Najgorszy chodnik na Ursynowie idzie do remontu!

Jeden z najstarszych nieremontowanych chodników na Ursynowie wreszcie idzie do remontu. Do listopada nowe oblicze zyska północna strona ul. Płaskowickiej - od alei KEN do Dereniowej. A co z równie starym chodnikiem w kierunku Rosoła?

Przetarg się udał, wystarczy podpisać umowę i można zaczynać remont. Zarząd Dróg Miejskich zakończył konkurs m.in. na wykonawcę wymiany chodnika wzdłuż ul. Płaskowickiej. To jeden z najgorszych - jeśli nie najgorszy - chodnik w naszej dzielnicy. Stare płyty pamiętają jeszcze końcówkę lat 80. poprzedniego wieku. Miasto nigdy nie miało pieniędzy na remont, a później czekano, aż zakończy się budowa Południowej Obwodnicy Warszawy.

Płaskowickiej wreszcie zacznie się zmieniać

Niemal rok po oddaniu do użytku tunelu trasy S2 rejon ulicy Płaskowickiej zacznie się zmieniać na korzyść, przynajmniej z punktu widzenia pieszych. Kierowcy mają nowe nawierzchnie, rowerzyści nową ścieżkę po południowej stronie ulicy. Teraz przyszedł czas na poprawę komfortu dwunożnych uczestników ruchu.

W środę ZDM otworzył koperty z ofertami w konkursie na prace remontowe w kilku punktach stolicy, m.in. na Płaskowickiej.

- Oferty są obiecujące - mamy nadzieję na szybkie rozstrzygnięcie i rozpoczęcie prac - poinformowała wicedyrektorka Zarządu Karolina Gałecka.

Prace na Ursynowie prawdopodobnie wykona firma brukarska Adrog za 608 tys. złotych. To cena poniżej kosztorysu, który opiewał na nieco ponad 700 tys. złotych. Przypomnijmy, pieniądze (oraz remont odcinka od Cynamonowej do Lanciego - w sumie 750 tys.) przekazała miejskim drogowcom dzielnica.

Remont ma ruszyć po podpisaniu umowy, a skończyć się do trzech miesięcy od tej daty, czyli do połowy listopada.

Na odcinku od Wasilkowskiego (za zatoką autobusową) do Dereniowej drogowcy wymienią nawierzchnię chodnika. W miejscu starych wysłużonych płyt pojawią się współcześnie stosowane antysmogowe płyty chodnikowe o wym. 50 × 50 cm. Zrewitalizowany zostanie nie tylko ciąg między drzewami, ale także przystanek autobusowy oraz dojścia do przejść dla pieszych. Remont będzie wymagał dobrego zabezpieczenia starych drzew, które każdego lata dają cień i tworzą w tym miejscu mikroklimat.

A co z odcinkiem w kierunku Rosoła?

Zadowoleni z remontu jeszcze w tym roku są mieszkańcy oraz ursynowscy radni, którzy apelowali o jego przyspieszenie.

- Chodnik jest w tragicznym stanie, pamięta jeszcze czasy, gdy Stanisław Bareja kręcił serial "Alternatywy 4" na Ursynowie. Jest to szczególnie uciążliwe dla osób niepełnosprawnych i matek z wózkami - mówi Maciej Antosiuk, radny z Projektu Ursynów.

Równie zniszczony jest chodnik po drugiej stronie alei KEN. O remont woła odcinek w kierunku Cynamonowej. Tę inwestycję drogowcy oraz dzielnica pozostawili sobie na przyszły rok. Tworzy się jeszcze dokumentacja projektowa przyszłego ronda na skrzyżowaniu Lanciego i Płaskowickiej, które jest elementem metamorfozy tej części ul. Płaskowickiej. ZDM zapowiadał, że w tym roku nie ma szans na zakończenie projektowania. Realny termin rozpoczęcia prac w terenie to 2023 rok. A problemów na tym odcinku już dziś jest sporo.

- Niestety często obserwuję, jak co weekend jest rozjeżdżana przez kierowców przyjeżdżających na bazarek "Na dołku". Jeśli problemem jest brak środków, to może warto by rozważyć np. zasadność inwestowania w budowę niektórych elementów w Parku Polskich Wynalazców i wówczas środki na ten cel się znajdą - komentuje radny Maciej Antosiuk.

Drogowcy przekonują jednak, że to nie wina braku środków, a procedur związanych z projektowaniem oraz dużą liczbą projektów do wykonania.