Zamknij

Miało być "wow", a wyszło jak zawsze. O świątecznych światełkach z Budżetu Obywatelskiego

08:29, 13.12.2019 Anna Łobocka
Skomentuj SK SK

Miała zapierać dech w piersiach, a jest... powtórką sprzed dwóch lat. Szumnie zapowiadana świąteczna iluminacja alei KEN, finansowana po raz pierwszy z Budżetu Obywatelskiego, rozczarowała wielu mieszkańców, spodziewających się oszałamiających dekoracji. Tymczasem dzielnica cieszy się, że zaoszczędziła ponad 40 tys. złotych. Czy słusznie?

Rok temu, przed świętami al. Komisji Edukacji Narodowej, uchodząca za reprezentacyjną ulicę Ursynowa, wyglądała smutno i szaro. Zabrakło pieniędzy na bożonarodzeniowy wystrój. Jedynie przed ratuszem stanęła choinka, na ścianie budynku pojawiły się świetlne śnieżynki, a z projektora wyświetlano życzenia świąteczne - zresztą na opak, o czym pisaliśmy w naszym artykule.

Radny Krystian Malesa zaproponował, by powrócić do świątecznych iluminacji, ale tym razem na poważnie. Złożył do Budżetu Obywatelskiego projekt „Świąteczna iluminacja z prawdziwego zdarzenia”. Mieszkańcom spodobał się ten pomysł, bo poparło go aż 3 tysiące głosujących. 

To nie tak miało być...

Za 149 tys. złotych miała w tym roku powstać dekoracja "jakiej jeszcze na Ursynowie nie było". Wzdłuż al. KEN - od skrzyżowania z ul. Surowieckiego do Wąwozowej - na wszystkich latarniach miały zawisnąć świecące ozdoby z zimowym motywem. Tak też się stało, ale - ku zdziwieniu wielu mieszkańców - świąteczna iluminacja nie ma nic wspólnego z nazwą projektu, na który głosowali.

- Wisi dokładnie to samo co dwa lata temu, a przecież wystrój miał być z prawdziwego zdarzenia. To oznacza, że lepszy, ładniejszy, efektowniejszy niż ten wcześniej. Żadnej różnicy nie widać, a chciałoby się, żeby na Ursynowie było wyjatkowo - mówi nam pani Katarzyna. 

Pierwotny projekt, przygotowany przez radnego Malesę z Koalicji Obywatelskiej, zakładał zakup przez dzielnicę efektownych ulicznych ozdób. Tak miało być taniej i dawało więcej możliwości aranżacji w kolejnych latach. Urzędnicy jednak nie zgodzili się na to, tłumacząc, że nie ma gdzie przechowywać stelaży ze światełkami. Ostatecznie pod głosowanie poszedł projekt, zakładający wynajem świątecznych iluminacji.

 - Miało być ładnie i inaczej niż ostatnio, a wyszło jak wyszło. Nikt ze mną z ratusza nie konsultował realizacji projektu. Nie jestem zadowolony z tego co widzę na al. KEN - przyznaje Krystian Malesa, autor projektu.

Urzędnicy oszczędzają?

Dzielnica, dysponując prawie 150 tys. złotych z Budżetu Obywatelskiego, wynajęła firmę, która ozdobiła światełkami blisko 100 latarni i - podobnie jak przed rokiem - zamontowała projektor oraz postawiła kilkunastometrową choinkę przy ratuszu. Na wszystko wydano 108 tys. złotych, twierdząc, że była to najkorzystniejsza oferta. Wybrano ją, ponieważ - jak usłyszeliśmy - "urzędnicy nie powinni szastać publicznymi pieniędzmi". Skoro tak, to dlaczego dopuszczono projekt do głosowania - urzędnicy wiedzą lepiej.

Wykonawca, który zamontował ozdoby identycznie wyglądające jak te sprzed dwóch lat twierdzi, że są one nowe i wcześniej nie wisiały na ursynowskich latarniach. Wystarczy jednak zajrzeć do naszych artykułów sprzed dwóch-trzech lat, by stwierdzić, że motywy takie same, a ozdoby bardzo skromne. Bez spodziewanego efektu "wow".

Firma wyłoniona w przetargu dodaje, że na iluminacje z prawdziwego zdarzenia potrzeba nie kilkuset tysięcy, ale nawet miliona złotych. Może więc faktycznie, nie ma co szaleć, skoro w śródmieściu stolicy można zobaczyć piękne dekoracje w dużej dawce?

- Nie mam zastrzeżeń. Podoba mi się wystrój, a do szczęścia brakuje trochę śniegu i atmosfera świąteczna będzie jak z bajki. Nie narzekajmy przed świętami, a jak komuś mało i chce żeby było jeszcze ładniej na Ursynowie, to niech przystroi balkon lub okno - zachęca pan Jacek.

Pozostaje inne pytanie - czy w tym przypadku realizację projektu z Budżetu Obywatelskiego można uznać za udaną i wykonaną - no i, co z tytułową "iluminacją z prawdziwego zdarzenia"? Urzędnicy narazili projekt na śmieszność, a trzy tysiące głosujących naprawdę może się czuć zawiedziona - głosowali na coś innego, co przyznaje też autor pomysłu.

Świąteczna iluminacja al. KEN, choć znów skromna, będzie świecić do 8 stycznia 2020 roku.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

ŚwMikołajOdLatarniŚwMikołajOdLatarni

32 17

Ja tam się cieszę, że powieszono coś starego zamiast wydawać pieniądze na nowe świecidełka, ze szkodą dla budżetu i środowiska. 09:15, 13.12.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

kurkawodnakurkawodna

13 3

Chyba ze pieniądze zostały wydane a powieszono stare świecidełka. 15:48, 13.12.2019


reo

SLONKOSLONKO

16 18

Oszukali mieszkańców! 10:15, 13.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AZXAZX

25 11

Pani Redaktor - jakie wow? Autor projektu też chce wow? Mieli wydać 300? Nie żartujcie. Fajnie że udało się to zrealizować bo dzielnica ładnie wyglada i moim zdaniem wydanie 100 zamiast 150tys jest na plus nawet jeśli byłyby to te same światła co kiedyś. Niech dadzą te 50tys na dzieci w żłobkach i przedszkolach to już będzie super. Zamiast marudzić radzę szukać pozytywów. 10:38, 13.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Karolu Karolu

11 4

Problemy pierwszego świata 10:44, 13.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lewy leminglewy leming

9 5

Dziś rocznica stanu wojennego, więc proponuję totalne zaciemnienie Ursynowa aż do końca marca, a zaoszczędzone pieniądze trzeba przeznaczyć na mrowiska dla mrówek. 11:01, 13.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WW

17 3

Szkoda pieniędzy i środowiska na takie bzdury. Wolałbym żeby dzielnica na święta świeciła wyremontowanymi chodnikami 12:28, 13.12.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BzykBzyk

2 2

al.KEN od ulicy Bartoka (metro Ursynów) do ulicy Ciszewskiego!! 17:23, 13.12.2019


MalessaMalessa

14 6

To dopiero sensacja. Krystian Malesa nie jest zadowolony. Co to jest ten Malesa? Jak można mieć na imię Krystian? 17:24, 13.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~gonzo~gonzo

12 3

Nic tej dzielnicy i tak nie pomoże i nie przyozdobi dopóki w samym jej centrum będzie syfiasty bazar. 19:23, 13.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bęcbęc

1 5

Żałosne te dekoracje , żałosne. Wcześniej nie wisiały na ursynowskich latarniach, bo wisiały na latarniach na podwarszawskim osiedlu .
Może warto zajrzeć jak udekorowany jest ogrodzony fragment Ursynowskich Kabat, gdzie mieszkają ludzie z ratusza. Może jest lepiej ? 21:49, 13.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

strzelecstrzelec

0 1

No, eko-teczowi bojownicy - co tak cicho? Swiatelka zasilane weglem, przeciez to niepotrzebna destrukcja klimatu. 12:46, 14.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Estetka z Ursynowa Estetka z Ursynowa

2 1

Dobrze, że przeczytałam artykuł, bo tych minimalistucznych ozdób na latarniach nawet nie zauważyłam.... 06:57, 15.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MokaMoka

3 0

Moim zdaniem choinka przed ratuszem i jakieś ozdoby na nim by wystarczyły. Mamy pilniejsze potrzeby, byłoby miło, ale szkoda kasy na takie zabawy. 09:30, 16.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%