Zamknij

Mieszkańcy alarmują: Spółdzielnia niszczy drzewa!

08:17, 07.06.2014 Agnieszka Pająk-Czech
Skomentuj nadesłane nadesłane

W ciągu ostatnich dwóch dni, firma działająca na zlecenie spółdzielni „Przy Metrze”, dość radykalnie poobcinała korony drzew. To działanie niezgodne z prawem. Niestety nie pierwsze na osiedlu przy Lokajskiego!

Informację o zdewastowanym drzewostanie otrzymaliśmy od mieszkańców osiedla.

- Kilka drzew obcięto mniej więcej w 1/3 wysokości. Poobcinano także boczne gałęzie. Drzewa są w opłakanym stanie – alarmuje jeden z nich. Na potwierdzenie swoich słów przysyła nam zdjęcia - publikujemy je poniżej.

Sprawa natychmiast została zgłoszona do dzielnicowego wydziału ochrony środowiska. Urząd obiecał interwencję.

- Rozmawiałem z panią naczelnik wydziału, powiedziała mi, że ze zdjęć wyraźnie wynika, iż zostały one nadmiernie skrócone – mówi nasz czytelnik.

Spółdzielnia mieszkaniowa „Przy Metrze” nie chce oficjalnie komentować zdarzenia. Jak zwykle - winni nabierają wody w usta. 

- Dwa lata temu, spółdzielnia w bardzo podobny sposób przycięła drzewa przy budynku Lokajskiego 30. Wszystkie brzozy i wierzby straciły wtedy korony. Całe szczęście drzewa nie obumarły – opowiada pan Sławomir, mieszkaniec budynku Lokajskiego 30.

Za drastyczną i nie fachową przycinkę drzew spółdzielnia może zostać ukarana. Nie jest to jednak takie oczywiste, bo jeśli drzewo nie uschnie przez najbliższe trzy lata, nie będzie podstaw ku temu by nałożyć karę.

Co roku ten sam problem...

Co roku na wiosnę na Ursynowie obserwujemy zjawisko masowej, nieumiejętnej pielęgnacji drzew polegającej na redukcji koron. A przepisy są jasne.

Zgodnie z art. 82 ust. 1a ustawy z dnia 16.04.2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U.Nr.151,poz.1220 z późn. zm.) zabiegi w obrębie korony drzewa na terenach zieleni lub zadrzewienia mogą obejmować wyłącznie:

  • usuwanie gałęzi obumarłych, nadłamanych lub wchodzących w kolizję z obiektami budowlanymi lub urządzeniami technicznymi, 
  • kształtowanie korony drzewa, którego wiek nie przekracza 10 lat,
  • utrzymywanie formowanego kształtu korony drzewa.

W innych przypadkach ingerencja w koronę drzewa jest wykroczeniem, za które właściciel terenu może być ukarany. Spółdzielnie na Ursynowie masowo łamią te przepisy. Zlecają przycinki niekompetentnym firmom, które najwyraźniej nie znają się na chirurgii drzew.

Na przycinaniu drzew trzeba się znać...

Są dwa rodzaje przycinki drzew: przyrodnicze i techniczne.

  • cięcia pielęgnacyjne (przyrodnicze), które wykonywane są przy drzewach młodych w celu uformowania ich koron lub w koronach drzew starszych, w celu poprawy bezpieczeństwa (cięcia korygujące) oraz stanu zdrowotnego drzew. Jest to prześwietlenie koron (rozluźnienie) oraz cięcia sanitarne polegające na usunięciu gałęzi suchych, nadłamanych i ocierających się o inne.
  • cięcia techniczne (nieprzyrodnicze) - wykonywane głównie w celu doświetlenia lokali mieszkalnych lub usunięcia kolizji z obiektami budowlanymi, napowietrznymi liniami energetycznymi, skrajniami dróg itp.

Te drugie cięcia budzą najwięcej kontrowersji i są w miastach wykonywane najczęściej.

Każde cięcie jest ingerencją w żywy organizm, który w celu obrony uruchamia wszystkie możliwe mechanizmy zmierzające do zabliźnienia powstałych ran oraz stworzenia bariery ochronnej przed wnikaniem do wnętrza czynników chorobotwórczych w postaci zarodników, grzybów, wirusów owadów.

Przyjmuje się, że maksymalnie, jednorazowo można pozbawić drzewo maksymalnie ok. 30% korony, bowiem zbyt radykalne cięcia w tym niedopuszczalne ogławianie (całkowite pozbawienie drzew koron i pozostawienie samego pnia) wielokrotnie prowadzi do obumierania.

W przypadku krzewów zabiegiem równoznacznym zogłowieniem drzew jest często stosowany zabieg „odmładzania’’ polegający na całkowitym pozbawieniu krzewu gałęzi poprzez ich skróceniu nisko nad ziemią. 

Mieszkańcy z Lokajskiego są zaniepokojeni postępowaniem spółdzielni i boją się o kolejne drzewa.

- Na terenie osiedla zostało jeszcze kilka nietkniętych brzóz. Boimy się, że w każdej chwili mogą one pójść pod nóż – mówią mieszkańcy. Czy urząd dzielnicy zareaguje i powstrzyma szaloną spółdzielnię? 

[ZT]6839[/ZT]

[ZT]506[/ZT]

(Agnieszka Pająk-Czech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

EmanEman

0 1

To jest banda złodziei a nie spółdzielnia, dawali temu przykład wielokrotnie, nie liczą się z nikim ani z niczym
08:14, 07.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

WasilkowskiWasilkowski

0 0

Barbarzyństwo. Cięcia koron w okresie lęgowym?! 19:28, 07.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%