Parking przy Ośrodku Wsparcia i Integracji Stowarzyszenia "Maja" przy Belgradzkiej powinien w weekendy być otwarty dla mieszkańców - tak ursynowski radny chce walczyć z kierowcami nielegalnie parkującymi przy Moczydłowskiej.
Na Moczydłowskiej, ulicy prowadzącej od ul. Stryjeńskich do Lasu Kabackiego, kłopot z nielegalnym parkowaniem ciągnie się od lat. Miało temu zaradzić uznanie tej ulicy za strefę zamieszkania, gdzie poza wyznaczonymi miejscami nie wolno stawiać samochodów. Pomimo braku takich miejsc kierowcy nadal parkowali gdzie popadnie. Niszczone były też znaki drogowe, przez co straż miejska miała problem z karaniem kierowców łamiących prawo.
Dzielnicy udało się doprowadzić oznakowanie do porządku i zrobić kilkanaście miejsc parkingowych. Ale to nie rozwiązało problemów. Najgorsza sytuacja jest w weekendy, kiedy ulicę tarasują samochody osób, przyjeżdżających odpocząć w Lesie Kabackim.
Aby nieco uzdrowić sytuację, radny Otwartego Ursynowa wpadł na pomysł, aby kierowcy mogli korzystać z parkingu przy Ośrodku Wsparcia i Integracji Stowarzyszenia "Maja" przy ul. Belgradzkiej.
- Uważam, że parkingi publiczne powinny być co do zasady dostępne dla mieszkańców. Otwarcie go mogłoby być argumentem w zachęcaniu do nieparkowania wzdłuż ul. Moczydłowskiej pod Lasem Kabackim. Oczywiście pod warunkiem, że nie kolidowałoby to z pracą ośrodka - wyjaśnia Piotr Skubiszewski.
Okazuje się, że sytuacja nie jest tak oczywista jakby się wydawało. Wprawdzie teren na którym jest parking należy do dzielnicy, ale jest dzierżawiony przez stowarzyszenie "Maja", które prawnie za niego odpowiada i to jego opinia zapewne będzie wiążąca w całej sprawie.
- To nie jest dobry pomysł, bo parking jest integralną częścią ośrodka. Zanim został ogrodzony dochodziło na jego terenie do aktów wandalizmu i gdybyśmy go ponownie otworzyli bez dozoru, to sytuacja zapewne by się powtórzyła. Parking służy ludziom z ograniczoną mobilnością i musi być czysty i zadbany - wyjaśnia prezes Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Osób Głęboko Upośledzonych "Maja" Ewa Wiśniewska.
Kiedy skończy się epidemia i ośrodek znów zacznie normalnie funkcjonować, w weekendy stowarzyszenie chce organizować turnusy opiekuńcze. Wówczas miejsca parkingowe będą potrzebne dla niepełnosprawnych, co wyklucza udostępnienie ich wszystkim mieszkańcom. Taką odpowiedź Wiśniewska zamierza przekazać urzędowi dzielnicy w odpowiedzi na pytania radnego.
Wygląda więc na to, że problem z parkowaniem na Moczydłowskiej nie zostanie rozwiązany do czasu przekształcenia tej uliczki w ciąg pieszo-rowerowy, którym jest ona w planie miejscowym. Do zrealizowania zapisów planu konieczna jest jednak budowa ulicy poprzecznej do przedłużenia Belgradzkiej, a tego dzielnica nie ma w najbliższych planach.
Satyr08:21, 07.05.2020
W planie PO dla Ursynowa była budowa parkingow dla osob przyjezdzających do lasu kabackiego. Moze czas już realizowac swoje obietnice panie burmistrzu. 08:21, 07.05.2020
Kabatczyk08:43, 07.05.2020
Parking dla odwiedzających Las Kabacki? Po co? Czy za mało jest problemów z samochodami z innych dzielnic w dni powszednie blokującymi okolice Metra Kabaty? Od czego są parkingi P&R?? Chcecie z Kabat zrobić skansen do zwiedzania? Jeśli tak, to proszę wprowadzić bilety wstępu. 08:43, 07.05.2020
Satyr09:01, 07.05.2020
Ale ogarnia Pan, ze nie kazdy jest zdrowy i wyzarty, zeby zapitalac z buta kilometr do lasu?
Las kabacki skansenem? Moze Pan podac jakies przyklady lasu gdzie sie placi za wejscie, czy tylko Kabatom przeszkadza, ze odwiedza go jeszcze ktos oprocz mieszkancow Kabat. Ten las to nie jest wlasnosc mieszkańców Kabat, prosze Pana 09:01, 07.05.2020
Zły_porucznik09:25, 07.05.2020
Satyr - "wyzarty, zeby zapitalac z buta kilometr do lasu"? Ciekawe w którym zakątku naszej ojczyzny tak się mówi. Swoją drogą - idziesz na spacer do lasu, ale nie masz zdrowia i sił na to, żeby dotrzeć na miejsce spaceru - cóż, bardzo logiczne. 09:25, 07.05.2020
Satyr09:44, 07.05.2020
Gdzie sie tak mówi? Od zawsze w Warszawie. Proponuje poczytac choćby Grzesiuka. Moze ty masz sile i zdrowie, natomiast jest wiele osob starszych, niepelnosprawnych, na wozkach, po udarze dla ktorych przejscie kilometra do lasu to wyzwanie, a ten kilometr mogliby przejsc juz w samym lesie. Tak, to sie zrobi logiczne, jak przestaniesz widziec koniec swojego nosa. A ja? Ja akurat mieszkam przy Jaworowej, nie potrzebuje tego parkingu, za to non stop widze jak z aut na Moczydlowskiej korzystaja wlasnie takie osoby. Nie zawsze bedziesz silny i wyzarty, nawet jesli teraz masz włączony god mode. 09:44, 07.05.2020
sde10:01, 07.05.2020
Jeśli ktoś ma ochotę podjechać pod sam las to ma taką możliwość w Powsinie. 10:01, 07.05.2020
Satyr10:07, 07.05.2020
Dziekuje za ten przyklad. To wlasnie idealnie pokazuje, jak bardzo takie miejsca parkingowe sa potrzebne. 10:07, 07.05.2020
pol13:46, 07.05.2020
do...Satyr.
Starsza osoba nie ma siły przejść do lasu kilometra ,ale łazić po lesie to już tak????????
Jedno przeczy drugiemu.
Chce podjaechać pod sam las ,to niech jedzie do Powsina.
Moczydłowską chodzą na spacery i rowery ludzie z dziećmi.
Samochody precz spod lasu!!!!!!!!!!!!!!!!!! 13:46, 07.05.2020
Satyr14:38, 07.05.2020
Argumentem do stawiania kolejnych przejsc dla pieszych jest to, ze starsza lub niepelnosprawna osoba nie ma sily przejsc do przejscia dla pieszych sto metrow dalej. Ale jak juz chce isc na spacer do lasu, to niech zasuwa kilometr, a co. 14:38, 07.05.2020
Katee12:45, 07.05.2020
dzwonić i jeszcze raz dzwonić na 986 i niech straz miejska weźmie ten teren pod szczególną kontrolę w obowiązkach codziennych, szybko każdy się nauczy prawidłowo parkować! 12:45, 07.05.2020
Mieszkaniec220:18, 07.05.2020
Odkładając na bok fanbojow samochodów którzy nie potrafią nawet obsługiwać kierunkowskazów to stojaki na rowery w tamtym miejscu coraz bardziej się zapełniają- ostatnio było ponad 5 rowerów. 20:18, 07.05.2020
Satyr15:19, 09.05.2020
Wow, całe piec? Betonowanie pod parking rowerowy dla sojboyów rowerowych nie przeszkadza? Przeciez mozna zostawic rower na parkingu blizej stryjenskich i przejsc sie kilometr. Czy idziesz na spacer do lasu, ale nie masz zdrowia i sił na to, żeby dotrzeć na miejsce spaceru? 15:19, 09.05.2020
Mieszkaniec223:04, 10.05.2020
To samo satyrku mozna z samochodem - przejsc sie z kilometr.
Dzis 5 jutro 10 potem 15 - jak w tym programoe da dzieci, paniał? 23:04, 10.05.2020
nie glosuje17:54, 10.05.2020
Tryb finansowania budowy osrodka zdruzgotal zaufanie do budzetu partycypacyjnego i zabil zaangazowanie mieszkancow dzielnicy. To moze sie na cos w koncu przyda... 17:54, 10.05.2020
Warszawiak ( bardzo 10:44, 17.05.2020
GŁUPI POMYSŁ . 10:44, 17.05.2020
pol13:47, 07.05.2020
6 12
a może jeszcze w samym lesie??? 13:47, 07.05.2020
Satyr14:35, 07.05.2020
10 3
Rozumiem pol, ze tak samo krzyczales, jak ci asfaltowali parking miedzy ulica Kazury a lasem?
14:35, 07.05.2020