Zatrzymany do rutynowej kontroli mężczyzna, nie posiadał prawa jazdy. Wylądował w areszcie za próbę przekupstwa policjantów.
Na ulicy Belgradzkiej patrol policji zauważył samochód marki BMW, który zatrzymał się, by wysadzić pasażera. Mundurowi postanowili sprawdzić stan trzeźwości kierowcy. Podczas kontroli okazało się, że 23-letni mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Sprawa zakończyłaby się dla niego mandatem, gdyby nie próba przekupstwa. Kierowca zaproponował policjantom 200 złotych w zamian za odstąpienie od wymierzenia kary.
Mundurowi poinformowali mężczyznę, że usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej jest przestępstwem. Kierowca trafił do policyjnego aresztu. 23-latek usłyszał już zarzuty, grozi mu kara do 2 lat więzienia.
yes2mike11:40, 29.01.2014
0 0
Głupi, ale przynajmniej trzeźwy ! Mandat za brak uprawnień wynosi 500 zł i wystarczy mieć "pod ręką" kierowcę, żeby uniknąć kosztów związanych z odholowaniem na policyjny parking. 11:40, 29.01.2014
anita11:42, 20.02.2014
0 0
Tym sposobem grozi mu nawet 10 lat więzienia, chyba nie dwa, jakby sobie dał spokój to by się obeszło pewnie mandatem. No cóż może nie wiedział. To tak na przyszłość dla tych co by mieli taki pomysł wklejam link: http://www.eporady24.pl/korzysc_majatkowa_lapowka,pytania,6,64,5792.html 11:42, 20.02.2014