Piesi uciekający przed samochodami, zniszczone trawniki, łamanie przepisów. Ulica Moczydłowska miała być deptakiem, a stała się autostradą z parkingiem tuż przed Lasem Kabackim. Okoliczni mieszkańcy mają dosyć bezkarności kierowców. O poprawienie sytuacji na tej ulicy walczy również jeden z radnych.
Ulica Moczydłowska prowadzi od ul. Stryjeńskich aż do samego Lasu Kabackiego. Osoby udające się na spacer do tego rezerwatu często podjeżdżają pod sam las i tam też zostawiają swoje pojazdy. Problem polega na tym, że nie powinni tego robić.
- Zrobili z tej ulicy parking, a nie deptak – stwierdza pan Marcin, mieszkaniec.
Na ul. Moczydłowskiej stoi znak D-40 oznaczający strefę zamieszkania. Parkować w niej można tylko na wyznaczonych miejscach. Takowych w pobliżu wejścia do lasu nie ma, lecz kierowcom to zupełnie nie przeszkadza. Swoje samochody zostawiają na poboczach, przy okazji niszcząc tamtejszą roślinność.
- Próbowałem na własną rękę to ratować i siałem trawę, krzewy. Wszystko jednak niszczą, więc dałem sobie spokój – mówi mieszkaniec pan Kamil.
Nielegalnie zaparkowane samochody blokują często wyjazdy z okolicznych domów. Ponadto przyczyniają się do wzmożonego ruchu na tej ulicy. Jak zauważa pan Kamil, ulica jest szeroka na dwa samochody. Jeśli jeden pas jest zajęty przez zaparkowane auta, ruch odbywa się tylko na tym drugim. A na nim znajdują się także piesi, którzy często nie mają świadomości, że to oni mają pierwszeństwo na tej drodze.
- Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, że matka z dzieckiem w wózku ustępuje jadącym samochodom i sama wchodzi w błoto – opowiada pan Kamil.
Na ulicy dochodziło już do potrąceń. Na razie nikt poważniej nie ucierpiał. Jednak według mieszkańców to tylko kwestia czasu. Być może wtedy ktoś się zajmie sprawą na poważnie, bo na razie nie ma do tego chętnych.
- Straż miejska w ogóle nie reaguje. Czasami przyjadą i nawet nie wysiądą, nie zrobią zdjęć. Ci kierowcy to widzą i dalej zostawiają tam swoje samochody – zauważa pan Kamil.
Raz pojawiła się policja. Ustawiła radiowóz na Moczydłowskiej i zatrzymywała wszystkich, którzy wyjeżdżali. Wtedy przez tydzień był spokój.
Jednym z argumentów za parkowaniem na Moczydłowskiej jest brak parkingu, na którym przyjezdni mogliby zostawić swoje samochody i pójść na spacer do lasu. Jak twierdzą mieszkańcy, miejsc jednak wcale nie brakuje. Samochód można zostawić na ul. Stryjeńskich, obok kościoła pw. Ofiarowania Pańskiego czy przy Belgradzkiej i zwyczajnie przejść ten kawałek do lasu.
- 99% to młodzi ludzie, którzy nie mają potrzeby podjeżdżać tak blisko wejścia do lasu – podkreśla pan Marcin.
Mieszkańcy próbowali przemówić kierowcom do rozsądku. Ostatnio nawet wydrukowali ulotki, które wkładali za wycieraczki zaparkowanych tam pojazdów. Niektórzy byli zdziwieni, że złamali prawo, gdyż dla wielu znak D-40 nie kojarzy się z ograniczeniem w parkowaniu. Często jednak próba zwrócenia uwagi kończy się agresją, słownymi przepychankami oraz wyzwiskami. Dlatego też mieszkańcy postanowili walczyć w inny sposób.
- Ustawili przeszkody na tych miejscach, na których kierowcy zostawiają samochody – opowiada pan Marcin. Wzdłuż drogi na poboczach ułożone zostały kamienie i duże gałęzie. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe i nie zawsze skuteczne.
Wie o tym radny Piotr Skubiszewski z "Otwartego Ursynowa", który już po raz trzeci zwrócił się do burmistrza Roberta Kempy z prośbą o interwencję.
- Z uwagi na charakter przyrodniczy tego miejsca, bezpieczeństwo pieszych, należy podjąć zdecydowane działania, aby przestrzegano powszechnie obowiązujących przepisów – przekonuje radny.
Skubiszewski po raz pierwszy problem parkowania na Moczydłowskiej poruszył w 2019 roku, a potem w 2020. Jednakże nic się od tamtej pory nie zmieniło. A wystarczyłoby postawić znak bardziej przemawiający do kierowców - np. zakaz zatrzymywania się lub zakaz wjazdu z wyjątkami. Radny proponuje też ustawienie szlabanu przed wjazdem do Lasu Kabackiego oraz częstsze patrole straży miejskiej, zwłaszcza w weekendy, kiedy samochodów jest najwięcej.
Zarówno radny jak i mieszkańcy zaznaczają, że wyznaczenie dodatkowych miejsc w okolicy wejścia do Lasu Kabackiego jest niemożliwe. Znalazłyby się one na miejscu pobocza, na którym znajduje się chroniona przez mieszkańców roślinność.
Czy prośby mieszkańców i radnego spotkają się z odpowiedzią ze strony władz dzielnicy? Czy może jednak rzeczywiście musi dojść do wypadku, aby coś się zmieniło na Moczydłowskiej? Dzielnica szuka rozwiązania.
[ZT]16799[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Slonecznik10:22, 27.02.2021
Dzielnica szuka rozwiązanie, podpowiem rozwiązanie jest bardzo proste i skuteczne. Wystarczy, żeby straż miejska i policja objęła ten teren szczególnym nadzorem i miała to miejsce wpisane podczas każdej odprawy przed wyjazdem na dzielnicę i problem sam zniknie, wystarczy pismo wysłać oficjalne do tych służb i po problemie. PS. Radny też może wysłać pismo . 10:22, 27.02.2021
Boom10:31, 27.02.2021
Robią z igły widły. Na tej ulicy do tej pory potrącił mnie biegacz, który centralnie wbiegł we mnie wrzeszcząc że powinienem iść po ulicy druga stroną oraz dwa razy rowerzyści, którzy nawet nie raczyli się zatrzymać. Incydentów z samochodami - zero. A często tam chodzę, choć jak się zacznie sezon rowerowy to przestanę, bo mam dosyć ich przepychanek wśród pieszych. 10:31, 27.02.2021
Macu10:51, 27.02.2021
Haha, może popracuj nad kordynacją ruchową? Zderzyć się z biegaczem to doprawdy sztuka. Pozdrowienia od kolarza.
Ostatnio byłem tam na spacerze w weekend i jakaś babka koniecznie musiała wjechać pod sam las, zmuszając mnie jako pieszego do zejścia jej z drogi i zaraz oczywiście wracała, znowu rozganiając ludzi, bo nie było (o dziwo) miejsca. Z mojej perspektywy to zwykłe lenistwo, można zaparkować nieco dalej i dojść te 100 metrów...
Ps. Żeby nie było, ja szanuję pieszych w lesie i zawsze zwalniam, niemniej piesi też potrafią być uciążliwi, np. kiedy idą całą szerokością ścieżki. 10:51, 27.02.2021
Marcind10:39, 27.02.2021
Kierowcy czują się bezkarni. Dlaczego ta Straż tak fatalnie działa? 10:39, 27.02.2021
jot22:55, 27.02.2021
Nie działa fatalnie. W ogóle nie działa. Nie tylko w tej sprawie. 22:55, 27.02.2021
Seth10:41, 27.02.2021
Ja tu bylem dwa razy potrącony przez rozpędzonych rowerzystów, ktorzy zreszta szybko odjechali. Nigdy nie miałem problemu z czyimś autem a mieszkam na Jaworowej i spaceruje tu codziennie. Samochody jezdza tu akurat bardzo ostrożnie. Parkowanie trzeba ucywilizować. Skoro mozna bylo wybetonowac pod budowe miejsc postojowych dla rowerzystów (przy pełnym aplauzie pana radnego) , to można byłoby i dla tych kilku samochodów - zreszta zgodnie z jedną z głównych obietnic PO dla Ursynowa jeszcze z 2006 roku: "Budowa parkingu postojowego dla osób przyjeżdżających do Lasu Kabackiego". 10:41, 27.02.2021
Macu11:20, 27.02.2021
Ciekawe jakie jest IP osoby, która wykonała ten wpis i wpisu z nicku "Boom"? Daje dyszkę, że to samo. 11:20, 27.02.2021
Seth11:26, 27.02.2021
Nowy na forum? To kliknij "wpisy tej osoby" , jak masz watpliwosci. 11:26, 27.02.2021
Macu11:39, 27.02.2021
Okay, dziękuję za doedukowanie. :) 11:39, 27.02.2021
Seth12:11, 27.02.2021
Nie ma sprawy. Ta opcja sie tu faktycznie czasem przydaje. A dyszkę wrzuć na jakiś charytatywny cel;). 12:11, 27.02.2021
Jakub20:42, 27.02.2021
Przecież często wiele ludzi korzysta z tego samego internetu np. w pracy, lub różne osoby w rodzinie w jednym mieszkaniu, lub nawet kilka rodzin z tego samego budynku. 20:42, 27.02.2021
W(BJS)11:56, 27.02.2021
Kiedyś pewien mieszkaniec bloku na Ursynowie kupił sobie nowego Poloneza . Tak się w nim zakochał , że trzymał go pod oknem , włączał ( bez potrzeby ) wyjący alarm . Czyścił , głaskał i odpalał silnik ( też bez potrzeby ) . Wszystko to działo się za znakiem B 35 . Mieszkańcy tego podwórka byli bardzo cierpliwi , wkładali temu panu karteczki za wycieraczkę , na których prosili o przestawienie samochodu na pobliski parking . Nie było żadnej reakcji że strony zakochanego właściciela Poloneza . No i cierpliwość sąsiadów się skończyła . Któregoś dnia piękny , nowy Polonez wyglądał nieco inaczej .
Nigdy nie popierałem i nie popieram aktów wandalizmu . Chcę tylko pokazać , że ludzie zdesperowani mogą zrobić rzeczy , których nigdy na codzień by nie zrobili . 11:56, 27.02.2021
Seth12:09, 27.02.2021
W dobie wszechobecnych kamerek, nie polecam. § 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. 12:09, 27.02.2021
W(BJS)12:22, 27.02.2021
Seth , ja też nie popieram . Opisałem tylko sytuację , która miała miejsce w rzeczywistości . Tylko tyle . 12:22, 27.02.2021
seth12:34, 27.02.2021
Ja zas Warszawiaku BJS na wszelki dopisałem czym to może grozić, zeby czytający mieli świadomość. I wyważyli sobie za i przeciw. Tylko tyle 12:34, 27.02.2021
Jemiola12:00, 27.02.2021
Temat bez problemu do ogarnięcia tylko brak zgłoszeń mieszkańców tego rejonu powoduje, że to miejsce nie jest planowane w zadaniach służb , wystarczy dzwonić nawet anonimowo jako mieszkaniec na 112 , rozmowy tam są nagrywane i najblizszy patrol wolny szybko przyjedzie na miejsce. Każdy tylko narzeka zamiast reagować i wymysla jakies fikcyjne szlabany, nie ma zgłoszeń nie ma reakcji! Czasami widać, że kazdy chce zaistnieć w artykule zamiast wykonać prosty telefon. 12:00, 27.02.2021
zwykły obserwator13:39, 27.02.2021
To jeden celów Kamandira - blokada dojazdu do parków, ogólnie do wszystkich obiektów użyteczności jak przychodnie, szkoły, sklepy. usługi. Ale neurobiałki rozkochane i nie rejestrują jak riebiata robią je w konia, np. PRowo. A może marzą o spokojnym domowym hospicjum? hi, hi. 13:39, 27.02.2021
qwr10:27, 01.03.2021
Zapomniałeś wziąć leków 10:27, 01.03.2021
Robertos14:54, 27.02.2021
Rozwiązaneie godne aktywistów-psychopatów.
Widać zapotrzebowanie na parking to parkingu nie zrobią, sprawnej komunikacji miejskiej nie zrobią tylko postawią zakaz. Warszawo, obudź się, trzeba zrobić porządek z tymi patoaktywistami z samochodozą umysłową. 14:54, 27.02.2021
issaa16:08, 27.02.2021
dokladnie! od kosciola do lasu to jest dobre kilkanascie minut popylania z buta. I to dla sprawnej osoby.
Zamiast dawać pozwolenia na kolejne chałupy tuz pod lasem, trzeba bylo zbudować infrastukture dla ogółu mieszkańców tej części Warszawy, ktorzy chcieliby skorzystać z lasu kabackiego, który NIE JEST własnoscią nielicznych nowomieszkańców Moczydłowskiej. Czyli np. parking, toalety, mozliwośc zostawienie roweru itp. 16:08, 27.02.2021
wer19:35, 27.02.2021
Ależ przecież takie miejsce macie - wystarczy podjechać do lasu od strony parku Kultury Powsin. Jest i parking, i toalety i do lasu mozna podejść lub pozostać po prostu w Powsinie. Dla jadących samochodem napraawde jest świetny dojazd. 19:35, 27.02.2021
Seth19:48, 27.02.2021
Od strony parku kultury Powsin, ze wzgledu na strome podejscie, dostep jest bardzo utrudniony dla osob niepelnosprawnych. A juz wozkiem inwalidzkim to dramat. Poza tym tam aut jest tyle, ze w weekendy nie da sie szpilki wcisnac. Dlatego kluczowa jest budowa parkingów z kilku stron lasu a nie kumulowac te auta w jednej lokalizacji. Budowa tych parkingow jest zresztą zgodna z programem PO dla Ursynowa od 15 lat, ale póki co skonczyło sie tylko na obiecankach. 19:48, 27.02.2021
issaa21:47, 27.02.2021
~wer, chyba nie za bardzo orientujesz sie w topografii.
Podjechanie do lasu OD strony miasta (Warszawy) i dzielnicy Ursynow, nie jest tożsame z jazdą w korkach do Powsina, kilkanaście razy dłużej, żeby łaskawie dla kilku mieszkańców Moczydlowskiej było wygodniej. W końcu Las Kabacki został udostępniony wszystkim mieszkańcom Warszawy, i to przed wojną, a nie kilku nowomieszkańcom Moczydłowskiej. Jak zwykle władze Warszawy/dzielnicy nie wzieły pod uwage dobra mieszkańcow całej dzielnicy/miasta tylko polasiły na kasiore od developera. A nowomieszkańcy jak zwykle, w odwłoku mieli warunki terenu i teraz ŻĄDAJĄ usuniecia dostępu do lasu. Zupelnie jak nowi mieszkańcy okolic STP (metra) ktorym nagle zaczęło przeszkadzać metro, które jest tu od 20 lat.
Nie, nie bedę jeździć z Ursynowa do Powsina, żeby dostać sie do lasu na Ursynowie, drogi werku. Natomiast place podatki i ŻĄDAM udostepnienia lasu w sposób cywilizowany dla wszystkich. Czyli np. budowy parkingu. 21:47, 27.02.2021
W(BJS)22:13, 27.02.2021
Issaa , i jeszcze wyasfaltowane alejki w całym lesie , żeby można na obcasach śmigać . 22:13, 27.02.2021
jot22:51, 27.02.2021
Seth, sugerujesz, że wszyscy ci, co zastawiają Moczydłowską to niepełnosprawni z wózkami inwalidzkimi??? Bez przesady. Na zdjęciach nie widać nikogo, kto nie mógłby się przespacerować. Jak idzie do lasu to parę minut dodatkowej drogi go nie zbawi. 22:51, 27.02.2021
issaa23:36, 27.02.2021
~W(BJS), nie będę komentowac twojej prostackiej wypowiedzi.
Akurat ja mieszkam na Kabatach i jeżdże po lesie rowerem, oraz dojeżdżam nim do lasu. Jednak nie widze tylko swojej doopy, za to widze wyraźnie, że parking na Moczydłowskiej dla tych mieszkańcow, ktorzy mieszkaja dalej np. w okolicach Ciszewskiego, ktorzy jednak chcieliby skorzystać z lasu, i maja do tego prawo, jest potrzebny.
Różnica miedzy nami jest taka, że widze całośc problemu a nie tylko własny tyłek - jak ty. Dzieki takim ludziom jak ty, którzy widzą tylko swój interes, mały (to już nie moja wina) lub duzy ten kraj wyglada, jak wyglada. Żałosny kaczystan i dewostan. 23:36, 27.02.2021
W(BJS)09:06, 28.02.2021
Issaa , przeczytaj jeszcze raz co napisałaś ( łeś ) . Kto tu jest prostakiem ? Kończę z Tobą dyskusję , bo szkoda mojego czasu .
09:06, 28.02.2021
nick_znik14:43, 28.02.2021
Większej głupoty nie mogłeś palnąć.. masz metro pod sam las! Co 5 min przyjeżdża. Jaką chcesz mieś lepszą od komunikację? Właśnie się Warszawa budzi. 14:43, 28.02.2021
Seth15:40, 28.02.2021
Ja sugeruje Jot, ze jak burmistrz Dominiak chcial budowac przejscie dla pieszych to sie lansował na tle jednej niepełnosprawnej. Tu jakos nie widzi problemu, zeby ci niepelnosprawni mieli dymac od parkingu przy stryjenskich. Ja tu jak wspomnialem mieszkam, nie potrzebuje parkingu ale w pełni rozumiem potrzebe ich stworzenia dla przyjezdzajacych, bo nie kazdy ma jak ja las pod nosem. Mozna by zaczac od miejsc dla niepełnosprawnych na początek? a nie kazac tym ludziom zasuwac taki kawał, tylko zeby pokazac blachosmrodom ich miejsce. 15:40, 28.02.2021
Seth15:42, 28.02.2021
WBJS - ktos tu mowi o asfaltowaniu alejek w lesie, oprocz Ciebie? 15:42, 28.02.2021
Aktywny16:10, 27.02.2021
D-40 jest wszędzie na Ursynowie i wszędzie jest ignorowane czym się różni ta uliczka od innych ? 16:10, 27.02.2021
nick_znik14:40, 28.02.2021
Tym, że komuś się chce wyegzekwować prawo. Mnie to nie dziwi.. nie wszyscy z nas mają mentalność niewolnika. 14:40, 28.02.2021
Wawa17:55, 27.02.2021
Słoiki wszędzie muszą tyłko samochodem, bo na wieś na którą wraca samochód jest jakimś wyznacznikiem czegoś tam, a tu jest miasto. 17:55, 27.02.2021
Obserwator19:40, 27.02.2021
W poniedziałek rusza budowa Pl. 5 rogów. Nie będzie już ruchu samochodów na odcinku pomiędzy Al. Jerozomskimi i PL. Powstańców Warszawy. Również w tym roku będzie wykonana tzw. rowerowa Marszałkowska. Skoro można mieć pomysły na takie lokalizację, to może będzie też jakiś pomysł na Moczyslowską? 19:40, 27.02.2021
nick_znik14:38, 28.02.2021
Dobra wiadomość. bardzo mnie cieszy.. kolejny kawałek stolicy będzie bardziej europejski. 14:38, 28.02.2021
Seth15:32, 28.02.2021
Zdefiniujesz te europejskość? 15:32, 28.02.2021
LubieMiasto19:54, 27.02.2021
Miasto powinno wybudować tam parking przecież to oczywiste że będzie dużo ludzi tam dojeżdżać 19:54, 27.02.2021
mrowa22:02, 27.02.2021
Nie ma to jak inteligenta wypowiedz świn.....go blondynaaa, pozdro dla Jakuba ( z kilku nickow sie pisze hhaha) , parking to w głowie wybuduj. 22:02, 27.02.2021
JKM14:28, 28.02.2021
I może jeszcze jakąś obsługę kelnerską załatwić? Żarcie za darmo, piwo gratis - w końcu jak jest 500+ to i wszystko inne się należy, tak? Ciekawe czy w Twojej wsi jest tak jak sobie życzysz, a może po prostu po chamsku żądasz więcej dla siebie nic od siebie nie dając? 14:28, 28.02.2021
nick_znik14:35, 28.02.2021
Ale gdzie miasto powinno wybudować ten parking?
Wywłaszczyć właścicieli i wyburzyć domy, czy ściąć drzewa w rezerwacie? A może metro wywłaszczyć? ;-D
Niektórzy wykazują się zadziwiającą odpornością na myślenie. 14:35, 28.02.2021
pol16:41, 28.02.2021
Może jeszcze w samym lesie?????????????????
Przejdź leniu te kilkaset merów od parkingu przy Braci Stryjeńskich 16:41, 28.02.2021
Prezi08:51, 01.03.2021
@LubieMiasto I co jeszcze restauracje i supermarket może też?
W czym problem, aby zaparkować auto np. koło Tesco, czy Kazury i przejść się?
Ale paniska muszę pod sam las dojechać. W 99% to sami młodzi, silni i leniwi.
08:51, 01.03.2021
nick_znik14:33, 28.02.2021
"gdyż dla wielu znak D-40 nie kojarzy się z ograniczeniem w parkowaniu"
Znajomość znaków to nie zabawa w skojarzenia. jak sie ma prawo jazdy to powinno się znać definicję znaku 14:33, 28.02.2021
pol16:43, 28.02.2021
Buraczane bydło.
Nie może przejść kilkuset metrów od parkingów przy ul.Braci Stryjeńskich.
Patologia. 16:43, 28.02.2021
issaa13:09, 01.03.2021
kilkase metrów? pogięło cię, przedpol?
to jest 3 km "od parkingów", wrzuć sobie mapy gugla...i 38 minut "spacerku" wg tychże map 13:09, 01.03.2021
issaa13:12, 01.03.2021
aha, i sam jest buraczanym bydłem, rozumiem z zespolem tourette'a...
Nie wiem jak nawet srednio kulturalny człowiek moze wyrażac się w taki spoób o innych ludziach, chamie przedpol. Chyba tylko prymityw z chamowa. 13:12, 01.03.2021
Kolec22:50, 28.02.2021
Oj mamy coś takiego w sobie. Parkowanie w drzwiach, bramie, itd... byle jak najbliżej. Ostatnio, przed tzw. "małą" szkołą na Koncertowej widziałem sytuację, w stylu "Bareji". Bardzo zadbana Pani, w ogromnym aucie typu Van, choć dla mnie to niczym „Titanic” był, wypuściła latorośl przed szkolną furtką i rozpoczęła manewr wycofywania / zawracania. W godzinach szczytu w tym miejscu to nie lada ewilibrystyka. Podziwiam. Z uporem walczyła, nie na trzy, nie na pięć, dużo tych razy, kręcenia, coś pod nosem artykułowała, grymasy na twarzy, rozumiem, gdyż zadanie trudne. A czas ucieka. Nic by w tym dziwnego nie było. Ale akurat wtedy z trzech stron piesi podążali. Pech to, czy przypadek? Na czas walki przystanęli, aby trud był nagrodzony. No cóż. Bliźni bliźniemu, jak mu się nie śpieszy, to czasem pomóc może. A był to starszy Pan z zakupami, starsza Pani, co też coś w ręku niosła i inna późna wiekiem Pani, co i swój pojazd miała, „balkonikiem” zwany. Czekali, czekali i się udało. Droga wolna :) 22:50, 28.02.2021
qwr10:24, 01.03.2021
Dziwię się że władze nie widzą/nie chcą widzieć jak szybko można podreperować budżet tylko przez egzekwowanie przepisów. Wlepiać mandaty bez litości! Tylko nieuchronność kary ma skutek prwewncyjny. 10:24, 01.03.2021
Boom11:56, 01.03.2021
Kazurianie bis. Szlabany, ograniczenia, by nikt im nie jeździł pod oknami. 11:56, 01.03.2021
Ozzy15:51, 02.03.2021
A Ty chciałbyś, żeby Tobie jeździli pod oknami, wszechobecny trollu? 15:51, 02.03.2021
qwr15:02, 01.03.2021
Inteligencja z Ursynowa się wynosi, na ich miejsce osiedlają się prości ludzie ze wsi którzy wszędzie muszą dojechać samochodem, inaczej po prostu nie potrafią. 15:02, 01.03.2021
Jan12:05, 02.03.2021
Dość ryzykowne uogólnienie definiujące inteligencję miejscem zamieszkania. Czy to raczej nie poziom kultury i zwykła przyzwoitość, które mogą z inteligencją być powiązane ale od niej nie zależą? 12:05, 02.03.2021
Hahahaha17:33, 01.03.2021
Sporo tam wysiada śmiesznych patyczaków -biegaczy z chudymi nóżkami,opaseczka i kolorowa bluzą i biegnie taki przez las a nie może zaparkować wcześniej:) 17:33, 01.03.2021
niePISmienny10:13, 04.03.2021
Gdyby Ursynów miał GOSPODARZA, to ten wybudowałby PŁATNY parking w okolicy (miejsca jest mnóstwo!) i kasę przeznaczał na dalsze inwestycje, choćby na posprzątanie okolicy....Ale Ursynów ma polityków, nie gospodarzy.... 10:13, 04.03.2021
Kronik10:54, 04.03.2021
I kto by za to parkowanie płacił??!! Ogromna większość kierowców zrobi wszystko, żeby parkować za darmo, choćby w kałuży. 10:54, 04.03.2021
38 28
Może zmień nick na konfident albo przynajmniej rudy bardziej do ciebie pasuje 20:03, 27.02.2021