Zamknij

Niezły bajzel przy Gandhi! Ktoś nie zdążył na odbiór elektrośmieci?

15:10, 21.10.2015 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 14:18, 24.10.2015
Skomentuj nadesłane - AR nadesłane - AR

Stare monitory komputerowe, drukarka, skaner, telefony - takie elektrośmieci porozrzucane na trawniku można spotkać przy ul. Gandhi. Jak informują czytelnicy, taki bajzel trwa już od soboty.

Na parkingu przy ul. Gandhi - obok skrzyżowania z Hirszfelda co sobotę parkuje cieżarówka, która odbiera elektrośmieci od mieszkańców. W tym tygodniu najwyraźniej ktoś nie załapał się na odbiór i postanowił porozrzucać przyniesiony ze sobą złom na trawniku.

- Te śmieci leżą już od soboty i żadna ze służb porządkowych tego nie widzi - mówi mieszkaniec, który zgłosił interwencję do naszej redakcji. - Mogą to być odpady niebezpieczne - tonery w drukarkach czy kineskopy zawierają szkodliwe substancje - mówi. Za wyrzucanie elektrośmieci do śmietnika czy w miejscach niedozwolonych grozi grzywna do 5 tysięcy złotych. 

Sprawę śmieci przekazaliśmy do dzielnicy, która odpowiada za teren przy ul. Gandhi - parking i trawnik są własnością miasta. Niewykluczone jednak, że szybciej zadziała firma, która odbiera elektrośmieci w tym miejscu w każdą sobotę w godz. 10:00-14:00.

AKTUALIZACJA: Jak informują nasi czytelnicy w ostatnią sobotę samochód odbierający elektrośmieci nie pojawił się na Ursynowie. 

Przypominamy, że elektrośmieci o większych gabarytach - np. pralki czy telewizory można zgłaszać do odbioru bezpośrednio z domu, pod numerem telefonu: (22) 22 333 00. Usługa jest bezpłatna. 

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

FacepalmFacepalm

8 0

I to jest między innymi efekt tej wspaniałej rewolucji śmieciowej... jest drożej i gorzej... Firmy które odbierają śmieci nie muszą się starać bo nikt z nimi umowy nie zerwie ani nie da kary bo zanim maszyna urzednicza przetworzy jakąś myśl i wypluje to zmarnuje masę środków a na reakcję już będzie za późno. 17:54, 21.10.2015

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

szczupakszczupak

0 3

to nie jest efekt jakiejś rewolucji śmieciowej, tylko chamstwa i głupoty osoby/osób, które wyrzuciły ten sprzęt. Normalny człowiek poszukałby innego miejsca zbiórki, albo zaczekał na kolejną edycję. Tu zaś ktoś był po prostu chamem i burakiem ze śmierdzącym tyłkiem. Reforma nie ma nic do tego. 09:02, 22.10.2015


facepalmfacepalm

0 0

no właśnie nie bo wcześnie firmy odpowiadały jakością swojej usługi umowami podpisanymi z usługobiorcami, walczyły o klienta jak nie ceną to jakością. Teraz jest ryczałt i nie mają co się przejmować bo kasa płynie czy śmieci zalegają w śmietnikach czy są odbierane. Naliczenie kar przez gminę zanim machina urzędnicza przetworzy zgłoszenie jest zbyt wolne. I kupe pieniędzy jest właśnie tracone na machinę czyli pośredników w wywozie śmieci - urząd. Jest to czysty podatek których i tak w tym kraju już odprowadzamy sporo.
Dodatkowo ustawa miała na celu ograniczenie dzikiego wyrzucania śmieci co po dwukrotnej podwyżce stawek za osobę nie przyniosło żadnej zmiany.
ergo: jest drożej i gorzej. 20:42, 22.10.2015


reo

OneOne

1 2

jak rozumiem samochód zabiera tylko odpady nietypowe komunalne i śmieci elektroniczne takie jak komputery drukarki, nie mieszczą się w tej kategorii. Może obok postawić drugi samochód dla elektro-odpadów.i będzie po kłopocie. 10:20, 22.10.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

pitstoppitstop

0 0

źle rozumiesz. Samochód zabiera wyłącznie elektroodpady.
18:54, 23.10.2015


0%