Zamknij

Najbardziej niebezpieczne miejsca na Ursynowie. ZDM publikuje raport

13:34, 26.05.2016 Karolina Kaczyńska-Piwko Aktualizacja: 14:01, 26.05.2016
Skomentuj

Zarząd Dróg Miejskich opublikował raport o stanie bezpieczeństwa na warszawskich drogach w ubiegłym roku. Ursynów, mimo ogólnej poprawy bezpieczeństwa, zajmuje dość wysokie miejsce w statystykach zdarzeń drogowych. Mamy jedno z najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w Warszawie.

Według danych opublikowanych przez ZDM jakość dróg na Ursynowie korzystnie wpływa na poprawę bezpieczeństwa, ale to nadal za mało, by uznawać dzielnicę za bezpieczną. W 2015 roku na ursynowskich drogach zginęły cztery osoby, a 39 zostało rannych – to nadal dość wysoki procent wszystkich warszawskich wypadków.

Niebezpieczne punkty na mapie dzielnicy, to przede wszystkim skrzyżowania al. KEN z mniejszymi uliczkami – to właśnie przy skręcie z KEN w Telekiego kierowca potrącił trzynastolatkę i uciekł z miejsca wypadku. Dziewczynka musiała przejść skomplikowaną operację głowy. Również przy al. KEN doszło w ubiegłym roku do śmiertelnego potrącenia rowerzysty

Kolejny punkt, który zna każdy ursynowski kierowca, to arteria KEN/Ciszewskiego, gdzie notorycznie dochodzi do kolizji z udziałem pieszych i rowerzystów, a w 2014 zginęły tam aż trzy osoby. Tylko w maju tego roku doszło tam dwukrotnie do poważnych wypadków.

Według danych ZDM również Wąwozowa staje się świadkiem zdarzeń drogowych zdecydowanie zbyt często - na pasach na tej ulicy kierowcy nie ustępują pierwszeństwa i często dochodzi do najechania pieszego; tylko w listopadzie ubiegłego roku zostały tam potrącone dwie osoby. 

Na ursynowskiej mapie znajdują się czarne punkty, czyli miejsca, w których doszło do tragicznych, śmiertelnych wypadków. Jeden z nich znajduje się na Surowieckiego, gdzie w końcówce ubiegłego roku przebiegający przez ulicę pieszy został potrącony przez auto osobowe i zginął na miejscu. 

Są też w zestawieniu rankingi, w których niestety Ursynów staje na podium. Wśród najbardziej kolizyjnych skrzyżowań znalazło się Rondo Krahelskiej przy zbiegu KEN i Płaskowickiej, które niejednokrotnie było świadkiem wypadków - tylko w ubiegłym roku na doszło tam do siedmiu kolizji. W niechlubnym rankingu prześciga nas jedynie mokotowskie rondo Cybernetyki i Postępu. 

Najbardziej zagrożoną grupą użytkowników dróg są piesi. Ponad połowa ofiar śmiertelnych to wynik potrącenia pieszego, a do większości potrąceń dochodzi, paradoksalnie, właśnie na pasach. Czy jest szansa na poprawę aktualnych statystyk i bepieczeństwa na ursynowskich drogach?

- Najważniejszym celem ZDM na najbliższe lata jest poprawa bezpieczeństwa pieszych. W tym celu zleciliśmy opracowanie kompleksowego audytu niemal 1000 przejść dla pieszych w całej Warszawiedocelowo obejmie on wszystkie 4300 przejść na naszych drogach - zapowiada Zarząd Dróg Miejskich.

PEŁNY RAPORT ZDM - DOSTĘPNY TUTAJ (PLIK .PDF)

[ZT]5317[/ZT]

[ZT]4862[/ZT]

[ZT]4959[/ZT]

[ZT]3074[/ZT]

[ZT]4460[/ZT]

[ZT]6010[/ZT]

[ZT]6031[/ZT]

(Karolina Kaczyńska-Piwko)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

LotharLothar

2 0

a na zdjeciu skrzyzowanie KEN i Belgradzkiej jakos nie uwzglednione w opisie. 14:38, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Kabaty ZieloneKabaty Zielone

3 0

Słów brakuje, by nazwać tych ... osobników.
Zamiast rozwiązywać problemy, likwidować niebezpieczne miejsca, wprowadzać lepszą organizację ruchu, te .... [osobiki] raport przygotowują !!!
A czasami, aby usprawnić komunikację, wystawczyłoby przemalowanie pasów - jak w przypadku skrzyżowania Ciszewskiego z Rosoła. 19:09, 26.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

marekmarek

3 4

Słusznie wskazano Surowieckiego jako jedno z najniebezpieczniejszych miejsc. Powinno się tam zwęzić jezdnie i zrobić jak na Cynamonowej. Niestety wygląda na to, że urzędnicy zablokowani ten projekt w budżecie partycypacyjnym :( 01:06, 27.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

perła kacmanperła kacman

4 4

Skoro burmistrz nie zajmuje się poprawą bezpieczeństwa na Ursynowie, tylko rozsprzedaje teren developerom i buduje 'autostrady' jak na Pileckiego ergo liczba wypadków będzie tylko wzrastać... 12:11, 27.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WąwozowyWąwozowy

1 1

Na Ken są liczne parkingi w zatokach tuż przed przecznicami. Zaparkowane samochody zasłaniają kierowcom widoczność - pieszych oczekujących na przejście albo wjeżdżających na zebrę rowerzystów dostrzega się w ostatniej chwili.
Wystarczyłoby pogłębić te zatoki i problem znika. 18:04, 27.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

marasmaras

0 1

we wszystkich statystykach bezpieczeństwo na Ursynowie się poprawiło a wpisy mówią że burmistrz nie dba :) normalnie brawa dla forumowiczów z NU 09:53, 29.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%