12.2019
Byłam w ciąży i muszę przyznać, że my kobiety nie jesteśmy solidarna. Raz ekspedientka mnie zawołała z końca kolejki. A w komunikacji miejskiej tylko młodzież i starsi panowie ustępują miejsca. Panie 40+ często zapadają w letarg przy ciężarnej jak również przy starszych i chorych np.przy kulach. Młodzi uczą się chamstwa od rodziców. Zamiast gadać i komentować nauczmy nasze dzieci szacunku. Bez względu na wiek, polityczne upodobania i kolor skóry 08:03, 17.12.2019
mandarynka09:05, 17.12.2019
Rześka nie rzeźka.
Rześka emerytka poszła do rzeźnika. Proszę przepisać 20 razy w zeszycie. 09:05, 17.12.2019
Lopez09:37, 17.12.2019
Hura, znalazłam u kogoś literówkę i mu dowalę, pokażę jaki jest beznadziejny, dowartościuję sobie ego:)
ps. Rześka, nie rzeźka - jeżeli już chcemy kogoś poprawiać:) 09:37, 17.12.2019
issaa20:36, 18.12.2019
~Lopez. "litrówke"....tiaaaaa
A ty w ogole wiesz o co chodzi? bo chyba nie za bardzo. Poprawiasz poprawiajacą, pisząc to samo co poprawiająca (chcesz podbudowac ego?).
I zasada jest taka - jesli chce się kogos pouczac to samemu trzeba byc w jak najlepszym porzadku, pod kazdym względem. No "trudno"...tak to działa...szczególnie jesli jest się dziennikarka - bo w ten list czytelniczki to jakoś nie wierzę. A nawet jesli.. to korekta redakcyjna, własnie błędów ortograficznych, powinna być obligiem 20:36, 18.12.2019
N100:19, 19.12.2019
~issaa idź na bazar i tam sobie ujadaj 00:19, 19.12.2019
Niki09:07, 17.12.2019
Takie te emerytki schorowane z niska emeryturka, a zapierniczaja po sklepach jak by mialy motorek.
A gdyby nie ci okropni mlodzi to emeryturki by nie bylo..... 09:07, 17.12.2019
jot13:33, 25.12.2019
1. Gdyby nie te emerytki to nie byłoby tych młodych.
2. Te emerytki kiedyś pracowały nie tylko na swoją emeryturę, ale też na życie tych młodych, gdy jeszcze sami nie pracowali. Bo kiedyś trzeba było pracować na utrzymanie swoich dzieci, a nie tylko wypełniać wnioski na wielokrotności 500+. 13:33, 25.12.2019
Upierdliwa emerytka17:13, 01.01.2020
Pchły i pieniądze to rzecz nabyta, a z głupotą niektórzy się rodzą. Niektórym wydaje się, że są bogami. Emeryci, gdyby nie Niki, to byśmy z głodu umarli!!. Współczuję rodzicom, jak im takim tekstem przywali. 17:13, 01.01.2020
Niezależny09:23, 17.12.2019
Tego uczą się babcie w kościele, obłudy i hipokryzji tam nie brakuje 09:23, 17.12.2019
Mara14:43, 18.12.2019
Ale odjechałeś kolego 14:43, 18.12.2019
Izek09:32, 17.12.2019
Niestety nie tylko starsze osoby takie są, ludzie biegają po sklepach jakby byli opętani i nikogo do około nie widzieli, ja w ciąży odważyłam wybrać się tylko raz do hipermarketu i dostałam dwa razy wózkiem sklepowym już w duży brzuch i żadnego słowa przepraszam oczywiście nie usłyszałam, później stanie w kolejce do kasy ludzie odwracali wzrok w drugą stronę i udawali, że nie widzą, że jestem w ciąży aby tylko nie przepuścić w kolejce. Komunikacja miejska też nie wspominam jej za dobrze, dwa razy zrobiło mi się słabo w autobusie i nikt niestety nie ustąpił mi miejsca. 09:32, 17.12.2019
Darek1209:46, 17.12.2019
STOP Cwaniarom, niech przyśle męża lub partnera :) 09:46, 17.12.2019
Ojciec09:47, 17.12.2019
Często spaceruję z moją roczną córką i zaobserwowałem, że to niestety kobiety są najbardziej zawistne i agresywne, co jest dla mnie baedzo zaskakujące. Wielokrotnie zdarzyło mi się, że kobieta samochodem wymusiła pierwszeństwo na przejściu dla pieszych, w tramwaju nie ustępują miejsca dla wózków i mógłbym tu wymieniać wiele podobnych sytuacji. Wisienką na torcie była właścicielka psów, które wpadły na plac zabaw i zaczęły skakać do mojego dziecka, gdy grzecznie poprosiłem, aby nie wchodziła z psami na plac zabaw, to usłyszałem od niej "jak Pan się boi psów, to nie powinien się dziećmi zajmować". Pozostawię bez komentarza... 09:47, 17.12.2019
H08:31, 18.12.2019
Na tym sie nie konczy. Nalezy nalegac do skutku az osiba wyprowadzi psa z obiektu. Trzeba nycoze warknac na taka osobe bo nie dociera za piereszym razem 08:31, 18.12.2019
issaa10:34, 18.12.2019
proponuję eliminacje wszystkich kobiet, ktore juz odchowały potomstwo i sa nieprzydatne. Wtedy nie sa obciażeniem dla "ojcow", ktorzy mogą spokojnie przesiąść sie na nowszy model. I nie są "upierdliwościa" w kolejkach.
ps. jakby "ojciec dzidziusia" przyszłej mamy sam pofatygował się na zakupy to ona mogłaby leżeć i odpoczywać. Mój mąż sam wtedy robił zakupy, ja co najwyzej, kupilam koperek w zieleniaku, po drodze do domu.
Byłam 2 razy w ciązy. W tym czasie raz jeden jedyny ktoś zaproponował mi ustapienie miejsca. I była to kobieta własnie. Pamietam to tak dobrze albowiem zdarzyło sie raz, właśnie.
A rzeŚka "czytelniczka Iwona" niech do szkół wroci, zamiast wylewac publicznie żale.
I jakos nie widzę obecnie kolejek po ryby, to jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Ten list to jakas ściema 10:34, 18.12.2019
rolo00:16, 19.12.2019
~issaa widzę, że znowu zaczynasz pierniczenie bez sensu 00:16, 19.12.2019
0305197710:40, 17.12.2019
Przyszła mama. Moim zdaniem to faceci są bardziej domyślni od kobiet.Gdy byłam w przychodni na badaniu to pierwszy facet zareagował i powiedział żebym weszła bez kolejki,kolejny chciał mi ustąpić miejsca żebym usiadła.Brawo faceci. 10:40, 17.12.2019
mama22:32, 18.12.2019
Skąd te komentarze???? Byłam w ciąży 2 razy i za każdym razem ustępowano mi miejsca w metrze, autobusie, tramwaju, kolejce. Nawet nie musiałam się o to upominać. Raz na spacerze ze starszym dzieckiem (śpiącym w wózku) poczułam się słabo, to pani się mną zainteresowała i zaproponowała kupno wody. Nie mam pojęcia skąd bierzecie te historie o złym traktowaniu, podczas gdy mnie spotykały same uprzejme gesty.
Aczkolwiek byłam świadkiem awantury miedzy dwójką starszych pań stojących w kolejce do kasy dla uprzywilejowanych. Przyznam, że do tej pory jestem w szoku, że mogły się kłócić która jest bardziej schorowana. 22:32, 18.12.2019
Matka08:45, 19.12.2019
Jak to skąd? :) "Z życia wzięte" . Jak widać należny Pani to nielicznej grupy szczęśliwców. Ja też mam na swoim koncie podobne niemiłe historię z okresu mojej ciąży. Z "ciekawszych" mogę jednak przytoczyć, sytuację, w której dziadek o kulach wszedł bez kolejki na pobranie krwi. Pani której miała być kolej (wiek ok.50 lat) zrobiła mężczyźnie awanturę, że udaje niepełnosprawnego, aby wejść bez kolejki. A tam nie było czego udawać :) 08:45, 19.12.2019
bąk23:28, 18.12.2019
Emerytki mają dużo czasu, mogą chwilę poczekać. Życie płynie tak samo w kolejce jak na fotelu przed TV. 23:28, 18.12.2019
ewka21:01, 19.12.2019
Osoby po udarach i zawałach mogą stać w kolejkach a pani w niewidocznej ciąży nie może? Ciąży sama sobie nie zrobiła. Dlaczego ryby na święta nie może kupić jej mąż lub partner ? 21:01, 19.12.2019
Dareq723:58, 26.12.2019
Tesco Cynamonowa. Ok 14. Oczywiście tłoczno bo jakby inaczej. Otwiera się nowa kasa. Idę spokojnie w jej kierunku i nagle wymija mnie schorowana 70tka. Chyba był jakiś energetyk grany, może ciepły dziadek. Inna historia to znowu Cynamonowa nocą, tylko 60+ przebiegają na ciemno nie po pasach które są co 100 metrow. Strzelisz dur.. to będziesz się się bronił. . Brawo Wam klaso emerytów wiecznie niezadowolona i narzekająca. 0 empatii tylko wiecznie niezadowolone buzie, system was tak ukształtował, doprawila stolica 23:58, 26.12.2019
yacenty22:54, 31.12.2019
taki uboczny efekt 500+. drażnią te młode żyjące za podatki zabrane emerytom... Dziwicie się? 22:54, 31.12.2019
Upierdliwa emerytka17:00, 01.01.2020
Od 8 lat opiekuję się wnuczkami. Oto jedna z sytuacji, których miałam dziesiątki. Jeden maluch w wózku, drugiego prowadzę za rączkę. Chcemy wejść do piekarni. Jedną ręką otwieram drzwi i je przytrzymuję, drugą manewruję wózkiem, cały czas mam zwróconą uwagę na starszego wnuczka. W tym czasie młody mężczyzna w podskokach mija nas w przejściu. Na moje sarkastyczne " proszę, pomogę również w wyjściu", zareagował wzruszeniem ramion. 17:00, 01.01.2020
Upierdliwa emerytka17:15, 01.01.2020
Od 8 lat opiekuję się wnuczkami. Oto jedna z sytuacji, których miałam dziesiątki. Jeden maluch w wózku, drugiego prowadzę za rączkę. Chcemy wejść do piekarni. Jedną ręką otwieram drzwi i je przytrzymuję, drugą manewruję wózkiem, cały czas mam zwróconą uwagę na starszego wnuczka. W tym czasie młody mężczyzna w podskokach mija nas w przejściu. Na moje sarkastyczne " proszę, pomogę również w wyjściu", zareagował wzruszeniem ramion. 17:15, 01.01.2020
Trzaskowianka18:24, 16.12.2019
22 31
Na ursynowie 80% w wieku 50-70
głosowało za PO (czyli przeciw 500+) i liczyć że w puszczą do kolejki potencjalnego beneficjenta programu PIS . 18:24, 16.12.2019
Kon3321:03, 16.12.2019
21 18
Glosowanie przeciw PiS utozsamic z glosowaniem przeciw 500+, trzeba byc pisim mozgowcem ;-) 21:03, 16.12.2019