Młody bohater z Kabat nominowany do nagrody "Anody"

Bez wahania ruszył z pomocą rannemu mężczyźnie. Opatrzył ranę i zaczekał na przyjazd pogotowia. Nie byłoby to tak zaskakujące, gdyby nie fakt, że ma 11 lat. Maurycy, uczeń szkoły na Kabatach, został właśnie nominowany do nagrody „Anody” w kategorii „wyjątkowy czyn”.

Pod koniec września ubiegłego roku 11-letni Maurycy, jadąc na rowerze, zauważył klęczącego na chodniku starszego mężczyznę. Natychmiast się zatrzymał i udzielił pierwszej pomocy potrzebującemu. Opatrzył ranę na głowie, używając opatrunków z apteczki, którą dostał w szkole od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 

Historia bohaterskiego chłopca, który potrafił zachować się odpowiedzialnie i zachować zimną krew w obliczu sytuacji zagrożenia życia, poruszyła mieszkańców Ursynowa.

Jedenastolatek okazał się uczniem pobliskiej szkoły podstawowej przy Wilczym Dole, która jest znana z nauczania dzieci udzielania pierwszej pomocy. Jak widać nauka nie idzie w las, a jej efekty można zobaczyć w praktyce i później… docenić. Chłopiec podczas szkolnego apelu odebrał gratulacje od dyrekcji szkoły i władz dzielnicy.

Jednak dwie osoby postanowiły pójść o krok dalej i uhonorować postawę Maurycego, zgłaszając jego kandydaturę do nagrody „Anody”, przyznawanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Jest to wyróżnienie wręczane już po raz ósmy i ma na celu docenienie ludzi, którzy robią wyjątkowe rzeczy dla innych.

Jako pierwsza nominację Maurycego zgłosiła wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 16 Małgorzata Dybus, która znalazła informację na temat nagrody w internecie i postanowiła działać.

- Maurycy cudownie się wpisywał w kategorię „wyjątkowy czyn” – mówi dyrektorka i dodaje, że aby zgłoszenie było ważne, trzeba było znaleźć świadków, którzy mogli potwierdzić sytuację. Nie było z tym problemu, bo zarówno rodzina starszego pana, jak i rodzice oraz szkoła służyli pomocą.

Drugą osobą, która niezależnie zgłosiła kandydaturę chłopca, był mieszkaniec Ursynowa Kamil Szpilski. O nagrodzie usłyszał w radiu i od razu przypomniała mu się historia Maurycego. – Pozwoliłem sobie zgłosić chłopca, mimo że się nie znamy, bo chciałem go w ten sposób docenić. Jego historia idealnie pasuje do konkursu  – tłumaczy.

Rodzice Maurycego i sam zainteresowany byli mile zaskoczeni nominacją. – Rozmawialiśmy o tym dlaczego takie nagrody się przyznaje. Kiedy syn już się dowiedział, był bardzo zadowolony – mówi mama chłopca.

Niezależnie od wyników konkursu, dla wszystkich Maurycy jest już zwycięzcą. Relację z finałowej uroczystości VIII edycji Nagrody im. Jana Rodowicza „Anody” będzie można śledzić w niedzielę 31 marca o godzinie 13:00 w TVP1.

[ZT]10662[/ZT]