
(KW)
Czasu mamy coraz mniej, a psa trzeba jednak wyprowadzać. Z pomocą przychodzą Janka i Natalka - ursynowskie uczennice, które za drobną opłatą chętnie wyprowadzą naszych pupili.
Janka i Natalka to dwie siódmoklasistki z Ursynowa. Dziewczynki zdecydowanie nie chcą siedzieć bezczynnie w oczekiwaniu, aż ktoś poda im wszystko na tacy. Dlatego kiedy wymarzył im się wspólny obóz, postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce. A raczej... psie smycze!
- Bardzo kochamy zwierzęta, dlatego, aby zarobić na wymarzony obóz, wyprowadzamy psy - tak brzmi ogłoszenie wywieszone na jednej z latarni w pobliżu ul. Mandarynki.
Skąd pomysł na wyprowadzanie psów? Jak tłumaczy opiekun dziewczynek pan Łukasz, dla Janki i Natalki będzie to cenna lekcja samodzielności. To również okazja dla młodych ludzi, by przekonali się, że pieniądze nie spadają z drzew.
- Były różne pomysły, żeby pchnąć dziewczynki do poznania wartości pieniądze i szacunku do niego. Pokazać im, że czasami trzeba się trochę postarać, a nie tylko prosić mamę i tatę o pieniądze - zauważa pan Łukasz.
Cenna lekcja na przyszłość
To też nie tak, że uczennice same muszą uzbierać na cały obóz. Rodzice jak najbardziej wspomogą swoje pociechy. Jednak zebrane w czasie samodzielnej pracy doświadczenie, może się w przyszłości okazać dla dziewczynek cenną lekcją. Dobrze wie o tym Janka, dla której takie drobne prace to nie pierwszyzna.
- Dwa lata temu zbierała na hoverboarda [rodzaj elektrycznej deskorolki - dop. red.], sprzątając samochody. Teraz poznała w szkole Natalkę i świetnie się z nią dogaduje. Chciały razem pojechać na obóz, dlatego po rozmowie z rodzicami Natalki uznaliśmy, że mogą się do niego dołożyć - mówi pan Łukasz.
Dziewczynki swoją ofertę kierują do psiaków z Natolina i najbliższej okolicy. Pod warunkiem, że nie są agresywne. Z uwagi na rok szkolny spacery od poniedziałku do piątku odbywają się od godziny 15. W weekendy Janka i Natalka wyprowadzają także rano.
Godzinny spacer to wydatek rzędu zaledwie 10 zł. Natomiast dla mniej wymagających czworonogów Janka i Natalka mają tańszą opcję - 5 zł za 30 minut spaceru. Dla stałych klientów dziewczynki przygotowały rabat. Zainteresowani za szczegółowymi informacjami powinni rozglądać się w okolicach ulic Mandarynki i Lasek Brzozowy.
4Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Uwaga! Komentarze ukazują się dopiero po moderacji przez redakcję.
No, no. Duch sąsiedztwa ma się na Natolinie bardzo dobrze. Cieszę się. Najpierw pani pomogła seniorowi, a teraz te młode przedsiębiorcze. No i psy będą wychodzone. Swoją drogą, ciekawe czy nadal istnieje instutucja sásiedzkich cioć i wujków.
Edytowany: 9 miesięcy temu
Zuch dziewczyny!
Edytowany: 9 miesięcy temu
Można? Można! Brawo dla dziewczynek! Ukłony dla rodziców
Edytowany: 9 miesięcy temu
To ogłoszenie wisi też na przystanku Mandarynki 01 w stronę Kabat. Brawo dziewczyny, brawo opiekunowie!
Edytowany: 9 miesięcy temu