Rozgorzała dyskusja nad tym, czy w kościołach powinny odbywać się msze święte. Episkopat apeluje o zwiększenie liczby mszy, by rozrzedzić szeregi w ławach. Z kolei wielu wiernych uważa, że dla wirusa nie ma znaczenia czy jesteśmy na mszy czy w sklpeie - zbiorowisko ludzi ułatwia rozprzestrzenianie się zarazków. Publikujemy list naszego czytelnika, który wzywa proboszczów ursynowskich parafii do odwołania nabożeństw. A pod listem ankieta - zachęcamy do głosowania!
"Szczęść Boże, Księża Proboszczowie Ursynowskich Parafii.
Koronawirus zapukał do polskich drzwi.
Przywlekli go ludzie, którzy w swojej "mądrości" nie dawali wiary w zarażenie się nim i mimowolne jego przenoszenie w sobie i na sobie.
Przywlekli go do naszego kraju.
To są już fakty z którymi nie da się polemizować.
Można tylko się starać ograniczyć jego rozprzestrzenianie, poprzez rozsądne i zasadne ograniczenie kontaktów międzyludzkich indywidualnych i zbiorowych.
Zatem niezrozumiała dla mnie jest decyzja Hierarchy Kościelnego o zwiększeniu liczby nabożeństw.
Osobiście nazywam to nieporozumieniem, choćby nie wiem jaka argumentacja towarzyszyła tej propozycji.
Mam nadzieję, że Księża Proboszczowie wpiszą się pozytywnie w kartę historii walki z koronawirusem i w swojej mądrości - kierując się troską o zdrowie i życie swoich parafian – podejmiecie niezwłocznie decyzję o odwołaniu wszystkich mszy, spotkań, wyjazdów itd. do 31 marca.
Niech w Naszym Kościele zwycięży mądrość i przestroga (postrzegana przez kilku ignorantów jako nadmierna nadgorliwość...) ku zaprzeczeniu, że Polak mądry po szkodzie.
Módlmy się w zaciszu naszych domostw, by ofiary jakie przyjdzie nam zapłacić za nieodpowiedzialne postępowanie naszych współobywateli - były jak najmniejsze".
Krzysztof
(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
*******************************************
Zamieszczony tekst jest osobistą opinią autora. Śródtytuły pochodzą od redakcji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za powyższe stwierdzenia. W dziale "Opinie" lub "List czytelnika" publikujemy stanowiska mieszkańców i instytucji, które wnoszą cenne uwagi do debaty na dany temat. Zachęcamy do komentowania i nadsyłania własnych opinii: [email protected].
Wierna11:59, 12.03.2020
#TylkoModlitwa, nie dajmy się ateistycznej propagandzie. Maryja nie pozwoli zachorować wiernym. 11:59, 12.03.2020
Wierna12:21, 12.03.2020
Modlitwa w domu to jawny dowód braku wiary w siłę Maryji. Prawdziwy wierny nie lęka się iść do świątyni. 12:21, 12.03.2020
jot13:36, 12.03.2020
Ale przecież podobno Bóg jest wszędzie. To dlaczego z uporem maniaka chcecie się zbierać w jakimś konkretnym budynku? W innym miejscu (w domu np.) to już Bóg was nie usłyszy, nie zobaczy, nie wysłucha? Czyli nie chodzi o modlitwę czy inną rozmowę z Bogiem, tylko o pokazanie się? Słabe to jakieś jest. 13:36, 12.03.2020
qwr19:05, 12.03.2020
Nie chodzi o modlitwę tylko o wpływy z tacy. 19:05, 12.03.2020
Krzysztof 12:44, 12.03.2020
Pani "Wierna" z uporem maniaka twierdzi, że koronawirus ominie wszystkich wiernych, którzy zbiorą się w kościele. Zatem szanowna Pani, nogi w kroki i proszę udać się na wolontariat do szpitala zakaźnego w Warszawie. I proszę wówczas nie używać środków zabezpieczających i nie opuszczać szpitala. Będzie miała Pani okazję dowieść swojej tezy. 12:44, 12.03.2020
Wierna12:51, 12.03.2020
Wiernego maniakiem nazwać, ot, lewacka zaraza. I to z nią trzeba walczyć. Nie dajmy się smokowi, podniesiemy na jego głowę jako miecz naszą wiarę, jak Św. Małgorzata z Antiochii podczas męczeństwa. 12:51, 12.03.2020
Edward14:18, 12.03.2020
Wierna - wstyd okazywać taki brak rozumu. To już nawet i sam kościół jest mocno do przodu wobec tak ograniczonej duszy twojej (i rozumu - choć tego raczej brak a w głowie tylko echo) 14:18, 12.03.2020
gabryś14:59, 12.03.2020
niech idą, niech się pozarażają, będzie ich mniej.... 14:59, 12.03.2020
alisterkabat13:20, 12.03.2020
- Wierna
To jakaś prowokacja, czy prawdziwe wypowiedzi? Nie wierzę, w XXI wieku...
Jeśli są ludzie, którzy dzisiaj wypisują z przekonaniem takie brednie, to wizja tego, co na północy Włoch może być u nas realna. 13:20, 12.03.2020
Warszawiak ( bardzo 13:28, 12.03.2020
Drodzy wierzący , nikt nie mówi Wam byście porzucili swoją wiarę . Ale są takie sytuacje , że trzeba patrzeć też , aby nie szkodzić innym . MUSICIE ZDAWAĆ SOBIE SPRAWĘ , ŻE TAKA NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ MOŻE ZABIJAĆ INNYCH . CZY MYŚLICIE O SWOICH BLISKICH , SĄSIADACH ? 13:28, 12.03.2020
Edward14:16, 12.03.2020
Zdecydowanie zgadzam się z autorem listu. Modlić można się w tym trudnym czasie w domu, są tez transmisje mszy świętych (można nadać powtórki). Prawdziwy katolik wierzący nie będzie miał z tym kłopotu, gorzej z tymi którzy przy okazji chodzą na pokaz („no co powie ksiądz jak mnie nie będzie”, „a jak sąsiadka pójdzie?”). Mądry proboszcz sam wprowadziłby taki zakaz. To tez czas sprawdzianu z odpowiedzialności kościoła. 14:16, 12.03.2020
Szczęść Boże15:10, 12.03.2020
typowa nagonka na Kościół. Wycie lewaków! LEWAKU przeciez to Twoj wybor możęsz iść i stanąć w kolejsce w markecie, ale że Kościoł otwarty to jeczeć będziesz? :D lol 15:10, 12.03.2020
wierząca15:40, 12.03.2020
Jestem praktykującą chrześcijanką, ale akurat z listem się zgadzam. Gdy chodzi o życie, nie ma półśrodków. Moim zdaniem należy zorganizować mszę online. Chętnie obejrzę i będę uczestniczyć! Jeżeli wierzący jest skupiony na modlitwie, to jej forma i miejsce nie mają chyba znaczenia. Jednocześnie w ten sposób we mszy świętej może brać udział więcej osób, by łączyć się w modlitwie. Rekolekcje powinny być także online. Obawiam się o Święta Wielkiej Nocy... Obym się myliła... 15:40, 12.03.2020
Fazi09:07, 13.03.2020
A KK to co święte krowy? Krytykować nie można? Jestem katolikiem, chodzę regularnie do kościoła, ale coraz bardziej mam po dziurki w nosie wpieprzanie się KK do polityki czy nakazywanie ludziom niewierzącym jak mają żyć. Ukrywanie pedofilii, dojenie państwa z kasy itp. oraz hipokryzja i nienawiść do ludzi o innych poglądach, wierze czy kulturze, która wylewa się hektolitrami spowoduje, że niedługo KK zatonie. To jak i z kim ktoś żyje, w co wierzy to ludzi prywatna sprawa i niech się od tego od...lą!!
Zobacz na naszych głównie tzw. prawicowych polityków, którzy kłamią, łamią prawo, biją swoje zony, aby później ze złożonymi rączkami iść do komunii. Słyszałaś kiedyś, aby jakikolwiek biskup ich potępiła bo ja nie. To sprawia, że w moim kościele coraz mniej ludzi, a z rodziny parę osób już odwróciło się od KK i nie chodzą na msze. Czy oni w takim razie są gorszymi Polakami?
Jestem za rozdziałem KK od Państwa. 09:07, 13.03.2020
Emu15:33, 13.03.2020
Szczęść Boże, Szczęść Boże! To nie nagonka na kościół tylko wołanie o rozum do czarnych sukienek! Weźcie przykład z Rzymu - tam msze odwołane! 15:33, 13.03.2020
Kabaty zielone16:17, 12.03.2020
Jeżeli celem wpisu było wywołanie antykatolickiego hejtu, to się udało.
Idiotyczne prowokacyjne komentarze, nad którymi łatwo się wyzywac.
Wstyd "Redakcjo" ! 16:17, 12.03.2020
kika16:44, 12.03.2020
A dyskusja o kościele jest zabroniona? Czy kosciół to instytucja wyłączona spod krytyki? Masz symbol oblężonej twierdzy. 16:44, 12.03.2020
Emu15:32, 13.03.2020
Kościół się teraz tak boi że najchętniej zakazałby jakiejkolwiek dyskusji na swój temat. Kościoły z mca na mc pustoszeją coraz bardziej, jedli kościół teraz dalej będzie obstawiał za swoim i organizował normalnie msze, za kilka mcy będą już kompletne pustki na mszach - selekcja naturalna. Wcześniej jednak zbiją majątek na licznych pogrzebach. Organizowanie teraz mszy na takich normalnych zasadach to narażanie parafian na utratę zdrowia i życia. 15:32, 13.03.2020
Kabaty zielone17:13, 12.03.2020
Na forum poajwili się niby katoliccy wierni którzy wypisują różne brednie mające pokazać fanatyzm ludzi wierzących.
Jedna z tych osób pisze że wczoraj doznała ukojenia na nabożeństwie gorzkich żalów.
Problen w tym, że akurat nabożeństwo jest odprawiane w niedziele.
Więc widzicie jacy z nich "wieni"... 17:13, 12.03.2020
qwr19:04, 12.03.2020
Nie wyobrażam sobie odwołania mszy. Modlić można się w domu, ale jak wtedy zebrać na tacę? 19:04, 12.03.2020
tamade00:04, 13.03.2020
Powinni ogłosić stan wyjątkowy w Polsce, zamknięcie granicy, wstrzymanie pociągów, autokarów itd. Żadnych zgromadzeń. Ludzie są lekkomyślni. Wirus się bardzo łatwo przenosi. Włosi zlekceważyli, bawili jak zawsze, do kościoła latali, a teraz setkami umierają. Nie przeprowadza się operacji, nie ma łóżek dla innych w stanie krytycznym np po zawale.
00:04, 13.03.2020
Jaga06:56, 13.03.2020
W obliczu groźby zakażeniem wirusem niosącym śmierć wszelkie zgromadzenia powinny być zabronione. Nie tylko chodzi o kościoły katolickie. Są też inne sale zgromadzeń, bożnice, sale królestwa, cerkwie, meczety. 06:56, 13.03.2020
Fazi08:58, 13.03.2020
Kasa Misu kasa... :-( 08:58, 13.03.2020
Wierna16:06, 13.03.2020
Polscy księża żarliwiej wierzą od Bergoglio. Wzór do naśladowania: "Wszystkie kościoły w Rzymie zostały zamknięte. Kardynał Krajewski się nie podporządkował i otworzył jeden z nich. - Tak, to jest mój akt nieposłuszeństwa. Kościół nie może być zamknięty. Jest domem, a dom zawsze musi być otwarty dla swoich dzieci. Chcę dać odwagę innym księżom - powiedział." Modlę się za Kardynała Polaka! 16:06, 13.03.2020
Niedziela W Domu09:14, 15.03.2020
Kardynał Krajewski w takim razie od razu powinien zostać odsunięty. Nie powinno być żadnych mszy z udziałem wiernych, także tych 50-osobowych. Wierni oglądają msze w TV. W kryzysowej sytuacji sprawdza się instytucje. Instytucja kościoła jeśli nie zachowa się odpowiedzialnie podczas epidemii (czyt. odwołanie wszystkich mszy), niedługo będzie na stałe kościoły zamykać - wiernych ubywa, będzie ubywać jeszcze szybciej. 09:14, 15.03.2020
MariaZWarszawy12:12, 12.03.2020
3 21
Zawsze mnie uczono, od dzieciństwa, miej ufność w Bogu, bój sie Boga. Nie można zamknąć przed ludzmi kontaku z Bogiem, przecież to daje otuchę. Takie zamkykanie Kościołów to zanegowanie Wiary, abdykowanie. Wczoraj na gorzkich żalach się ukoiłam i będę chodzić póki będę mogła. 12:12, 12.03.2020
Krzysztof 12:18, 12.03.2020
22 4
Pani "Wierna" umknęło jedno. By dopisać, że modlitwa tak, ale w domu. 12:18, 12.03.2020
Wierna12:27, 12.03.2020
5 19
Nasi święci męczennicy w chwilach największej próby dawali wszem i wobec świadectwo wierze. Nie kryli się po domach, choć lwy nimi karmiono. Wiara nie kapituluje. 12:27, 12.03.2020
jot19:15, 12.03.2020
4 1
A jak to się ma do tej kobiety, która właśnie zmarła z powodu koronawirusa? Z tego, co pisano, wraz z rodziną była bardzo (a nawet bardziej niż bardzo) zaangażowana w życie kościoła w swojej miejscowości. Czyli jednak Maryja nie tylko pozwala zachorować wiernym, ale nawet umrzeć z powodu tej choroby. 19:15, 12.03.2020
tram20:10, 12.03.2020
4 5
To tak nie działa, że jak się modlisz to nie zachorujesz - choroba nie jest karą. A modlić się trzeba, bo to potrzebne człowiekowi do życia jak powietrze.
Jeżeli zaś gestem odpowiedzialności Kościoła miałoby być zamknięcie świątyń ze względów epidemiologicznych (bo ludzie siedzą blisko siebie), to takiego samego gestu odpowiedzialności oczekiwałbym od Metra Warszawskiego, Zakładów Autobusowych i Tramwajów Warszawskich - w komunikacji ludzie też stoją blisko siebie mówiąc oględnie uwspólniają florę bakteryjną :-) 20:10, 12.03.2020