Zamknij

Na tym skrzyżowaniu będą światła. Nie wszyscy się cieszą

12:08, 08.11.2018 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 12:18, 08.11.2018
Skomentuj Google Maps Google Maps

Na skrzyżowaniu Stryjeńskich i Przy Bażantarni będą światła. Miejscy drogowcy przygotowują się do ogłoszenia przetargu na ich budowę. O sygnalizację w tym niebezpiecznym miejscu mieszkańcy walczyli przez lata.

- Część z nas dowozi autami dzieci do szkoły, a mamy do niej tylko 500-600 metrów! Prościej jest zawieźć dzieci niż się zastanawiać, czy coś się im nie stanie - mówił nam Tomasz Ziomek, mieszkaniec, który zainicjował kilka lat temu zbiórkę podpisów pod petycją ws. budowy sygnalizacji. Zebrano ich prawie 600, nie tylko wśród pieszych, ale też kierowców.

Drogowcy długo myśleli nad tym, jaki środek poprawy bezpieczeństwa wybrać. Część mieszkańców sugerowała budowę ronda, inni domagali się zamontowania tzw. leżących policjantów. Decyzję w sprawie skrzyżowania przyspieszyły wyniki audytu bezpieczeństwa na przejściach na Ursynowie, który drogowcy przeprowadzili pod koniec 2017 roku. Wynika z niego jasno, że na Stryjeńskich wskazana jest sygnalizacja. Nie bez znaczenia były kolejne wypadki, do których dochodziło na krzyżówce.

A sytuacja będzie się tylko pogarszać. Kilka lat temu, gdy w okolicy skrzyżowania powstawał sklep sieci Lidl, inwestor dobudował tylko dojazd, dzielnica nie zadbała o to, by współfinansował rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo. Dziś obok Lidla powstaje osiedle domków z obsługą komunikacyjną od Stryjeńskich (ulica nie będzie połączona z Wełnianą), więc na wyjeździe pojawi się jeszcze więcej aut.

Ostatecznie drogowcy wybrali pełną sygnalizację świetlną. Rada m.st. Warszawy w ubiegłym roku wpisała inwestycję do Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2019-2020. I na długi czas o planowanej inwestycji zrobiło się cicho.

"Mamy gotowy projekt"

Prawie rok zajęło drogowcom wyłonienie wykonawcy projektu sygnalizacji oraz samo projektowanie. - Mamy już gotową dokumentację projektową. Zatwierdziła ją policja oraz miejskie Biuro Polityki Mobilności i Transportu - mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich.

A to oznacza, że do budowy świateł jest już bliżej niż dalej. - Okres zimowy zostawiamy sobie na ogłoszenie przetargu i wyłonienie wykonawcy sygnalizacji, by wiosną można było rozpocząć prace - dodaje Gałecka. Postawienie świateł w tym miejscu będzie kosztowało 1-1,5 mln złotych.

W 2016 roku drogowcy powinni byli zwęzić ulicę do jednego pasa ruchu w każdą stronę. Zakładał to zwycięski projekt z Budżetu Partycypacyjnego, który zyskał poparcie ponad 1,4 tys. osób. Władze dzielnicy pod naciskiem stowarzyszenia "Projekt Ursynów" oraz petycji sąsiadów z rejonu Stryjeńskich zablokowały realizację tego pomysłu. Nad losami projektu władze będą się zastanawiać po zakończeniu budowy Południowej Obwodnicy Warszawy. 

W przyszłym roku powinna natomiast ruszyć realizacja innego projektu z budżetu obywatelskiego - budowy ścieżki rowerowej od ul. Przy Bażantarni do Wąwozowej.

"Światła zmniejszą przepustowość"

Nie wszyscy są zwolennikami kolejnych świateł na Stryjeńskich. Krzysztof Nawrocki, społecznik, zwolennik poprawy bezpieczeństwa poprzez zwężenie ulicy, uważa, że miejscy drogowcy bezrefleksyjnie ulegli naciskowi radnych.

- Zwracam uwagę na istotną kwestię: wprowadzenie świateł zmniejszy - i to znacząco przepustowość ul. Stryjeńskich. Dla przykładu: jeśli faza do jazdy prosto wyniesie 1/2 całego cyklu świateł, to przepustowość Stryjeńskich zmniejszy się o połowę. Ciekawe, że ci sami radni, którzy niedawno bronili przepustowości Stryjeńskich jak niepodległości, dziś żądają, by tak znacznie ją ograniczyć... A może - czego się obawiam - po prostu nie mają pojęcia o tej prostej zależności? - mówił nam Nawrocki pod koniec 2017 roku.

[ZT]11042[/ZT]

[ZT]11174[/ZT]

[ZT]5103[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(25)

ArnuchArnuch

46 7

Nie widzę powodu by w artykułach cytować opinie szeroko pojętych "miejskich aktywistów". Ostatnie wybory jasno pokazały jakie mają oni realne poparcie wśród warszawiaków. Bicie piany i histeryczne posty w mediach społecznościowych nie zamaskują brutalnej prawdy. NIKT (no niech będzie - prawie nikt) TU WAS I WASZYCH POMYSŁÓW NIE CHCE. 12:59, 08.11.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

facepalmfacepalm

7 43

Dokładnie, chcemy czytać w artykułach na halo tylko opinie samych partyjnych tępaków! 13:30, 08.11.2018


JaroJaro

3 31

Szanowny Panie, pozwolę sobie nie zgodzić się z Pańską diagnozą. Klęska tzw. ruchów miejskich wynikała w głównej mierze z czegoś zupełnie innego. Dociekliwym pozostawiam dojście, drogą dedukcji, co to mogło być... 16:10, 08.11.2018


reo

klinklin

27 8

nie pleć pan , panie Nawrocki, ruch pieszych w tym miejscu coraz większy, strach przechodzić jak pędzi stado rozpędzone z górki koło kościoła co najmniej 70 - 80 km/h , 13:36, 08.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

alisterkabatalisterkabat

22 3

"Kilka lat temu, gdy w okolicy skrzyżowania powstawał sklep sieci Lidl, inwestor dobudował tylko dojazd, dzielnica nie zadbała o to, by współfinansował rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo."
Może będę nudny, bo w kolejnych wątkach wraca temat, ale o co władze dzielnicy (te i poprzednie) zadbały, aby poprawić lub choćby nie pogarszać jakości życia mieszkańców? 13:53, 08.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

maliniakmaliniak

15 15

Hanka musiała sobie jakoś odrobić utratę kamienicy wiec nie było w stosunku do Lidla wymagań. 17:58, 08.11.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

polpol

6 11

typowy piSSowiec - wszędzie czuje przekręt i sieje nienawiść 09:22, 09.11.2018


facepalmfacepalm

2 8

śpieszymy się kochać komentarze, tak szybko są kasowane. 13:39, 09.11.2018


Wał  KuskiWał Kuski

35 5

Pan Kińczyk znowu musiał musiał wcisnąć "opinię" swojego kumpla i pupila, znanego i (nie)lubianego ursynowskiego społeczni(a)ka, niejakiego Nawrockiego 19:59, 08.11.2018

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

facepalmfacepalm

3 23

drogi panie, zalecam wzięcie porządnego rozbiegu i przypieprzenie łbem w mur. 12:11, 09.11.2018


Wał  KuskiWał Kuski

20 3

Cóż, Panu wyraźnie ta wyrafinowana terapia nie pomaga..... (Panie Nawrocki?) 13:14, 09.11.2018


facepalmfacepalm

2 21

Nie wycieraj sobie gęby nazwiskami ludzi internetowy gamoniu. 13:38, 09.11.2018


Wał  KuskiWał Kuski

20 4

Gamonia, to poszukaj pod kołdrą, matole. 13:47, 09.11.2018


facepalmfacepalm

5 18

tak z ciekawości, kiedy się sprowadziłeś ze wsi na Ursynów? 17:32, 09.11.2018


ZetZet

18 0

Była by poprawa bezpieczeństwa, gdyby były dwa proste cykle świateł. Ale teraz jest moda na dodawanie dodatkowych cykli do skrętów w lewo. O fazie 1/2 cyklu zapomnijcie. Jaki to daje efekt wystarczy przyjrzeć się ruchowi na skrzyżowaniach KEN z Gandhi i Ciszewskiego, które spaprali inżyniery-nieuki od ruchu drogowego i jeszcze wzięli kasę za ten bubel. Drastycznie spada bezpieczeństwo, bo kierowcy jak widzą z pewnej odległości zielone światło to dają gazu ile mocy w silniku, bo jak nie zdążą na zielone to 2-3 minuty stania. Natomiast piesi po oczekiwaniu bezproduktywnym 2 minuty, przechodzą zirytowani na czerwonym. Do tego wzrasta zanieczyszczenie powietrza, bo nic nie jedzie albo pojedynczy samochód skręca, a wszyscy stoją i kopcą z silników. 02:26, 09.11.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Wałek RuskiWałek Ruski

25 5

Na skręcie z Gandhi/Cynamonowa w lewo 3 minuty. Na Ken jazda od świateł do świateł, na każdych postoj, to tak a propos mitycznej zielonej fali, a jazda z przepisowa prędkością. Chciała Hanka na stanowisko szefa ZDM rowerkowca bez wykształcenia i doświadczenia drogowego, no to ma. Ten se pościągał swoich kumpli i efekty mamy jakie mamy. Po Ursynowie nie da się ani jeździć, ani przechodzić legalnie przez przejście, a zirytowani ludzie faktycznie przebiegają na czerwonym. 07:34, 09.11.2018


wołek pruskiwołek pruski

25 10

Poprawa bezpieczeństwa nastąpi po zbudowaniu jezdni wokół kazurki, co umożliwi odblokowanie ul. Stryjeńskich 08:33, 09.11.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

polpol

9 26

A może jeszcze przez środek Lasu Kabackiego??????
Łapy precz od przyrody i przedpola lasu.
Stój w korkach ,albo się przesiądź do komunikacji miejskiej 09:21, 09.11.2018


MalinowskiMalinowski

14 2

Do pol
"Stój w korkach ,albo się przesiądź do komunikacji miejskiej"
Ja w kwestii formalnej.
Na trasie o której mowa autobusy też w korkach stoją, a na buspas, tramwaj metro nie ma tam szans. 15:18, 09.11.2018


facepalmfacepalm

5 25

Czy Ursynów jest serio pełny takich ćwierćinteligentów? Czy oni się tylko w komentach na halo ujawniają? 12:12, 09.11.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ArnuchArnuch

18 2

Szanowny Panie
Fakt, że ktoś ma inne poglądy nie upoważnia Pana do obrażania go. Ludziom dzialania aktywistów nie odpowiadają, bo ludzie nie lubią byc do niczego przymuszani. A większość zgłaszanych przez to środowisko wniosków (szczególnie dotyczących komunikacji) zakłada przymuszenie mieszkańców od tego bądź owego. Oczywiście w imię jakichś tam utopijnych teorii. Tak trudno pojąć, że ludzie chcą najzwyczajniej w świecie wygodnie żyć i mieszkać. Życzę zdrowia. 14:45, 09.11.2018


facepalmfacepalm

2 14

Aktywiści przymuszą ludzi do nie korzystania z mózgu? Odważna teza. 16:49, 09.11.2018


PiotrKaPiotrKa

4 0

Dzięki sygnalizacji dzieciaki będą mogły spokojnie pójść do szkoły. Dodatkowo jeśli jest takie coś jak ulica Rosnowskiego łącząca się z ulicą Drewny po drugiej stronie Kabat to tak samo tutaj powinna być ulica łącząca się z Puławską a nie tylko Płaskowckiej. Jeszcze, gdyby łączniki z ulicą Drewny były zamykane w godzinach 07-09 to by by była przepustowość. 07:55, 10.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WarszawiakWarszawiak

8 0

Nawrocki , coś kiepsko z logiką ! 17:10, 10.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%