Zamknij

Najbardziej zakręcony bieg w roku, czyli przebierany parkrun na Ursynowie

09:50, 04.01.2019 Marta Siesicka-Osiak Aktualizacja: 10:10, 04.01.2019
Skomentuj Parkrun Warszawa-Ursynów Parkrun Warszawa-Ursynów
reo

W masce, z ogonem lub w peruce – niech nie zaskoczy was jutro biegnący truchtem korowód przebierańców. Uczestnicy Parkrunu Ursynów postanowili dobrze się zabawić w sobotni poranek, bo przecież bieganie nie musi być nudne!

W każdą sobotę o godz. 9:00 w Parku Przy Bażantarni zbiera się grupa sąsiadów. Jedni znają się lepiej, inni jeszcze wcale, ale to szybko się zmienia, bo cotygodniowe spotkania sprzyjają zawieraniu znajomości. Dołączyć do nich może każdy, kto spełnia jeden warunek: lubi ruch na świeżym powietrzu.

Grupa „Parkrun – Warszawa Ursynów” działa w naszej dzielnicy od czterech lat i ma na swoim fanpagu ponad 2300 fanów. Za tą sąsiedzką inicjatywą stoi Basia Muzyka, która postanowiła tę znaną na świecie formę bezpłatnego biegu zakorzenić na Ursynowie.

- Pomysł parkrunów narodził się w Wielkiej Brytanii, w Polsce jest obecnie organizowanych ponad 50 biegów – mówi Basia. – Uniwersalna zasada na całym świecie, niezależnie, czy jest to Australia, Rosja czy Nowa Zelandia, to start biegu w sobotę o godz. 9:00 i dystans 5 km. Sąsiedzi spotykają się na plaży, w lesie lub np. parku – opowiada.

W Warszawie organizowanych jest 5 parkrunów – pionierem jest Praga, której mieszkańcy spotykają się Parku Skaryszewskim. Ursynowski bieg pretenduje do miana jednego z dwóch największych. Średnia frekwencja, która zależy od pory roku i konkurencyjnych biegów, to ok. 80 osób. Rekord to ponad 100 sąsiadów!

- Ursynów jest naprawdę bardzo „rozbiegany”. Ale nie tylko o samo bieganie i dbanie o zdrowie tu chodzi. Parkrun pełni też ważną rolę społeczną – mówi Basia. – Bieg integruje sąsiadów, którzy potem wspólnie robią np. zbiórki dla potrzebujących czy pomagają sobie nawzajem. Wśród naszych wolontariuszy jest dużo dzieci i młodzieży, która uczy się, jak spędzać czas bez komputera i jak organizować takie wydarzenia – dodaje.

Co jakiś czas, aby urozmaić cotygodniowe biegi, organizatorzy wymyślają temat przewodni. Już jutro biegacze będą zwracać na siebie uwagę niecodziennym ubiorem – strojami karnawałowymi.

- Przebranie powinno być po prostu wesołe i wygodne - mówi Basia i zachęca do wzięcia udziału w biegu, ale także do wolontariatu i kibicowania. Dołączycie?

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Ania431Ania431

3 1

uwielbiam takie biegi gdzie można się pośmiać ;) takim biegiem jest też ten Armageddon challenge tam jak się grupą znajomych biegnie to nie raz jest kupa śmiechu na trasie ;) 19:01, 04.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%