Po bułki, owoce, do szewca, czy do serwisu rowerowego. Bez względu na plany i tak nie można zaparkować tu choćby na chwilę. Na ul. Kulczyńskiego, tuż przy Cynamonowym Domu, zgodnie z prawem zatrzymywać nie mogą się też samochody dostawcze z towarem. Właściciele punktów handlowych i ich klienci mają dość łamania przepisów. Z pomocą radnego walczą o zmianę zasad.
Uliczka jest wąska i można dojechać nią do podziemnego parkingu bloku przy ul. Cynamonowej 24 oraz bloków przy Kulczyńskiego. Można też zrobić zakupy w budkach naprzeciwko. O ile klienci mogą jeszcze szukać postoju na Cynamonowej, to handlujący mają problem z zaopatrzeniem. Na Kulczyńskiego obowiązuje bezwzględny zakaz zatrzymywania, grożący odholowaniem auta.
- Niełatwo jest przynieść ciężki towar z samochodu zaparkowanego np. po drugiej stronie ulicy. Czasami podjeżdżamy na krótko, żeby rozładować dostawę. Robią to też tak nasi dostawcy. Zawsze narażamy się w ten sposób na mandat i gniew mieszkańców Cynamonowego Domu, którym to przeszkadza i dzwonią po straż miejską lub policję - mówią handlarze z Kulczyńskiego.
Kupcy żalą się, że przez lokatorów sąsiedniego domu tracą klientów.
- Pomimo, że jest tutaj dużo miejsc parkingowych, to są one najczęściej ciasno zastawione, a do nas mieszkańcy przyjeżdżają po zakupy nawet z Kabat, i jak nie mają gdzie postawić samochodu, to odjeżdżają. Zdarzało się, że ktoś zatrzymał się przy nas na chwilę i zaraz pojawiała się straż miejska z mandatem - opowiadają właściciele.
Na prośbę kupców oraz klientów, chcących na chwilę zaparkować przy Kulczyńskiego interweniował radny "Otwartego Ursynowa".
- Poprosiłem o zmianę organizacji ruchu na tym odcinku drogi, pozwoli to na czasowy postój, podczas którego można rozładować dostawy do pawilonów handlowych, a mieszkańcom na krótki postój pozwalający zrobić zakupy w okolicznych sklepach. Wystarczy postawić tam znak "zakaz postoju ponad 15 min" - wyjaśnia Paweł Lenarczyk.
Pod wnioskiem radnego podpisało się 66 mieszkańców i kupców, popierających ten pomysł.
- Też uważam, że to dobre rozwiązanie. Wystarczy tylko egzekwować, żeby nikt nie parkował tu przez wiele godzin. Moim zdaniem problem wynika z tego, że wzdłuż Cynamonowej stoi wiele samochodów, którymi ludzie dojeżdżają do metra, blokując w ten sposób miejsca dla mieszkańców - mówi pani Beata z ul. Szolc-Rogozińskiego.
- A ja jestem przeciw - wtrąca się do rozmowy starszy mężczyzna. - Mieszkam tu obok, i nie chcę hałasu i smrodu. Dość tej arogancji kierowców. Każdy skrawek chcą zawłaszczyć - mówi pan Witold.
Ulica Kulczyńskiego jest w zarządzie dzielnicy, więc interpelacja radnego Lenarczyka trafi do miejskiego Biura Biura Polityki Mobilności i Transportu, decydującego o zmianach na stołecznych ulicach.
- Możliwe, że właścicielom punktów handlowych ułatwiłoby życie namalowanie koperty i postawienie znaku informującego o godzinach, w których możliwa byłaby dostawa towarów. Przeanalizujemy sprawę i wówczas podejmiemy decyzję - zapowiada Tomasz Demiańczuk z Biura Polityki Mobilności i Transportu w urzędzie m.st. Warszawy.
Procedura zmiany organizacji ruchu jest jednak długotrwała. Wszystkie zmiany muszą być zatwierdzone przez policję i Zarząd Transportu Miejskiego. Dopiero wówczas dzielnica będzie mogła wybrać firmę, która postawi nowe znaki i wyznaczy miejsca parkingowe. Jeśli wszystko pójdzie po myśli handlowców, może to potrwać do końca roku.
0
0
0
0
0
0
mqc10:23, 01.10.2019
Szkoda, że radny nie myśli się o potrzebach mieszkańców i bezpieczeństwie. ta uliczka jest tak wąska że jakiekolwiek parkowanie skutecznie utrudnia wyjazd z garażu podziemnego, a parkowanie dostawczaków bliżej cynamonowej zasłania przejście dla pieszych, w tym rowerzystów którzy masowo ignorują ścieżkę dla rowerów po drugiej stronie ulicy tylko jeżdżą po tej stronie. Ciekawe też które to sklepy są niby odwiedzane przez zmotoryzowanych mieszkańców? Warzywny? Żabka? Bo monopolowy ostatnio zamknięto... Jakby jednak na siłę wciskać tam parking to chyba lepiej byłoby na tyłach tych pawilonów, po prawej stronie od ostatniej budki- dalej od bloków, wyjazdów, przejść dla pieszych 10:23, 01.10.2019
zaorane10:54, 01.10.2019
a czemu NIKT nie mysli podczas projektowania inwestycji, tylko jak ZWYKLE po FAKCIE?
Nie dalo sie tego przewidziec?
Naprawde tylko ktos, kto nie mieszka na imielinie, badz jest uposledzony tego nie przewidzial :) 10:54, 01.10.2019
StasioJasio11:27, 01.10.2019
Pod wnioskiem radnego podpisało się 66 mieszkańców i kupców, popierających ten pomysł. - to moze teraz wypadaloby zrobic liste osob ktore sa przeciwne tak aby bylo miarodajne . Kupcy wiadomo beda zawsze na tak bo to chodzi o ich biznes - a mieszkancy to kto? - ktorych blokow? - Cynamonowego domu czy Kulczynskiego a moze jeszcze inni ? Raczej watpie aby okoliczni mieszkancy chcieli miec mini parking pod oknami. 11:27, 01.10.2019
Katarzyna111112:05, 01.10.2019
są znaki i trzeba ich przestrzegać, dobrze jest teraz czyli bezpiecznie straż pożarna przejedzie itd. a wcześniej dostawczaki blokowały pas drogi i tworzyły się korki, niech lepiej radny pomoże zajmie się spożywaniem alkoholu przez grupy klientów tych budek, pijaństwo, kuliganstwo zaczyna w tym miejscu budek się rozrastać 12:05, 01.10.2019
Nick14:14, 01.10.2019
Nie podoba się to jazda do zarządcy tego pierdolnika żeby wyznaczył na własnym terenie strefę dostaw i proszę. Dlaczego mieszkańcy okolicy mają robić przysługę lokalnemu biznesowi kosztem jakości własnego życia? 14:14, 01.10.2019
kabaciak15:08, 01.10.2019
To jest bardzo trafna uwaga. 15:08, 01.10.2019
MAgna16:03, 01.10.2019
klienci budek przy Kulczyńskiego? przecież tam jest jedna buda z alkoholem i jej klienci siedza w parczku obok! 16:03, 01.10.2019
Barbara21:20, 01.10.2019
Problemem nie są dostawy, problemem są klienci budek, którzy spożywają alkohol wokół budek i parku!! Niech radny lepiej zajmie się tym problemem!! 21:20, 01.10.2019
Jestem za15:44, 03.10.2019
Ja jestem tylko ciekawa od jak dawna mieszkają tu i skąd są osoby, które wypowiadają się na ten temat negatywnie? Tu żyje się w dość dużym zaludnieniu i nie mozna myslec tylko o sobie. Ludzie sami sobie szkodzą. Zamiast krytykować moze warto pomóc Radnemu poszukać dobrego rozwiązania i posłuchać nie tylko swojego "ja", ale i ludzi, którzy mieszkają tu od samego początku i wielokrotnie korzystają z okolicznych sklepików. Sprzedawcy jakoś towar muszą dostarczyć, a chwila postoju chyba nikomu nie przeszkodzi w egzystencji. Czasami mam wrażenie, że ludzie chyba nie czytają tekstow ze zrozumieniem i wylewaja własne żale zupełnie nie w temacie. Ja życzę powodzenia temu projektowi. Jestem za. 15:44, 03.10.2019
Prawdziwy Warszawia14:46, 04.10.2019
Dzień dobry.Czytam te wasze komentarze i jest Mi was po prostu żal! Samochód zaparkowany na 15 min wam przeszkadza?! A u was na wsi ciągnik wam nie przeszkadza?! Mieszkam tutaj od 1981 roku wszyscy sobie pomagali! Każdy chce żyć! A teraz nazjeżdżało się buraków co posprzedawali ziemi pokupowali mieszkania w stolicy i wielcy państwo się zrobili i samochodzik im przeszkadza zaparkowany! Nie podoba się mieszkanie w Warszawie? To wracać do ojców i z krówką na spacerek wychodzić,bo w tym to jesteście najlepsi!!! Pozdrawiam normalnych. 14:46, 04.10.2019
Bartekk04:19, 05.10.2019
Kurier przyjeżdża chce paczki doręczyć i nie ma gdzie stanąć, to samo poranne dostawy do sklepów (Olewnik, Piekarnia, Odido, Żabka oraz budki)
Co robią? I tak stają bo prace muszą wykonać, dzieci nakarmić, rachunki opłacić co mają w zamian? Mandat od straży miejskiej za wycieraczką.
Jestem ZA zmianą znaku i zezwoleniem na 15-minutowy postój na tej ulicy, bo jestem człowiekiem i wiem jak wygląda taka praca w nieustannym stresie.
Szkoda że mieszkańcy Cynamonowego Domu widzą tylko swój czubek nosa i rzekomy problem z wyjazdem z garażu podziemnego który istnieje tylko w ich głowach.
Sąsiedzi trochę więcej pokory i zrozumienia a będzie wszystkim lepiej się żyło :) 04:19, 05.10.2019
mqc10:31, 07.10.2019
Nie chodzi o to, że nie ma być w ogóle dedykowanych miejsc dostawcom/ kurierom / klientom, tylko pytanie czy zaproponowana lokalizacja na ulicy jest najlepsza. Wystarczy wyznaczyć specjalne miejsce na ulicy Cynamonowej wzdłuż Cynamonowego Domu, albo kolejną kopertę za Rossmanem albo kolejne dla kuriera koło Cynamonowego D. (tak już przecież jest jedno), albo kolejne z tyłu tych 'pawilonów'. O taką lokalizację nikt nie miałby pretensji i spełniłaby swoją funkcję. Natomiast stawianie samochodów na zaproponowanym miejscu to jest sporo problemów. Wyjazd / wjazd z garażu jest dwukierunkowy i kierowca musi mieć miejsce na manewr. To samo wyjeżdzając na ul. Cynamonową - jest generalna zasada "nie parkuj przed przejściem żeby go nie zastawiać", tymczasem już dzisiaj dostawczy do warzywniaka zasłania połowę przejścia dla pieszych. O to się rozchodzi 10:31, 07.10.2019
Cobbi19:54, 05.10.2019
Moim zdaniem to nie powinien być problem ponieważ:
- przed budową Cynamonowego domu i zarazem kupna w mieszkań pawilony handlowe były i kupujący powinni brać to pod uwagę.
- handlujący powinni mieć możliwość dostaw tak jak było przed budową lub po uzgodnieniu w wyznaczonym czasie.
- w ciągu kilku lat zamknięto parking będący na miejscu Cynamonowego domu, ograniczono miejsca parkingowe wzdłuż ulicy w w okolicach, a aut przybywa.
- w okolicznych sklepach robi zakupy 100% mieszkańców Cynamonowego. Jakby się czuli gdyby w poniedziałek rano nie mieli pieczywa, bo dostawca nie ma gdzie zaparkować?
- wszyscy dbają o zieleń ale ograniczając możliwość parkowania handlującym i ich klientom ryzykują parkowanie na rawie i w miejscach nieodpowiednich. Dziwne.
- okoliczne miejsca parkingowe zajmowane są przez kierowców zostawiających auta w drodze do metra kosztem mieszkańców. Może zrobić szlabany na osiedlach?
Jeśli mają Państwo wątpliwości to może poszukujmy o powiększenie ilości miejsc p 19:54, 05.10.2019
Madzia19:17, 06.10.2019
Dziwne- to nie można robić dostaw przez internet???Ja zawsze tak kupuje. 19:17, 06.10.2019
Prawdziwy Warszawiak15:17, 07.10.2019
Bułki i chleb też też zamawiasz przez internet? Jeśli tak to pewnie helikopter Ci na balkon zrzuca.Czytaj ze zrozumieniem! Chodzi o parkowanie aut.
15:17, 07.10.2019
13 4
Czyli trzeba znaki usunąć, dzięki za sugestię :) 19:36, 01.10.2019