Zamknij

Nowe światła w alei KEN coraz bliżej. Zgłosiły się trzy firmy

18:08, 23.09.2019 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 18:30, 23.09.2019
Skomentuj ZDM ZDM

Jeszcze w tym roku w alei Komisji Edukacji Narodowej stanie 6 nowych sygnalizacji. Drogowcy otworzyli koperty z ofertami firm, które chcą je postawić. Wszystkie mieszczą się w budżecie inwestycji, więc prawdopodobnie uda się rozstrzygnąć przetarg na tę inwestycję.

Trzy firmy zgłosiły chęć wykonania sygnalizacji świetlnych na przejściach dla pieszych w al. KEN. Nowe światła mają pojawić się w sześciu lokalizacjach: na dwóch przejściach w rejonie ul. Koński Jar, zebrach przy ulicach Telekiego i Jeżewskiego oraz przy numerach 81 i 101 (przy P&R Stokłosy i przy kościele Wniebowstąpienia).

Według audytu bezpieczeństwa z 2017 roku to najbardziej niebezpieczne punkty na terenie Ursynowa. Zdaniem miejskich drogowców budowa sygnalizacji świetlnych poprawi bezpieczeństwo w tych miejscach. Na Ursynowie zdania są podzielone. Za nowymi światłami opowiedzieli się radni, z decyzji o ich budowie cieszy się wielu pieszych. Ale są też głosy krytyczne, zwłaszcza ze strony kierowców, którzy obawiają się zakorkowania alei KEN.

Drogowcy odetchnęli z ulgą

Dziś Zarząd Dróg Miejskich otworzył koperty z ofertami trzech firm, które zgłosiły sie do przetargu. Co prawda kosztorys opiewał na 2,4 mln złotych, ale zapobiegawczo drogowcy zarezerwowali na inwestycję o milion więcej. I to uratowało przetarg przed fiaskiem. Najtańsza oferta firmy Podkowa opiewa bowiem na prawie 3,3 mln (najdroższa Traffic Polska - aż 4,4 mln). Drogowcy odetchnęli z ulgą, bo możliwości finansowe ZDM w tym roku są wyjątkowo ograniczone. Dość wspomnieć, że by przetarg na światła w alei KEN w ogóle ogłoszono, dzielnica musiała dosypać 340 tys. złotych z własnego budżetu.

- Teraz oferty będą przez nas analizowane. Jeżeli uda się rozstrzygnąć postępowanie, to nowe światła wzdłuż al. KEN powinny pojawić się jeszcze w tym roku - informuje Zarząd Dróg Miejskich.

Rozstrzygnięcie przetargu i podpisanie umowy powinno nastąpić w ciągu najbliższych tygodni. W ciągu kolejnego miesiąca powinniśmy już widzieć prace w terenie.

W ramach prac wszystkie przejścia mają zostać wyposażone w automatyczną detekcję. Dodatkowo światła będą skoordynowane z istniejącymi sygnalizacjami. Krawężniki na przejściach mają być obniżone, a geometria skrzyżowań skorygowana.

Zdania mocno podzielone

Mieszkańcy Ursynowa są podzieleni w kwestii nowych sygnalizacji. Piesi domagają się ochrony, bo nie czują się na przejściach bezpiecznie. Nie zatrzymywanie się aut na sąsiednich pasach czy wręcz wyprzedzanie stojącego przed zebrą samochododu to bardzo częsty widok.

- Popieram zdecydowanie. Na odcinku Jeżewskiego - Telekiego niektórzy "wycinali" na oko czasem pod setkę, osobiście miałem kilka przypadków, gdy na takiej prędkości samochód przejechał tuż przede mną. A wchodziłem na zebrę wcześniej, tylko na wszelki wypadek zatrzymywałem się w 1/3 i czekałem czy stanie - mówi nam pan Zbigniew, mieszkaniec Kabat, jak zaznacza nie jest wrogiem samochodów.

Właśnie na przejściu przy Pala Telekiego dwa lata temu zmarł potrącony przez auto znany i ceniony lekarz z Kabat. Były też mniej tragiczne w skutkach potrącenia pieszych - najwięcej na odcinku kabackim. W 2018 roku na KEN rannych zostało 13 osób w 11 wypadkach.

To nie przekonuje jednak wielu mieszkańców, którzy uważają, że nawet światła nie powstrzymają szaleńców za kierownicą od robienia głupstw. Bo sporo wypadków w alei miało miejsce także na przejściach ze światłami. 

- Nowa sygnalizacja spowoduje to, że mieszkańcy będą narażeni na jeszcze większy hałas i spaliny, gdy pojazdy będą stały na tych światłach, ruszały i hamowały. Nie wspomnę już o ogromnej trudności w wydostaniu się z Ursynowa inaczej niż pieszo lub metrem, co nie zawsze jest optymalne. Światła co kilkadziesiąt metrów dotyczą często także rowerzystów, co zaprzecza idei roweru jako szybkiego środka transportu miejskiego - pisał do naszej redakcji pan Adam, również mieszkaniec Kabat.

[ZT]13057[/ZT]

[ZT]13195[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(18)

ParanojaParanoja

28 22

Ile jest przejść ze światłami na całym KENie? To jest jakaś paranoja. Co przejście to światła. Od Końskiego Jaru do skrzyżowania z Surowieckiego/Beli Bartoka jest jakieś 50 m. Tam są i światła i przejście przez metro. 19:37, 23.09.2019

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Janek z Lasku BrzozoJanek z Lasku Brzozo

24 30

Życie ludzie i zabezpieczenie przed chorym amokiem kierowców jest najważniejsze. Jeżeli nie możemy uzdrowić chorych kierowców to trzeba się bronić jak tylko można przed tą dziczą za kierownicami. 19:57, 23.09.2019


jac.jac.

12 11

Przestaniecie zabijać ludzi na przejściach, to i światła nie będą potrzebne. 11:52, 24.09.2019


dzikdzik

8 11

Proszę zatem korzystać z Rosoła albo Stryjeńskich - tam jest mniej świateł :) 15:30, 24.09.2019


reo

Wujek WładekWujek Władek

18 13

Ch... człowieka strzela, gdy musi przejść czy przejechać przez jakiekolwiek skrzyżowanie na Ursynowie - na każdym osobne fazy do skrętu w lewo, bo melepety i lamusy nie umieją jeździć! Stoi się jak kołek, czeka po 5 minut, a są chwile (i to całkiem długie), gdy dla wszystkich, w każdym kierunku świecą się czerwone światła. I jeszcze świateł nawalić, oczywiście takich, które będą działały i się zmieniały przez całą dobę, niezależnie od tego, czy ktoś będzie chciał przejść, czy nie. Bo tak myślą urzędasy (osobliwie polskie): postawimy światła i od razu zapanuje ład i szczęście. Ale nikt nie pomyśli, żeby na takich przejściach ze światłami zainstalować włączniki dla pieszych. Nie mówię już o synchronizacji w zieloną falę, bo to to już zupełnie jakiś kosmiczny wymysł, nie do zrealizowania w Warszawie! 50 m jazdy i stop, 50 m jazdy i stop... Hamowanie, klocki pylą, ruszanie, dodawanie gazu, spaliny, hałas... Nic to, stać nas. Uniosłem się, ale krew mnie zalewa... :/ 01:31, 24.09.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NickNick

4 4

Ja jakiś czas temu jechałem Rosoła i widziałem jak kobieta (starsza) podeszła do świateł i nacisnęła guzik że niby chce przejść. Po czym wróciła na przystanek. Sytuacja z przejścia w okolicy przystanku za rozkopami obwodnicy w stronę Kabat. Ten przystanek koło skrętu na Orlen. Oczom nie wierzyłem. Z takimi ludźmi mieszkamy na dzielnicy.

Budowniczy progów zwalniających to przy tym pikuś. 00:13, 25.09.2019


GgGg

8 4

Samochod to dobro 'luksusowe' i powinno byc opodatkowane. Mam 35 lat, jestem mezczyzna i jeszcze w zyciu nie mialem samochodu. Mysle ze jeszcze przez jakis czas sie go nie doczekam. Skoro ja nie man, to po co auta gnojkom po 20 lat? 21:10, 24.09.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NickNick

5 7

Jakbyś poszedł do roboty a nie brał 20gr za wpis to byś miał. 00:08, 25.09.2019


JanekJanek

3 3

@Nick, co janusze w poniemieckich szrotach za duzo kopca na swiatlach xD 08:29, 25.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GrzesiekSGrzesiekS

2 5

Myślę, że zrzucenie bomby atomowej na Ursynów, rozwiązało by wszystkie problemy ze światłami, parkingami i innymi "skomplikowanymi" tematami mieszkańców :-) 09:27, 25.09.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

LeonLeon

1 0

Bardzo dobry pomysł :-) Tu i tak same słoiki ;) 12:46, 02.10.2019


GabrielGabriel

1 4

Światła na odcinku Jeżewskiego - Telekiego?? Jakby tam nie wiadomo jaki ruch był... Ci radni z PO są oderwani od rzeczywistości... Światła utrudniają przemieszczanie się zarówno kierowcom jak pieszym. Ile razy szedłem na pasy przy Jeżewskiego, żeby nie stać na światłach na Przy Bażantarni. Jeszcze te światła działają całą noc, kiedy prawie nie ma ruchu i każdy przechodzi na czerwonym. 11:31, 25.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MariaMaria

3 4

ŚWIATŁA NIE ZAPEWNIA BEZPIECZEŃSTWA LUDZIOM, KTÓRYM BRAKUJE ZDROWEGO ROZSĄDKU!
Codziennie widzę jak na Ursynowie piesi przechodzą w niedozwolonych miejscach albo na czerwonym świetle. Nie ma podziału na kategorie wiekowe. Babcie, które ledwo chodzą i dzieci, które przebiegają... 11:42, 25.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Basia KabatyBasia Kabaty

3 5

Ja osobiście nie lubię stać na światłach. Myślę, że większość tak ma. Nieważne, czy jako kierowca, czy pieszy. Bez świateł można sprawniej przejść przez pasy. Zasady bezpieczeństwa na przejściu były wszystkim wpajane juz od przedszkola. Jeśli ktoś ma braki w tym zakresie to sam zagraża bezpieczeństwu kierowców i pieszych. 11:55, 25.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Henryk Ursynów Henryk Ursynów

4 4

Zaraz, zaraz. Jak ktoś się boi o swoje życie na przejściach bez świateł to może pójść 50m dalej i przejść na światłach. Na KEN światła co 100m. W czym problem? Chyba korona z głowy nie spadnie, a i zdrowie nie ucierpi 13:27, 25.09.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Dobry ruchDobry ruch

2 1

Zaraz zaraz mówi Ci osoba powyżej że jadą auta powyżej 100- nie umiesz jeździć po mieście to zwolnisz jeszcze bardziej- i tak ci to zajmie mniej czasu niż dojście do kolejnych pasow przez pieszego
20:54, 25.09.2019


Ursynów metroUrsynów metro

9 2

Bardzo dobrze ze montują światła na Końskim Jarze, mieszkam obok i czasem żeby przejść na drugą stronę trzeba czekać spory czas. Dodatkowo są niestety kierowcy którzy nie zatrzymują się przed przesjściem jeśli już drugi samochód przepusza pieszych. Dlatego bardzo dobra decyzja.
Kierowcy narzekający czas wyjazdu z Urysnowa mogą skorzystać z komunikacji miejskiej. W samochodach w 99% siedzi tylko kierowaca i nikt wiecej.
Dodatkowo startujący z obecnych świateł przy Bartoka/Ken osiągają prędkość około 100 km/h przy planowanych światłach ( Są to oczywiście jednostki ale niestety swoją jazdą sprawiają zagrożenie dla życia dzieci ze szkoły 303).
13:59, 25.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WojtekWojtek

2 5

no przy kościele Wniebowstąpienia to mogliby odpuścić... przecież to przejście jest oddalone od kolejnego ze światłami chyba o 80 metrów. al. KEN to nie uliczka osiedlowa jak Lanciego, gdzie przejścia są co 50m - pomiędzy przejściem przy KEN46 i przejściem przy KEN54 jest odległość ok 300-350 m i nikt nie "płacze" 14:59, 25.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%