Zamknij

Na spełnianie marzeń trzeba zapracować. Dobrze o tym wiedzą... dwie siódmoklasistki z Ursynowa

17:32, 17.09.2021 Kamil Witek Aktualizacja: 15:53, 18.09.2021
Skomentuj KW KW

Czasu mamy coraz mniej, a psa trzeba jednak wyprowadzać. Z pomocą przychodzą Janka i Natalka - ursynowskie uczennice, które za drobną opłatą chętnie wyprowadzą naszych pupili.

Janka i Natalka to dwie siódmoklasistki z Ursynowa. Dziewczynki zdecydowanie nie chcą siedzieć bezczynnie w oczekiwaniu, aż ktoś poda im wszystko na tacy. Dlatego kiedy wymarzył im się wspólny obóz, postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce. A raczej... psie smycze!

- Bardzo kochamy zwierzęta, dlatego, aby zarobić na wymarzony obóz, wyprowadzamy psy - tak brzmi ogłoszenie wywieszone na jednej z latarni w pobliżu ul. Mandarynki.

Skąd pomysł na wyprowadzanie psów? Jak tłumaczy opiekun dziewczynek pan Łukasz, dla Janki i Natalki będzie to cenna lekcja samodzielności. To również okazja dla młodych ludzi, by przekonali się, że pieniądze nie spadają z drzew.

- Były różne pomysły, żeby pchnąć dziewczynki do poznania wartości pieniądze i szacunku do niego. Pokazać im, że czasami trzeba się trochę postarać, a nie tylko prosić mamę i tatę o pieniądze - zauważa pan Łukasz.

Cenna lekcja na przyszłość

To też nie tak, że uczennice same muszą uzbierać na cały obóz. Rodzice jak najbardziej wspomogą swoje pociechy. Jednak zebrane w czasie samodzielnej pracy doświadczenie, może się w przyszłości okazać dla dziewczynek cenną lekcją. Dobrze wie o tym Janka, dla której takie drobne prace to nie pierwszyzna.

- Dwa lata temu zbierała na hoverboarda [rodzaj elektrycznej deskorolki - dop. red.], sprzątając samochody. Teraz poznała w szkole Natalkę i świetnie się z nią dogaduje. Chciały razem pojechać na obóz, dlatego po rozmowie z rodzicami Natalki uznaliśmy, że mogą się do niego dołożyć - mówi pan Łukasz.

Dziewczynki swoją ofertę kierują do psiaków z Natolina i najbliższej okolicy. Pod warunkiem, że nie są agresywne. Z uwagi na rok szkolny spacery od poniedziałku do piątku odbywają się od godziny 15. W weekendy Janka i Natalka wyprowadzają także rano.

Godzinny spacer to wydatek rzędu zaledwie 10 zł. Natomiast dla mniej wymagających czworonogów Janka i Natalka mają tańszą opcję - 5 zł za 30 minut spaceru. Dla stałych klientów dziewczynki przygotowały rabat. Zainteresowani za szczegółowymi informacjami powinni rozglądać się w okolicach ulic Mandarynki i Lasek Brzozowy.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

hbkhbk

8 1

To ogłoszenie wisi też na przystanku Mandarynki 01 w stronę Kabat. Brawo dziewczyny, brawo opiekunowie! 17:58, 17.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

NauczycielNauczyciel

7 1

Można? Można!
Brawo dla dziewczynek!
Ukłony dla rodziców
19:30, 17.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

123123

3 1

Zuch dziewczyny! 19:51, 18.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PytonPyton

2 1

No, no. Duch sąsiedztwa ma się na Natolinie bardzo dobrze. Cieszę się.
Najpierw pani pomogła seniorowi, a teraz te młode przedsiębiorcze. No i psy będą wychodzone.
Swoją drogą, ciekawe czy nadal istnieje instutucja sásiedzkich cioć i wujków. 10:35, 19.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%