Zamknij

Młody pływak z Ursynowa potrzebuje pomocy. Grozi mu wózek inwalidzki

11:03, 20.11.2019 Marta Siesicka-Osiak Aktualizacja: 17:33, 20.11.2019
Skomentuj arch. prywatne arch. prywatne

Los nastolatka, stojącego niepewnie u progu dorosłości, leży w rękach osób, które zechcą mu pomóc. Młody pływak z sukcesami na koncie zawsze mógł liczyć na wsparcie rodziców, teraz cała trójka potrzebuje naszej pomocy.

Hubert, uczeń LO im. L. Kossutha, urodził się z rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem. Jednak od kiedy zaczął chodzić, stara się być samodzielny. Ukończył zwykłą podstawówkę i gimnazjum, a teraz uczy się w ursynowskim liceum.

Nogi są za słabe

O tym, że Hubert nie rozwija się prawidłowo rodzice dowiedzieli się pod koniec ciąży, wtedy było już późno na jakąkolwiek pomoc. - Czekałam na poród z ogromnym niepokojem. Jeszcze tej samego dnia zabrano go na operację zamknięcia przepukliny. Zamiast mieć go obok siebie, umierałam ze strachu o moje maleństwo – opowiada Iwona Lewińska, mama nastolatka.

Chłopak dzięki stałej rehabilitacji i ciężkiej pracy, a także operacji stopy stanął na nogi. Jednak nie może poruszać się bez ortez – specjalnych aparatów, które stabilizują kończyny. Niestety problemy z chodzeniem zaczęły pogłębiać się z wiekiem.

- Hubert jest coraz starszy i cięższy, a nogi za nim po prostu nie nadążają i stają się coraz słabsze. Bez specjalistycznej operacji, mojego syna czeka najpierw chodzenie o kulach, a wkrótce wózek inwalidzki – mówi mama chłopaka.

Nastolatek oprócz problemów z chodzeniem, cierpi też na masę dolegliwości neurologicznych spowodowanych wodogłowiem, na które cierpiał w dzieciństwie oraz rozszczepem kręgosłupa. Rehabilituje się niemal codziennie od urodzenia, mimo to nie narzeka i rozwija swoje pasje.

- Hubert to naprawdę wyjątkowe dziecko. Nigdy się nie skarży, nie mówi o swojej niepełnosprawności. O nic nie prosi, nie narzeka, a przy tym jest niesamowicie waleczny – mówi o chłopcu dyrektorka Kossutha, Anna Jurek. - Byłam pod wrażeniem, kiedy podczas wyjazdu integracyjnego wędrowaliśmy po Pradze, a on mimo że go bolało, chodził i to my musieliśmy namawiać go na przerwę. Na co dzień zachowuje się jak wzorowy nastolatek – dodaje.

Chłopak na medal

Hubert przyzwyczajony od dziecka do regularnych ćwiczeń odnalazł swoją pasję na basenie. Przed zawodami pływackimi potrafi trenować po szkole do późna! Od prawie pięciu lat pływa pod okiem trenera Waldemara Madeja i zdobywa medale w zawodach parapływackich.

- W swojej grupie S-7 jest wicemistrzem Polski do lat 16, ma naprawdę dużo medali, startuje też w sztafetach. W ubiegłym roku jeździł na treningi prawie codziennie i wracał do domu około 23:00  – opowiada pani Iwona.

Jeśli Hubert nie przejdzie operacji polegającej na jednoczesnej korekcji obu stóp oraz likwidacji przykurczy pod kolanami, czeka go być może koniec treningów, a na pewno utrata samodzielności, na która ciężko pracował przez 16 lat.

Nikt w Polsce nie chce podjąć się takiego kompleksowego zabiegu. Pomóc Hubertowi mogą jedynie lekarze w klinice ortopedycznej w Aschau w Niemczech, którzy współpracują z firmą, robiącą najlepsze ortezy w Europie.

- Jeśli nie zrobimy tej operacji, nogi Huberta zrobią się coraz słabsze - już teraz nie może ustać nieruchomo w miejscu - i będzie musiał sięgnąć po kule, a w perspektywie czasu czeka go wózek – mówi mama nastolatka.

Na operację potrzebne jest ok. 200 tys. złotych. W akcję pomocy Hubertowi zaangażowała się szkoła oraz najbliżsi znajomi rodziny, jednak to nadal za mało. Młody sportowiec liczy na wsparcie Ursynowa. Czy tym razem znów damy radę?

Hubertowi można pomóc za pośrednictwem zbiórki: siepomaga.pl/hubert-lewinski

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%