Wyjątkowo surowa kara spotkała 61-letniego mężczyznę, o którym pisaliśmy we wtorek. Zakażony koronawirusem pacjent szpitala zakaźnego przy Wołoskiej wyszedł do... sklepu monopolowego. Naraził na zarażenie dwie osoby, w tym klienta sklepu, którego musiała poszukiwać policja.
Od wtorku w trybie alarmowym mokotowscy policjanci poszukiwali mężczyzny, który dzień wcześniej około godziny 17:20 w sklepie z alkoholami przy ul. Wołoskej miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem.
Z ustaleń policji wynikało, że mężczyzna wszedł do sklepu za 61-latkiem, który kilka minut wcześniej oddalił się ze szpitala MSWiA. Zakażony mężczyzna kupował alkohol i papierosy. Komunikaty o jego poszukiwaniu trafiły do większości mediów, publikowaliśmy je również na łamach Haloursynow.pl. Na szczęście mężczyzna po kilku godzinach zgłosił się na komendę i został przekazany pod opiekę służb sanitarnych.
Sprawca całego zamieszania został przykładnie ukarany. Policja w porozumieniu z prokuraturą zawnioskowała o tymczasowy areszt dla lekkomyślnego 61-latka. Z powodu jego skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania sklep musiał być dezynfekowany, a ekspedientka oraz jej rodzina zostały objęte przymusową kwarantanną.
- Policjanci zebrali materiał dowodowy, z którego jasno wynikało, że 61-latek swoim zachowaniem sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób. Dzisiaj usłyszał zarzuty - informuje asp. szt. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Na wniosek mokotowskich policjantów oraz prokuratora sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu. Teraz grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Krzysztof 19:55, 01.04.2020
No proszę, cisza. A gdzie się pochowali obrońcy praw człowieka? któremu aparat ucisku ( rząd PiS) uniemożliwia decydowania o samym sobie tj. sposobie życia w tym chorób jakie ten Pan chce mieć w sobie i na sobie! Jak można człowieka pozbawiać wolności tylko z tej racji, że coś tam w nim wykryto! Jak można było, nie zatroszczyć się o to, by ten Pan miał w zasięgu ręki to co lubi i chce mieć - choćby i piwo ? Trauma na całe życie. A potem się dziwić, że chcą skakać z okien! Jak żyć, jak oni mają żyć......? 19:55, 01.04.2020
Bartek6609:43, 02.04.2020
A co ma Wołoska do Ursynowa? Znowu perfekcyjny research robiony przez redakcję, nie ważne o czym, ważne, aby pisać. 09:43, 02.04.2020
GotowośćNaZmiany14:13, 02.04.2020
To chyba bez sensu...?
To teraz będą musieli jeszcze dezynfekować cele i kwarantannować pracowników aresztów oraz ich rodziny 14:13, 02.04.2020
lucky09:27, 04.04.2020
Malować czółko na jaskrawopomarańczowo, tym na kwarantannie! I już ;) 09:27, 04.04.2020
Ursynów8810:53, 02.04.2020
1 1
Bartek - twoja nieznajomość tematu aż boli. To pewnie z komunikatów policji do mediów. Chodzi o nagłośnienie tematu, gdy kogoś się poszukuje. 10:53, 02.04.2020