Zamknij

Na Kabatach jak w Holandii. Powstało rowerowe P+R

06:36, 11.08.2021 Greta Sulik
Skomentuj SK SK

Widok przy wejściu do metra od strony Tesco przywodzi na myśl amsterdamskie ulice. Powstało tam jedno z pierwszych w Polsce rowerowych centrów przesiadkowych. Brakuje jeszcze tylko stojaków. Mieszkańcom to nie przeszkadza i już teraz chętnie zostawiają tam swoje jednoślady, aby przesiąść się do metra.

Kolejne wiaty rowerowe stanęły na Ursynowie. Przy metrze Kabaty na rogu ul. Wąwozowej i al. KEN pojawiły się dwa zadaszone parkingi dla bicykli. Mieszkańcy mogą zostawić tam swój rower i nie muszą obawiać się, że zmoknie. Widok ten przypomina holenderskie miasta, gdzie takich parkingów nie brakuje.

- Inwestycja wchodzi w zakres przebudowy świeżki rowerowej wzdłuż ul. Wąwozowej. Stojaki pod wiatami pojawią się już niedługo. Planowany jest też montaż samoobsługowej stacji naprawy rowerów - informuje Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i jednocześnie pełnomocnik prezydenta stolicy ds. komunikacji rowerowej.

Jeden z najstarszych szlaków rowerowych w stolicy

Od paru tygodni na Kabatach trwa remont ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Wąwozowej. Droga ta, wybudowana z kostki i płyt chodnikowych, ma już ponad 20 lat i jest jedną z najstarszych w Warszawie. W ramach modernizacji wytyczony został jej nowy szlak. Skorzystają też piesi, który zyskają nowe chodniki.

Remont infrastruktury na Kabatach obiecał Rafał Trzaskowski w czasie kampanii samorządowej w 2018 roku. Pieniądze na inwestycję przekazał ursynowski ratusz.

(Greta Sulik)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(35)

Szatański wirus miejSzatański wirus miej

23 30

Piesi jak zwykle sprowadzeni do rolli gorszego sortu, zeby tylko dobrze zrobic rowerowej rasie panów. D
Juz nie mowiac, ze wszedzie beton, a mozna tu zamiast tych durnych wiat posadzic drzewa i krzaki. Jedna by wystarczyła. Moze niech ZDM zmieni nazwe na zarzad drog rowerowych, po co te pozory. 07:06, 11.08.2021

Odpowiedzi:16
Odpowiedz

WekWek

10 2

Jak wynika z artykułu szef ZDMu jest jednocześnie pełnomocnikiem prezydenta ds komunikacji rowerowej. A jest taki pełnomocnik ds. Komunikacji samochodowej, pieszej, kolejowej, miejskiej itp?
Ciekawy jestem jak nowa ścieżka i chodniki zniosą budowę nowych budynków na terenie Tesco. A wg artykułu na HU rozbiórka hipermarketu ma się zacząć już w październiku. 09:24, 11.08.2021


asteraster

16 9

Gorszy sort bo odnawia im sie chodnik?
Skąd ten wszechobecny ból o te ściezki rowerowe, nie do końca rozumiem w czym one przeszkadzaja, może ktoś wyjaśni. 10:45, 11.08.2021


NaRowerze44NaRowerze44

13 16

aster - nie wiesz? Część kierowców, którym tyłek już przyrósł prawie do fotela (skórzanego oczywiście) w aucie czuje jednak dyskomfort, ze ktoś jezdzi na rowerze, dbając w ten sposób i o siebie i o środowisko. No wiec szuka powodów, by choć trochę tej złości wypuścić - jak taki gotujący się, niewielki imbryczek. 11:14, 11.08.2021


atsats

10 7

@NaRowerze44
Przecież tu nie trzeba żadnej złości - rozumiem że rowerkiem lubisz ganiać nawet w upał, albo dla przykładu w zimę. Zaraz tu przedstawisz jakąś utopijną wizję, że przecież u celu możesz wziąć kąpiel lub wcale się nie zamarza czy nie przemaka, a przyczepka, w której wieziesz np. jakąś paczkę z paczkomatu czy inne zakupy z auchan, to jest leciutka i w czym problem, co nie?
I tak, raz po raz, wrócimy się do epoki kamienia, bo przecież było ekologicznie i ZDROWO, a do tego jak naturalnie!
Wygoda? Transport do celu w komfortowych warunkach a nie w żarze czy deszczu/śniegu? Nieee, ekoaktywiści tego nie potrzebują- jak lobbysta zapłaci, to nawet i ocet będzie dla nich słodki.. 15:58, 11.08.2021


asteraster

9 4

Na swoim przykładzie - do pracy jeżdżę cały rok rowerem, chyba że jest śnieg/lód, po kilku upadkkach juz nie ryzykuje w taka pogode. Mam w pracy prysznic wiec upał nie straszny, w zimie jest zimno tylko przez pierwsze 5 minut. Mam plecak kurierski wiec na zakupy tez jezdze i do paczkomatu. Nie robie tego bo tak jest ekologiczniej, po prostu jest o wiele szybciej niz stać w korkach (dojazd do pracy 30 minut rowerem vs 50 samochodem vs 1h komunikacja) plus moge ruszyć się po cąłym dniu siedzenia. I z tego co widze u mnie w biurze co raz wiecej osob tak zaczyna robić. 17:26, 11.08.2021


issaaissaa

6 4

~NaRowerze44. obrzydliwe jest to, co piszesz...akurat ja korzystam zarówno z roweru, jak i samochodu. Akurat NIGDY do roboty rowerem bym nie pojechala bo jest to niemal 10 km, przez Dolinke, Pulawską i dalej. Prysznic niby jest ale...no...jednak qrła...wole swoja łazienke, ze swoim ręcznikiem, swomi kosmetykami potem a nie lecieć do roboty, taka saute...wilgotna, z mokrymi włosami...no wybacz, baba jestem...
I...tyłek nie przyrósł mi do "skory" ale lubie swoj samochód. A nade wszystko cenię WYGODĘ!!! czyli, jeżdzę rowerem wtedy kiedy sprawia mi to przyjemność a samochodem, kiedy jest mi wygodnie (i sprawia przyjemnosć). Natomist NIENAWIDZĘ jak ktos mi dyktuje CO powinnam lubić i CO powinno sprawiać mi przyjemnosc.
Na tym polega różnica miedzy dyktaturą a demokracja...i to jest właśnie clou dzisiejszych czasów, pod wszechwładnym PISiorstwem.- Widzę że tobie pasuje, żeby wszyscy żyli tak, jak ty lubisz. Bo nie do pomyslenia jest, że ktos śmie!!! lubic cos innego niż ty i żyć po swojemu 21:25, 11.08.2021


Bike&CarBike&Car

2 5

@issaa - czytaj ze zrozumieniem. Nie napisał przecież, że dotyczy to wszystkich kierowców, Ciebie pewnie nie. Ale faktycznie jest taka grupa, która rowerzystów nienawidzi, pieszych często też. Ba - posiadanie samochodu jest dla nich wyznacznikiem jakości człowieka - no po prostu nie wypada nie mieć auta... 22:12, 11.08.2021


issaaissaa

1 2

~Bike&Car, mozliwe że niezbyt precyzyjnie podpiełam swoją wypowiedź. Nie dotyczy tylko NaRowera ale także astera, co zresztą wynika z mojej wypowiedzi. Generalnie - nie można generalizować (he he) i KAŻDY powinien mieć prawo do życia po swojemu, wg tego co lubi ale i w ramach prawa. I nikt nikomu nie powinien narzucać tego, co akurat on lubi "bo tak". Jeżdżenia na rowerze do pracy czy religii w szkole, itd 00:46, 12.08.2021


WekWek

4 3

@aster tylko potwierdasz to, że rowerzyści to ci uprzywilejowani, bo: dojazd rowerem to pół godziny ( czyli ile 2-5 km?), Prysznic w pracy ( na ogół brak), praca biurowa. Jakbyś miał do roboty 30 km gdzie nie ma ścieżek rowerowych, pracę zmianową i musiał 8-10 godzin pracować fizycznie lub przynajmniej się ruszać to inaczej byś śpiewał. 06:58, 12.08.2021


polpol

0 7

Jestem pieszy i mi te wiaty nie przeszkadzają,tylko takiemu wiecznie niezadowolonemu frustratowi ,jak ty, co to nigdy nie miał nic wspólnego ze sportem.
Twoja dewiza życiowa ,to nienawiść i narzekanie.
Współczuję twojej rodzinie 09:32, 12.08.2021


asteraster

3 3

@issaa ja Cie do niczego nie namawiam, napisalem tylko jak to wyglada u mnie.

@Wek do pracy mam 10,7 km - przejazd zajmuje 30-32 minuty w zaleznosci od ruchu na sciezce. Jak bym mial do roboty 30km to bym zmienil prace. Nikogo nie namawiam do roweru po prostu pisze jak ja to robie, ale widze ze dalej jest jakis bol. 09:58, 12.08.2021


WekWek

4 3

Aster może jesteś niezorientowany, ale większość ludzi nie może zmienić pracy na bliższą. Z bardzo różnych powodów. Z kolei inni muszą objeżdżać kilka lokalizacji. Jeżeli pokonanie ponad 10 km zajmuje ci pół godziny to jedziesz śrenio minimum 20 km/ godz. Uwzględniając czerwone światła to jak jedziesz to musisz zasuwać 30-40 km/ godz. A pamiętam jak w postach na HU byli wyśmiewani ci co pisali o takich prędkościach rowerzystów
. To już bardzo niebezpieczna prędkość. I nie mówię tu o wtargnięciu pieszego czy psa ale o możliwości kolizji z innymi rowerzystami czy hulajnogami. No chyba, że ma się ścieżkę tylko dla siebie. 13:04, 12.08.2021


asteraster

3 4

@Wek, dlaczego większość ludzi nie może zmienić pracy na bliższą? Są jacys inni niz reszta społeczeństwa? mówimy tu oczywiście o mieście Warszawa, a nie o ludzich pracujacych w kopalni - wtedy faktycznie jest ciężej zmienić prace.
Tak mniej więcej jade 25-30 km/h, jedne odcinki wolniej inne znacznie szybciej - dostosowana predkość do sekwencji świateł - tak by sie nie zatrzymywać na czerwonym i od natężenia ruchu.
Ale tak jak pisalem nikogo nie namawiam ani do roweru, ani do ułatwiania sobie życia. 15:48, 12.08.2021


WekWek

3 2

@aster dlaczego nie mogą to temat na książkę. Znałem ludzi którzy CODZIENNIE pokonywali sporo ponad 100 km w jedną stronę samochodem do roboty. I to wcale nie super płatnej, a przeciętnie. Widać, że nie rozumiesz życia ani problemów większości tego społeczeństwa. Zgaduję, że jesteś młodym człowiekiem. Poczekaj np. do pięćdziesiątki a wtedy zrozumiesz dlaczego. Twoja wypowiedź brzmi jak kiedyś prezydenta Komorowskiego o zmianie pracy i wzięciu kredytu. Też nie rozumiał życia ludzi których chciał być prezydentem. 16:38, 12.08.2021


asteraster

2 0

Tak, tez znam takich ludzi. Generalnie staram się żyć tak by nie miec problemów które ma większość społeczeństwa ;) A wiekowo to mniej więcej na półmetku jestem, więc coś tam juz z Twoich mądrości wiem :) 18:40, 12.08.2021


issaaissaa

0 0

~aster no wyobraź sobie że NIE WSZYSCY MOGĄ ZMIENIC PRACĘ! znaczy mogą - zamiast swojego zawodu nająć sie do kopania rowów. Np. budowy sciezki rowerowej na Kabatach - to 5 min. do roboty bym miała. Akurat mam taki zawód, że musze dojeżdżać do pracy co najmniej 10 km, bo są firmy jeszcze dalej położone. W tym, moja praca wymaga godzin nienormatywnych, czyli praktycznie całą dobę. Np. trzeba jechać do pracy na 5.00 rano. Żeby dojechac na te godzine trzeba wstać odpowiednio wcześniej...Naprawdę, chciałoby ci sie jechać do pracy rowerem na 5.00 np. w styczniu?
Juz nie wspomne o tym, że jednak ludzie pracują dzis do 60/65 r.ż. co najmniej i nawet jeśli dbaja o zdrowie i kondycję to jednak nie każdy czuje się na siłach, żeby w wieku +/- 50, +/- 60, zapitalać na rowerze do roboty, w środku zimy. Jak zwykle mierzysz innych swoja miarą, o czym juz wcześniej pisałam. Trzeba patrzec szerzej, rozumiec innych a nie wszystko traktowac przez swój pryzmat. 01:18, 14.08.2021


reo

BoomBoom

31 41

Już niedługo przyjdzie jesień i zima i jak co roku ścieżki rowerowe opustoszeją. Zostaną tylko jedzeniowi kurierzy i garstka zapaleńców. I tyle będzie z drugiej Holandii, a zagracanie otoczenia wiatami zostanie. 08:33, 11.08.2021

Odpowiedzi:12
Odpowiedz

DBCDBC

24 14

Parę wiat w miejscach, gdzie nic wcześniej nie było, to "zagracanie otoczenia"? Bez przesady... Zwłaszcza okolice Tesco to faktycznie nieledwie Starówka wymagająca ochrony przed oszpeceniem :D 09:16, 11.08.2021


Już niedługo ...Już niedługo ...

18 20

Już niedługo zostanie wprowadzona strefa płatnego parkowania w kolejnych dzielnicach Warszaw, już niedługo zostanie zwężona Marszałkowska, już niedługo benzyna będzie po 7 zł, już niedługo (od grudnia) najwyższy kara za wykroczenie drogowe wyniesie 30 000 złotych. Więc już niedługo zostanie tylko garstka zapaleńców, którzy jeżdżą w blaszanych, smrodzących pudłach. I tyle będzie z drugiej (motoryzacyjnej) Ameryki, a wybetonowane i wyasfaltowane połacie ziemi pod drogi i parkingi samochodowe niestety zostaną. 09:23, 11.08.2021


asteraster

25 16

No ale zaraz są drogi dla samochodów, parkingi dla samochodów, sa tez chodniki dla pieszych, w czym jest problem ze sciezkami rowerowymi bo za bardzo nie rozumiem. jak rower jedzie po ulicy to zle, jak po chodniku to też źle, jak sie mu buduje ścieżkę to jeszcze gorzej.
Generalnie rowerów przybywa co widac gołym okiem i sam fakt ze producenci nie nadażaja z produkcja za popytem.
Faktycznie w ziemie mniej osob korzysta z rowerów, ale powoli to sie zmienia i póki nie ma śniegu to co raz wieksza liczba osob jezdzi rowerem. Zreszta w ziemie jet tez mniej pieszych. 09:56, 11.08.2021


WekWek

16 8

@ aster sugerujesz, że piesi jak niedźwiedzie zapadają w sen zimowy? 10:31, 11.08.2021


BoomBoom

17 16

DBC, wiaty stanęły w wielu miejscach na Ursynowie na chodnikach. W kilku miejscach utrudniają ruch pieszym. Do tej pory nie wiem do czego są potrzebne, bo skoro pada deszcz to rower i tak będzie mokry. Rozumiem, że stojaki na rowery były za tanie i trzeba było wymyślić coś innego? I tyle się wypomina wspominając o betonozie, ale likwiduje się kolejną zieleń pod nowe ścieżki rowerowe i to po obu stronach dróg. Wymienia się jedną nawierzchnię na inną podczas gdy część chodników na Ursynowie jest w tragicznym stanie. 11:31, 11.08.2021


asteraster

11 8

@wek, nic takiego nie napisałem, napisałem, że jest mniejszy ruch pieszych, bo chyba widać to gołym okiem lato vs zima.

@boom akurat na tej betonozie wcześniej był wydeptany trawnik, bo ludzie wychodzac z metra chodzili jak chcieli, połozyli płyty likwidujac przedepty.
12:44, 11.08.2021


asteraster

10 5

Generalnie z tego co widze pod kazda wiata stoja rowery, które wczesniej były przypinane np do barierek wejść do metra, wiec są użytkowane.

Narzekasz na budowe ścieżek rowerowych, ale biorac pod uwage jak zwiekszył i z roku na rok zwiększa sie ruch rowerów/hulajnóg/rolkarzy/deskorolkarzy/ludzi jezdzacych na cyzm z jednym kołem - myslisz ze piesi/kierowcy byli by bezpieczniejsi gdyby cały ten ruch był puszczony chodnikiem lub ulicą?
No kompletnie nie rozumiem, mamy wprowadzic zakaz jazdy na tych urzadzeniach zeby ludzie mogli chodzić po chodnikach? 12:49, 11.08.2021


BoomBoom

7 11

Aster, nie pod każdą, bo na Natolinie nie stoi żaden rower. I nie odpowiedziałeś na moje pytanie: po co są te wiaty zamiast stojaka? 15:32, 11.08.2021


atsats

9 4

I szanowny Już niedługo będzie sobie jadł korę z drzew, a do paczkomatu rzeczy będą się teleportowały.
O przemieszczaniu się poza miasto nie wspominam, bo wszyscy wiemy, że tacy proekoaktywiści nie zapuszczają się dalej, gdzie ich idiotyczne pomysły mogłyby im utrudnić życie- poza własne osiedle to już wyprawa. 15:54, 11.08.2021


WekWek

8 2

Tak, takie ograniczenia są potrzebne. To, że ktoś wymyślił jakąś formę transportu to nie znaczy, że ma być dozwolona. A gdzie można jeździć obecnie po Warszawie konno lub bryczką? A jeszcze ze 100 lat temu była to dominująca forma transporu. A na wsiach tzw. fury jeszcze ze 30, 40 lat temu. Po ulicy, chodniku czy po ścieżce rowerowej? A może za parę lat będą drony pasażerskie? Albo samobieżne buty elektryczne? I czy takich pieszych można wpuścić na normalne chodniki?
Rzeczywistość zaczyna się zmieniać w niespotykanym tempie. I trzeba być gotowym by uniknąć bałaganu.
16:20, 11.08.2021


asteraster

7 5

@Boom wiaty są wynikiem głosowania mieszkancow ursynowa w budzecie obywatelskim - uznali ze taka inwestycja jest potrzebna wiec została zrealizowana. osobiście uważam, że wystarczyły by stojaki było by bardziej estetycznie, nie głosowałem na ten projekt w bo, ale inni mieszakańcy tak zadecydowali.
@Wek wg przepisów ruchu drogowego mozesz jezdzić bryczką po ulicach, ale sądzę, że większość mieszkanców zamiast bryczki lub konia wybiera samochód lub rower lub hulajnoge, w końcu nie żyjemy sto lat temu tylko teraz. "Rzeczywistość zaczyna się zmieniać w niespotykanym tempie. I trzeba być gotowym by uniknąć bałaganu." Myślę, że wzrost uzytkowników rowerów/rolek(samobiezne buty ;) )/hulajnóg bedzie sie utrzymywał i dlatego miasto inwestuje w odpowiednia infrastrukture - ściezki rowerowe, bo chcą być gotowi aby uniknąć bałaganu. 17:22, 11.08.2021


BoomBoom

3 5

Wek, nikt nie zabrania jazdy bryczką czy furą po drogach. Konno jeździ nawet milicja. To, że nikt tego nie robi nie oznacza, że jest zabronione, jest tylko pozbawione sensu jako środek transportu. 17:27, 11.08.2021


UrsynowianinUrsynowianin

8 13

Kabaty to w ogóle taka mała Holandia, nie tylko z powodu rowerów... 09:40, 11.08.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

polpol

2 3

Jakieś szare komórki jeszcze ci pozostały??? 09:29, 12.08.2021


KabaciarzKabaciarz

9 2

Od kilku dni na remontowanej ścieżce nic się nie dzieje. Wygląda na to, że wykonawca porzucił plac budowy. 10:33, 11.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jestesmy na drodze djestesmy na drodze d

1 5

pelna Holandia to bedzie jak na kazdej ulicy bedzie przynajmniej jeden burdelik. 21:22, 12.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Rowerzysta Rowerzysta

1 1

A do czego je przypinać? 21:58, 14.08.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%