Zamknij

Maratończycy w kwietniu na Ursynowie! Znamy trasę Orlen Warsaw Marathon

08:26, 20.03.2018 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 08:46, 20.03.2018
Skomentuj SK SK

Szybka i sprzyjająca biciu rekordów. Taka będzie trasa tegorocznego VI Orlen Warsaw Marathonu, na którego trasie tradycyjnie już znajdzie się również Ursynów. W naszej dzielnicy będą dwie strefy kibica, a więc szykujcie się do gorącego dopingu na niedzielę 22 kwietnia.

W tym roku maratończycy będą mieli do pokonania tylko jeden podbieg, natomiast większość trasy będzie wiodła szerokimi i płaskimi ulicami. Trasa poprowadzi przez pięć dzielnic Warszawy – Śródmieście, Mokotów, Ursynów, Wilanów oraz Pragę. Limit czasu w maratonie to 5 godzin i 30 minut od strzału startera.

Którędy pobiegną?

Tradycyjnie już biegacze wystartują o godzinie 9:00 spod stadionu PGE Narodowy i skierują się na północ miasta, na most Świętokrzyski, a następnie miną Stare Miasto. To w tych okolicach właśnie zawodnicy będą mieli do pokonania jedyny zauważalny podbieg, znajdujący się w okolicach 5. kilometra trasy, na ulicach Boleść i Mostowa. Długość podbiegu wynosić będzie w tym miejscu ok. 230 metrów, ale pozostała część trasy jest płaska lub prowadzi w dół.

Dalej maratończycy pobiegną przez najstarsze i najpiękniejsze miejsca stolicy – Plac Zamkowy, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat i dalej przez Plac Trzech Krzyży aż do Alei Ujazdowskich. Tam trasa biegu skręci w al. Szucha, by poprowadzić biegaczy przez ul. Puławską i dalej w kierunku dzielnicy Ursynów.

Kibice powitają biegaczy na 17. kilometrze, między metrem Ursynów a Stokłosy, gdzie zlokalizowany będzie pierwszy punkt kibica w naszej dzielnicy. Kolejny - jak zawsze będzie przy urzędzie dzielnicy, biegacze skręcą w ul. Gandhi i Rosoła.

Przetestują nowe połączenie Ursynowa z Wilanowem

I tu nowość – uczestnicy Orlen Warsaw Marathon jako pierwsi biegacze będą mieli okazję sprawdzić nawierzchnię nowo otwartych ulic Rosnowskiego i Korbońskiego. Na tym odcinku jeszcze nigdy nie przebiegała trasa żadnego biegu i właśnie tutaj rozpocznie się 1-kilometrowy zbieg, którym uczestnicy przebiegną z dzielnicy Ursynów do Wilanowa.

Kolejne kilometry trasy wiodły będą m.in. przez al. Wilanowską, ul. Jana III Sobieskiego i Belwederską, gdzie maratończycy, omijając Łazienki Królewskie, wbiegną w ul. Czerniakowską i Solec. Następnie przebiegną przez Wybrzeże Kościuszkowskie, ponownie przez Most Świętokrzyski i dalej wzdłuż stadionu PGE Narodowy, gdzie od strony al. Zielenieckiej zlokalizowana zostanie meta ORLEN Warsaw Marathon oraz Miasteczko Biegaczy.

- Nie ukrywam, że przebiegłem już trasę tegorocznego maratonu i wiem, że będzie sprzyjać utrzymaniu dobrego, szybkiego tempa przez wszystkich startujących, zarówno dla amatorów, jak i zawodowców - mówi Jarosław Żórawski, rzecznik prasowy Orlen Warsaw Marathon

Zawodnicy niepełnosprawni, poruszający się na wózkach typu Handbike, rozpoczną wyścig o godzinie 8:45, w tym samym miejscu co maratończycy. Pokonają oni dystans ok. 20 km i skończą wyścig na Ursynowie, na wysokości punktu kibica, w okolicy metra Imielin.

ZOBACZ JAK URSYNÓW KIBICOWAŁ MARATOŃCZYKOM W 2017 ROKU:

[FOTORELACJA]2427[/FOTORELACJA]

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(24)

StaryWąsaczStaryWąsacz

26 11

Bojkotować Orlen za utrudnianie życia mieszkańcom!!! 09:28, 20.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

WujWuj

27 10

Wypier... do lasu biegać, a nie po ulicach! Drzecie japy o sklepy zamknięte w niedziele, ale banda pojebów paraliżująca 2-milionowe miasto wam nie przeszkadza! 09:40, 20.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

qwrqwr

26 9

Już się cieszyłem że będzie można przez Rosnowskiego wydostać się z Ursynowa w trakcie różnego rodzaju biegów, maratonów i innych idiotyzmów, a tu władza zrobiła niespodziankę puszczając tamtędy biegaczy. Paranoja. 10:19, 20.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MichałMichał

12 32

Ale z Was narzekaczy wylewa się nieuzasadniona frustracja. RAZ W ROKU, NA KILKA GODZIN, RAPTEM KILKA ULIC oddaje się biegaczom, czyli w dużej mierze MIESZKAŃCOM WARSZAWY, a już bijecie pianę. Przykro się czyta te Wasze żale, bo musicie być bardzo smutnymi ludźmi. 10:49, 20.03.2018

Odpowiedzi:7
Odpowiedz

Bananek45Bananek45

26 11

A może ja akurat tego dnia z dzieckiem mam ważny wyjazd do innego miasta na operację w poniedziałek i teraz przez bandę eko porąbańców będziemy musieli wyjechać 4 godziny przed czasem niż zwykle by ominąć ten pierdzielnik zgotowany przez idiotów zza biurka.

Smutne to jest wymuszone terroryzowanie władz ludzi przez rozmaite zgromadzenia i głupiutkie nic nieznaczące biegi. 11:03, 20.03.2018


AnnaAnna

9 20

@Bananek45 komentarz żenada 11:44, 20.03.2018


MichałMichał

15 9

"A może ja akurat tego dnia z dzieckiem mam ważny wyjazd do innego miasta na operację w poniedziałek i teraz przez bandę eko porąbańców będziemy musieli wyjechać 4 godziny przed czasem".

A może miasto potrzebuje fajnych imprez promujących miasto i zdrowy tryb życia? Poza tym przecież będzie możliwość wyjazdu w każdym kierunku - mostami, Dolinką, Powsińską więc o jakim wyjeździe 4h wcześniej mówimy? Z każdego miejsca na Ursynowie wyjazd jest możliwy.
O co chodzi, skąd tyle jadu? 14:27, 20.03.2018


qwrqwr

12 8

A może raz na 25 lat maraton mógłby przebiegać przez Wawer, Białołękę i Targówek? Zwłaszcza, że to nie jest raz do roku, tylko minimum raz w miesiącu przez cały sezon od wiosny do jesieni. 15:13, 20.03.2018


wkurzonawkurzona

5 4

"A może miasto potrzebuje fajnych imprez promujących miasto i zdrowy tryb życia? Poza tym przecież będzie możliwość wyjazdu w każdym kierunku - mostami, Dolinką, Powsińską więc o jakim wyjeździe 4h wcześniej mówimy? Z każdego miejsca na Ursynowie wyjazd jest możliwy. O co chodzi, skąd tyle jadu?"

HAHA zdrowy styl życia to bieganie po asfalcie wdychając spaliny i smog? Ile razy ktoś dostał zawału podczas tych ostatnich maratonów? Gratuluje ci inteligencji. Tak się składa, że istnieją także inne sporty, nie tylko bieganie i jazda na rowerze. Ja zawsze w weekendy jeżdżę konno i muszę dojechać do stajni poza Warszawą, a przez ten Wasz spęd słoików mam z tym zawsze duży problem i nie raz musiałam rezygnować z treniningów. Rozumiem jeden w ciągu roku, ale w sezonie wiosenno-letnim wymyślany jest tysiąc coraz to nowych spędów blokujących miasto. 11:20, 21.03.2018


wkurzonawkurzona

6 3

PS. smutnym człowiekiem to jesteś hipokryto i reszta idiotów uprawiających ten sport, bo taka teraz moda, że trzeba założyć lajkrę i najki, zrobić zdjęcie z numerem startowym i wrzucić na portal społecznościowy. Ludzi, którzy nie mają pomysłu na siebie i własnych pasji, tylko idą za tym co narzucą im władze i Fejbuk. Pozdrawiam ;) 11:26, 21.03.2018


asfdasfd

2 1

Nie raz a parę razy w roku , kilka godzin w ciagu dnia rozbija innym plany - a ulice zamykane sa wcześniej i te kilka ulic to m.in. 2 główne wyjazdowe z Ursynowa, czy dojazdowe do Powsina z Ursynowa. Dlaczego nigdy nie ma tras wyznaczonych na północ Warszawy - tylko zawsze Ursynów, mokotów...To że lubie jeździć na rowerze nie pwoduje , że każdego namawiam do jazdy tylko rowerem i przebudowy ulic pod ścieżki rowerowe. Żyj i daj życ innym - niektórzy maja inne plany i niekoniecznie chcieliby z nich rezygnować bo parę tysięcy ma ochote pobiegać. Proszę bardzo niech biegaja wzdłuż Wisły, nie beda bardzo przeszkadzać. 08:35, 22.03.2018


ParisParis

11 0

Organizatorzy chyba zapomnieli jak się pisze po polsku Warszawa 12:20, 20.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Roch KowalskiRoch Kowalski

19 4

Głupiej się już nie dało poprowadzić trasy przez Ursynów? Zamknąć obie główne ulice wyjazdowe i jeszcze nowo wybudowany łącznik z Powsinem? Do biegania są leśne ścieżki! Nie wypisujcie bzdur, że to raz w roku, bo co najmniej kilka takich "uciesznych' blokad mamy ostatnio co sezon (PZU półmaraton, PZU maraton, bieg Ursynowa, bieg niepodległości itp). Omijam już stacje Lukoil, teraz przestanę tankować na Orlenie. 13:39, 20.03.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

wkurzonawkurzona

5 1

Ja już kilka lat temu zbojkotowałam Orlen i PZU jako głównych sposorów tych durnot.... 11:15, 21.03.2018


qwrqwr

16 8

Komentarze pod artykułem wyraźnie dowodzą, że mieszkańcy Ursynowa nie potrzebują tego typu imprez. Może władze stolicy zastanowiłyby się nad tym i przestały wydawać pozwolenia na takie imprezy biegowe blokujące pół miasta. 14:15, 20.03.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

wkurzonawkurzona

9 0

PETYCJA to chyba najlepszy pomysł, mnie też to strasznie wkurza, tym bardziej, że zawsze zwykle wcześniej zamykają ulice niż jest to podane na stronie organizatora. Już tak miałam pare razy, chciałam wyjechać 20 min przed zamknięciem Rosoła wg godz podanej na stronie i doopa, już mnie nie wypuścili. Strasznie to upierdliwe! 11:15, 21.03.2018


JaroJaro

6 14

Komentarze pod tym artykułem i innymi traktującymi o biegach, rowerach i innych "ekopierdołach" wyraźnie pokazują, że mieszkańcy Ursynowa pragną, by ze wszystkich póki co zielonych miejsc zrobić "place Tian’anmen", gigantyczne betonowo-asfaltowe pustynie, gdzie wreszcie zmieszczą się wszystkie samochody i będzie zakaz wjazdu rowerów i zakaz biegania. Precz z rowerami, biegaczami i filatelistami! 15:57, 20.03.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

AnnaAnna

11 4

@Jaro moim zdaniem, komentarze pod tym oraz innymi art. o "ekopierdołach" pokazują, że Ursynowianie są przepracowani i najwyraźniej przytłoczeni codziennością. Pisz jaśniej!:-) Delikatne aluzje do Placu Tian`anmen, betonowych pustyni oraz filatelistów, mogą zostać przeoczone... 20:05, 20.03.2018


wkurzonawkurzona

7 2

Zgadzam się, najlepiej zrobić jakąś ankietę przeciwników weekendowych spędów głównymi ulicami miasta. 11:13, 21.03.2018


tomtom

16 3

Liitosci, bieganie po asfalcie jest niezdrowe, wykoncza sie wam kolana. Za pare lat bedziecie przechodzic skomplikowane tudzies drogie operacje. Przeciez mozna wyznaczyc trase biegu po bitych drogach, po lasach, po lakach. Tam jest swiezsze powietrze, lepsza nawierzchnia do biegania i NIE blokuje sie 200TYSIECY ludzi. Czyzby trasy maratonow wyznaczali nowowarszawiacy znajacy.... tylko glowne ulice miasta?! :( 19:30, 20.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wkurzonawkurzona

14 4

Znów ten cyrk i utrudnienia. Dlaczego w sezonie wiosenno-letnim dzielnice, w tym głównie ciągle te same (Ursynów, Mokotów, Centrum, Sadyba, Saska Kępa) są paraliżowane przez maratony? Nie wszyscy biegają, ja np. zawsze w weekendy jeżdżę konno i mam problem z dojechaniem do stajni. To jest mega wkur****, żeby paraliżować ludziom weekendowe plany ze względu na spęd wariatów chcących pobiegać po asfalcie wdychając smog i spaliny. Żenada. Biegajcie po leśnych ścieżkach albo po polu, a nie po mieście. 11:11, 21.03.2018

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

AnnaAnna

4 8

Jeździectwo jest kontuzjogenne. Nie wiedziała Pani? A świat piękny, ponieważ różnorodny! 12:23, 21.03.2018


wkurzonawkurzona

9 2

Anno - na pewno zdrowsze i dużo ciekawsze niż bieganie na betonie w oparach spalin ;-) Plus nie jest to sport dla szarych mas bez pomysłu na siebie, których zainteresowania zależą od tego, co zapewni im władza :-) 14:46, 21.03.2018


AnnaAnna

4 9

Zdecydowanie wolę "szare masy" w kolorowych lajkrach i najkach, niż te zalegające przed TV czy kompletnie pochłonięte netem. 15:46, 21.03.2018


0%