Będą nowe naszywki i kamizelki – maszyniści, dyżurni stacji i służba ochrony metra mają być bardziej widoczni. To dlatego, że w czasie awarii pociągu Inspiro pasażerowie nie wiedzieli, że są na stacji.
- Pasażerowie sygnalizowali nam, że na peronie nie było żadnego pracownika. My natomiast wiemy, mamy to w podglądach z kamer, że było tam ich pięcioro. I jak się okazało byli niewidoczni. Może dlatego, że ich mundury sprawiają wrażenie garniturów – mówi Krzysztof Malawko, rzecznik Warszawskiego Metra i dodaje: - Wprowadzamy zmiany.
Co się zmieni?
Pojawią się nowe elementy. Dokładnie to naszywki, które zostaną przyczepione do mundurów maszynistów i dyżurnych stacji.
- Na obu rękawach pojawi się logo metra tzw. "M-ka". Z przodu napis na przykład „dyżurny metra”. Natomiast Służba Ochrony Metra dotychczas ubrana była w czarne jednolite mundury. Teraz dostanie żółte kamizelki z wyraźnym napisem – dodaje Krzysztof Malawko.
Na tym nie koniec
W podziemnej kolejce zarówno na stacjach jak i w wagonach pojawią się naklejki informujące co robić gdy dzieje się coś niepokojącego. Zostały one także przetłumaczone na język angielski. Większe będą także znaki wskazujące wyjścia ewakuacyjne, czyli kierujące do schodów oraz dodatkowo oznaczone zostaną miejsca gdzie jest żółty alarmowy telefon i przyciski ręcznej sygnalizacji pożarowej, dzięki nim w szybki sposób możemy zawiadomić personel stacji.
Na niektórych stacja już można zobaczyć pracowników w nowych strojach. Tak jest na przykład na stacji Kabaty.
[WIDEO]37[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz