Po prawie dwóch miesiącach zwłoki spowodowanej pandemią ponad tysiąc ursynowskich uczniów przystąpiło do egzaminu ósmoklasisty. Punktualnie o 9:00 we wszystkich 16 dzielnicowych podstawówkach rozpoczęli rozwiązywanie testu z języka polskiego. Jutro matematyka, a w czwartek język obcy.
Pierwotnie ósmoklasiści swój pierwszy ważny test, od wyników którego zależeć będą ich dalsze losy, czyli rekrutacja do szkół ponadpodstawowych, mieli rozpocząć 21 kwietnia. Przez koronawirusa minister edukacji przeniósł go na 16 czerwca.
- Nareszcie! Bardzo się denerwowałam przez cały czas. Mama powtarzała, że dam sobie radę, ale to nie pomagało. Dzisiaj też się denerwuję, bo bardzo mi zależy, żeby dobrze napisać. Chcę się dostać do liceum Czackiego i muszę mieć dużo punktów - mówi Weronika, uczennica podstawówki przy ul. Koncertowej, gdzie egzamin zdaje 81 ósmoklasistów.
Szkoła, podobnie jak inne w dzielnicy, musiała dostosować się do wszystkich epidemicznych obostrzeń, tak aby podczas egzaminów zarówno uczniowie, jak i nauczyciele byli bezpieczni.
- Przygotowaliśmy kilka sal, w których ławki rozstawione są w wymaganych odstępach, uczniowie wiedzą jak się mają zachować i wierzymy, że wszystko odbędzie się bez problemów - słyszymy w SP 303.
Uczniowie muszą zachować co najmniej 1,5 metra odstępu, zasłonić usta i nos. Maseczki i przyłbice mogą zdjąć dopiero, gdy zasiądą w ławkach. Na egzaminie muszą mieć własne długopisy i inne przybory szkolne.
- Odprowadzam córkę do szkoły, żeby dodać jej otuchy. O jej wynik jestem spokojna, bardziej obawiam się choroby. Prosiłam, żeby uważała, nie ściskała się z koleżankami, ale to mało realne. Szkoda, że egzaminów nie zrobiono w kwietniu, wtedy mniej ludzi chorowało. To samo mówią inni rodzice, z którymi rozmawiałam - mówi pani Julita, mama Marcysi.
Po teście z języka polskiego ósmoklasistów czekają jeszcze 17 i 18 czerwca egzaminy z matematyki i języka obcego. Wszystkie wyniki mają zostać podane do 31 lipca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz