Za bazarkiem "Na Skraju", przy zejściu na teren "Ursynowskiego Fortepianu" składowane są zniszczone kartony po owocach i warzywach. Góra makulatury wygląda jak wysypisko śmieci. O sprawie poinformowała Haloursynow.pl mieszkanka osiedla przy ul. Szolca-Rogozińskiego. Handlarze jednak twierdzą, że zbierają tam jedynie makulaturę, która jest odbierana co tydzień.
Na bazarach gromadzą się kartony - szczególnie w sezonie letnim. Handlarze z małego targowiska "Na Skraju" mają swój pomysł na uporanie się z tym problemem - chowają kartony za budkami. Mieszkańcom, którzy mieszkają w sąsiedztwie bazarku ta sytuacja się nie podoba. Uważają, że składowanie śmieci może sprowadzić na ich osiedle szkodniki. Wzywali w tej sprawie nawet straż miejską. Pani Teresa, mieszkanka bloku naprzeciwko bazarku, uważa, że sytuacja jest niesprawiedliwa.
- Ja zapłaciłam mandat za rzucenie peta na ulicy, a na bazarku "Na Skraju" jest wysypisko śmieci i nikt nic z tym nie robi. Miesiąc temu zgłaszałam straży miejskiej, że przy bazarku, na działce miejskiej, tworzy się ogromne wysypisko śmieci. I nic się nie dzieje, nikt nie reaguje - mówi.
Na miejscu rzeczywiście widać nieestetyczną stertę kartonów za jednym z blaszaków. Można odnieść wrażenie, że odlecą z podmuchem wiatru.
Zapytani o sytuację handlarze oznajmili, że trzymają je tam, aby oddać, gdy przyjedzie śmieciarka. Jak wynika z ich relacji - przyjeżdża ona tylko raz na tydzień.
- Na bazarze takie rzeczy się kumulują, oddzielnie mamy kosz na zmieszane, ale makulaturę trzymamy za budynkiem, żeby nie straszyła klientów na środku placu - tłumaczą. Ich zdaniem są to kartony, które są zniszczone i nie nadają się do ponownego użycia.
Mieszkanka uważa jednak, że to nie wytłumaczenie, a handlarze powinni zaopatrzyć się w dodatkowy kontener na papier.
- Przecież są altanki śmietnikowe, można zamówić kubły na śmieci. Góra śmieci cały czas rośnie, bo kupcy mają „za daleko” do śmietnika. W naszym bloku pojawiły się już szczury - mówi pani Teresa. Na miejscu, jednak śladów po szczurach nie było.
Handlarze jednak pozostają uparcie przy swoim i uważają, że problem leży w mieszkańcach, którzy szukają problemu tam, gdzie go nie ma. Inne bazarki na Ursynowie spotykają się z podobnymi komentarzami. Mieszkańcy piszą o nich - "wylęgarnia szczurów", "syf" czy "zabierzcie w końcu ten syf ze środka naszej dzielnicy".
0
0
0
0
0
0
Pasztet07:24, 11.06.2021
Typowe..gdzie bazarek tam i syf. Wylęgarnia robali i zarazków. 07:24, 11.06.2021
Warszawiak8208:47, 11.06.2021
Bazarkowy syfilis w pełnej krasie. 08:47, 11.06.2021
Kama09:02, 11.06.2021
Jakiś dziwnie ogólny ten tekst. Czy ta mieszkanka nie została przypadkiem zmyślona, a tak naprawdę chodzi o krytykę bazarku? Trzeba się go pozbyć, żeby wstawić kolejny blok tam, gdzie go nie powinno być? :/ 09:02, 11.06.2021
Foliarz09:13, 11.06.2021
Czepek z folii na głowę założony od rana? Tylko żeby dobrze przylegał, bo inaczej 5G głowę spenetruje i powstaną w niej teorie spiskowe jeszcze fajniejsze od tej. 09:13, 11.06.2021
Boom09:21, 11.06.2021
Blok w mieście? Nie do pomyślenia!!! 09:21, 11.06.2021
ogromne zagrożenie e09:12, 11.06.2021
A co Sanepid na to, że góra śmierdzących, gnijących kartonów z resztkami warzyw i owoców leży przez tydzień na ziemi w centrum Ursynowa? 09:12, 11.06.2021
qwr09:13, 11.06.2021
A potem zdziwienie że na Ursynowie jest plaga szczurów. 09:13, 11.06.2021
hińczyk10:30, 11.06.2021
raczej plaga przyjezdnych, mało pożytecznych idiotów ! 10:30, 11.06.2021
Foliarz11:02, 11.06.2021
@hińczyk - "Ja się tu urodziłem, nie przyjechałem" - moja ulubiona naklejka, widziana zwykle na taksówkach: ściągniętych z Niemiec wrakach, jadących w chmurze dymu ze zdezelowanych silników i wydechów, z gburami za kierownicą, rzucającymi pety na chodniki. Sam urodziłem się w Warszawie, ale nigdy z tego powodu nie czułem się lepszy od nikogo innego. 11:02, 11.06.2021
Foliarz09:15, 11.06.2021
W wielu państwach europejskich nikt nie ma problemu z rozkładaniem kartonów i eleganckim wiązaniem ich papierowym sznurkiem w stosiki, odbierane przez samorząd. Co więcej, stosiki gromadzi się pod dachem, a wystawia w wyznaczonym dniu - by nie szkodzić estetyce przez cały tydzień, a także by papier cały czas na dworze leżąc nie rozmiękał, bo to szkodzi jego ponownemu wykorzystaniu. W Polsce chamsko rzuca się kartony na kupę, i to z pretensjami, że to komuś nie odpowiada... Dziki Wschód. 09:15, 11.06.2021
Boom09:42, 11.06.2021
Do śmietników także wrzucają nieposkładane i zaraz się wszystko wysypuje ze śmietnika. Tabliczki z prośbami o składanie nie pomagają. 09:42, 11.06.2021
xxx09:54, 11.06.2021
~Foliarz Nie podoba sie Polska to wyjedz. 09:54, 11.06.2021
Foliarz10:32, 11.06.2021
@xxx Rozumiem, że Tobie się te kartony podobają i tak ma zostać, a jak się komuś nie podoba, to ma wyjechać, zamiast domagać się poprawy. Świetna postawa, gratuluję. 10:32, 11.06.2021
xxx13:07, 11.06.2021
~Foliarz Mi to nie przeszkadza, mieszkalem wiele lat na zachodzie i wiekszy syf widziałem, potłuczone szkło, strzykawki z igłami. Wiec mowie, jak komus zle to moze wyjechac. Nie pluje sie we własne gniazdo. 13:07, 11.06.2021
qwr14:16, 11.06.2021
~xxx śmietnik koło bazaru jest twoim gniazdem? Współczuję... 14:16, 11.06.2021
Widzę to odwrotnie :15:11, 11.06.2021
Byłem w wielu krajach zachodu, i w Europie i w Ameryce i w wielu miejscach widziałem tyle śmieci w centrach miast co w Polsce nie widziałem nigdy. U nas naprawdę nie jest źle pod tym względem 15:11, 11.06.2021
Boom16:08, 11.06.2021
Widzę..., to luz, skoro inni mają śmietnik to po się wysilać, nie? Przecież to taki fajny widok. 16:08, 11.06.2021
Kapitan 09:38, 11.06.2021
Zapraszam wszystkich pod szpital południowy. Bazarek już nabiera już wyglądu. Porozstawiane estetyczne namioty i papiery pięknie fruwają na wietrze. A wszystko co najpiękniejsze jeszcze przed nami. 09:38, 11.06.2021
Anna8218:44, 12.06.2021
Dziennikarzyna szukająca sensacji. Brak słów na tą gówno-burzę. Mieszkam tu całe życie i na tym bazarku od wielu lat robię zakupy i nigdy nie zauważyłam żadnych śmieci, więc ciekawe jak pani „dziennikarz” znalazła te kartony, bo z tego co widzę, kartony leżą za płotem- więc pytanie skąd pani miała pozwolenie na wejście na teren budowy, bo teren bazarku napewno to nie jest. 18:44, 12.06.2021
Ekspert01:41, 13.06.2021
Pewnie podrzucił najpierw jak ten debil z PIS co go kamera złapała aby potem zrobic artykuł pod konkretną tezę. 01:41, 13.06.2021
Marcin8918:55, 12.06.2021
Też robię tam zakupy codziennie od dziecka i zawsze jest estetycznie. Nigdy nie widziałem na widoku takiej sterty śmieci. Jak dla mnie dziennikarka szuka sensacji, pewnie opłacona przez developera (teren atrakcyjny). 18:55, 12.06.2021
zbig07:27, 13.06.2021
Jak widac sa ludzie, którym syf nie przeszkadza... 07:27, 13.06.2021
Anna8213:28, 14.06.2021
Dokładnie, Ci którzy piszą o jakimkolwiek syfie najwyraźniej nigdy tam nie byli, albo mają interes w tym wypisywaniu głupot, tym bardziej, że tak jak pisałam, zdjęcie jest zrobione po stronie budowy z którą graniczy bazarek, a nie po stronie bazarku!!! Artykuł wygląda na tanią manipulację i dziwi mnie, że ktokolwiek się na to złapał. 13:28, 14.06.2021
11 6
A p. Teresa nie powinna się dziwić: są równi i równiejsi. Handlarzom wszystko wolno. Władza do tego doprowadziła. 07:31, 11.06.2021