Zamknij

Najpiękniejsza willa na Ursynowie! Odzyska dawny blask?

12:22, 08.06.2023 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 12:36, 08.06.2023

Dawno, dawno temu… na Krasnowoli stanął piękny dworek. Mieszkał w nim kasztelan Kretkowski. Do folwarku należało sześć przylegających wsi i jezioro. Dziś mieszkają tu tylko wspomnienia, ale może ktoś wkrótce tchnie nowego ducha w opuszczone mury?

Willa znajduje się na ul. Krasnowolskiej 78, przy przecięciu z ul. Tramblanki. Na tonącej w zieleni działce, stoi dumnie, wystawiając na publiczny widok nadgryzione zębem czasu mury. Jednak wprawne oko dostrzeże pod fasadą zniszczeń – prawdziwą perłę.

Niegdyś urokliwy podmiejski folwark – siedziba zarządcy dóbr Krasnowola, to dziś prawdziwy zabytek na mapie Warszawy. Reprezentuje styl eklektyczny – charakterystyczny dla dworków folwarcznych północno-zachodniego Mazowsza z połowy XIX wieku.

Dworek wybudowany w II połowie XIX wieku jest obecnie w stanie wymagającym pilnego generalnego remontu. Kilka lat temu właściciel uzyskał pozwolenia na realizację projektu restauracji obiektu. Według planu ma mieć 997 m2 powierzchni użytkowej i liczyć kilkanaście pomieszczeń. Z tyłu budynku przewidziana jest oranżeria, w podziemiu – piwniczka na wina. Do remontu jednak nie doszło, przerasta możliwości właściciela.

Duchy w murach

Historia nieruchomości sięga początków XIX wieku, kiedy posiadłość należała do kasztelana Kretkowskiego, w 1820 roku trafiła do rodziny Romanowów. W skład folwarku, oprócz willi, wchodziły także inne zabudowania o charakterze gospodarczym, a także drogi, z których jedna prowadziła do pobliskiego jeziora. Do majątku należały wówczas wsie: Wyczółki, Grabowo, Imielino, Krasnowola, Ludwinów oraz Grabówek.

W roku 1842 posiadłość trafiła w ręce hrabiego Fryderyka Skarbka – wychowanka Mikołaja Chopina i ojca chrzestnego jego syna, Fryderyka. To na jego cześć wybitny kompozytor otrzymał swoje imię. Podczas ceremonii chrztu, Skarbek przebywał akurat w Paryżu i ojcem chrzestnym był nieoficjalnie. Niewykluczone, że mały Frycek biegał po krasnowolskim ogrodzie i grał na ustawionym w salonie fortepianie…

W drugiej połowie XIX wieku Krasnowola kilkakrotnie zmieniała właścicieli. Zawsze były to osoby o wysokim statusie społecznym oraz majątkowym. W latach 20. posiadłość została nabyta przez Franciszka Mikołaja Kawę – zasłużonego powstańca śląskiego. Dworek pozostawał w rękach potomków powstańca, aż do początku XXI wieku.

Szansa na nowe życie?

Obecnie właścicielem dworku jest prywatny inwestor, który liczy na to, że willa trafi w ręce osób, które docenią jej historię i dostrzegą potencjał. Uważa, że dworek może być z powodzeniem wykorzystany jako siedziba firmy, ekskluzywny, kameralny hotel, day-spa lub restauracja.

Stan willi pozostawia wiele do życzenia, ale wraz z budynkiem i działką, przyszły właściciel otrzyma zgodę Stołecznego Konserwatora Zabytków na remont, przebudowę i rozbudowę domu. Nieruchomość w maju tego roku ponownie została wystawiona na sprzedaż. Cena to 1,8 mln złotych za 600-metrowy 12-pokojowy dom do renowacji na ponad 2 tysięcznej działce. Wydaje się tanio - 3 tys. za mkw., ale koszty remontu pod nadzorem konserwatora są niebagatelne.

Założenia projektu zachowują pierwotny plan budynku – charakterystyczny ganek i ogród zimowy na tyłach budynku. Przewidują także rozbudowanie piwnic, wprowadzenie użytkowego poddasza oraz dobudowanie ogrodu zimowego. Ci, którym brakuje wyobraźni, mogą zobaczyć na wizualizacjach – projekt dworku po przebudowie. Jest na co popatrzeć...

Tak wygląda obecnie i może wyglądać zabytkowa willa Krasnowola:

[FOTORELACJA]2888[/FOTORELACJA]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

WarszawiakWarszawiak

6 0

Ani Kretkowscy, Romanowowie czy Skarbki, nigdy nie byli właścicielami tego dworu. Ma on bardzo ciekawą historię i miał paru interesujących właścicieli.
Sama forma tego budynku, tak bardzo odległa od typowego polskiego dworku sugeruje, że mamy do czynienia z obiektem niezwykłym. Wielką zagadką jest nazwisko architekta. Ten dworek ma również swoje miejsce w europejskiej muzyce początku 20 wieku, ale to już temat na odrębny artykuł.
16:00, 31.05.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KarolKarol

2 0

Brawo!
Inwestor nie zadał sobie trudu, by przeprowadzić kwerendę i odszukać prawdziwą historię dworu. Nigdy rodzina Romanowów nie była właścicielami tego dworku. Również nigdy nie byli to Kretkowscy. Co do hrabiego Skarbka to mimo, że dobra ziemskie do niego należały, to również w tym dworku nie przebywał, gdyż jego ostoją był dwór na Wyczułkach. Wstyd dla inwestora i autora artykułu. 01:33, 01.07.2018


reo

prpr

1 0

W inteligenckiej dzielnicy to nie wypada pisać - ,,ceremoni''. 16:13, 31.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CzytelnikCzytelnik

1 0

Być może obecny właściciel trochę podkoloryzował historię obiektu, żeby uzyskać wyższą cenę sprzedaży. Bo to "prawie dworek Chopina". ;-) A dziennikarz wszystko spisał. Swoją drogą dajcie szansę rehabilitacji dziennikarzowi i jeśli wiecie jak to było z tym dworkiem, to podpowiedzcie mu trochę. Trzymam kciuki za uratowanie dworku! 09:18, 08.07.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

WarszawiakWarszawiak

1 0

No to garść informacji. Dworek został wybudowany tuż przed 1849 rokiem przez poważnego biznesmena i iwestora warszawskiego, który współpracował z najwybitnejszymi architektami warszawskimi tamtej epoki. Budowy nie dokończono ze względu na śmierć inwestora. W efekcie podziału majątku, forwark z dworkiem nabywa rodzina Eisele, która włada nim do chyba 1898 roku. 12:19, 04.08.2018


daktylekdaktylek

0 0

W 1895 r. dom wraz z folwarkiem jako należące do spadku po Janie Eisele zostały wystawione na publiczną licytację - Kurier Codzienny z 6 marca 1895 r.
14:14, 22.09.2021


GraGra

1 0

No to jak w końcu z tym dworkiem było? 12:03, 09.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pokerpoker

3 0

Obecnie właścicielem dworku jest prywatny inwestor, ale remont przekracza jego możliwości... W artykule brakuje najciekawszej informacji - w którym kasynie inwestor przegrał pieniądze, które miał odłożone na remont dworku w momencie jego zakupu? Poza tym ten artykuł powinien być oznaczony jako reklama, a nie historia. 14:05, 08.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Warszawiak82Warszawiak82

0 1

Happy endu raczej nie będzie. W niezabezpieczonym budynku jakiś czas temu zawalił się dach. Runął do środka. Tylko patrzeć jak zarwą się przegniłe stropy. Budynek został doprowadzony do stanu ruiny zagrożonej katastrofą budowlaną. 06:38, 09.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%