Na Mokotowie pękła rura, na Ursynowie może być chłodniej w domach

Olbrzymie kłęby pary, zablokowane ulice i groźba zimnych kaloryferów - to efekty awarii magistrali ciepłowniczej przy skrzyżowaniu ulicy Powsińskiej z Idzikowskiego. Choć do rozszczelnienia instalacji i wycieku gorącej wody doszło na Mokotowie, jej skutki mogą być dotkliwie odczuwalne również na Ursynowie. 

Do awarii doszło około godz. 9:45 i od razu nad całą okolicą pojawiły się ogromne chmury pary, utrudniające poruszanie się samochodów, w tym komunikacji miejskiej. Wiele chodników i uliczek osiedlowych wokół Powsińskiej zostało zalanych wodą. Strażacy otrzymali też zgłoszenia o podtopionych garażach. Na szczęście nie ma żadnych informacji o poszkodowanych osobach.

Policjanci zablokowali ulicę Idzikowskiego między Powsińską a Witosa oraz Limanowskiego i Bonifacego. Samochody są kierowane na objazdy. Z korkami należy liczyć się także w okolicach Mostu Siekierkowskiego. O utrudnieniach informuje również Zarząd Transportu Miejskiego. Dotyczą one autobusów linii: 131, 159, 162, 164, 180, 185 i 187. 

Chłodniejsze kaloryfery na Ursynowie

To jednak nie wszystkie skutki awarii. W całej Warszawie, również na Ursynowie, mogą wystąpić zakłócenia w dostawie ciepłej wody. Oznacza to również chłodniejsze kaloryfery.

Skutki awarii odczuli już m.in. mieszkańcy osiedla Kazury, którzy skarżą się w mediach społecznościowych na brak ciepłej wody. 

Jak zapewnia spółka Veolia, która jest właścicielem uszkodzonej rury, trwają prace nad ograniczeniem zasięgu wycieku i ustalanie jego przyczyn. Może to potrwać jeszcze kilka godzin.

- Połowa obszaru Warszawy będzie zasilana przez elektrociepłownie Żerań i Kawęczyn. Mieszkańcy mogą odczuwać niższą temperaturę i mniejsze ciśnienie wody. Nie zaobserwowaliśmy, aby w Warszawie były miejsca, gdzie nastąpiła całkowita przerwa w dostawie ciepła - mówi Aleksandra Żurada, rzeczniczka Veolii.

W związki z awarią na Mokotowie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zwołał sztab kryzysowy.

[ZT]13767[/ZT]