Zamknij

Nowy plac zabaw do remontu. Zagrażał bezpieczeństwu dzieci

20:31, 10.01.2014 Edyta Piotrowska
Skomentuj EP EP

Został oddany dwa lata temu, a już wymaga remontu i został zamknięty. Nowoczesna nawierzchnia placu zabaw przy Lasku Brozowym miała zapewniać dzieciom bezpieczną zabawę. Niestety, bezpiecznie nie było. Wręcz przeciwnie. Brak odpowiedniego odwodnienia sprawił, że utworzyły się tu wybrzuszenia, które mogły zagrozić bezpieczeństwu najmłodszych.

- To fuszerka budowlana. Na całej długości widać garby, które mają od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów. Stwarza to zagrożenie dla dzieci – opowiada radna Sylwia Krajewska z PO. Radna przygotowała już pismo, w których domaga się wyjaśnień od urzędu dzielnicy. 

Ursynowski ratusz sprawę widzi jednak nieco inaczej: Projekt placu zabaw powstał w ubiegłej kadencji samorządu. Został zaprojektowany bez odwodnienia i teraz zbiera się tam woda. Nawierzchnia się marszczy i wybrzusza – komentuje sprawę Bartosz Dominiak, rzecznik Ursynowa.

Okazuje się też, że takich miejsc na Ursynowie jest więcej: - W poprzedniej kadencji zaplanowano wiele inwestycje bez odwodnienia. Taki problem jest na przykład na boisku szkolnym przy ulicy Wilczy Dół 4, na placu zabaw „Olkówek” - Jurajski Park i na placu zabaw w Parku przy Bażantarni - dodaje Dominiak.

Zdaniem urzędników w najgorszym stanie jest jednak feralny placy zabaw przy Lasku Brzozowym. Koszt naprawy to prawie 200 tysięcy złotych. Ursynowski ratusz próbuje uzyskać pieniądze od wykonawcy. Jeżeli to się nie uda, to może się okazać, że będzie zamknięty dłużej.

- Liczymy, że jak woda opadnie, będziemy mogli otworzyć plac zabaw. Postaramy się też to naprawić, ale w tej sytuacji priorytetem będzie boisko szkoły podstawowej nr 16 - mówi rzecznik Ursynowa

Do sprawy będziemy wracać. Czekamy na wasze komentarze.

[ZT]602[/ZT]

(Edyta Piotrowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Daniel Głowacz Daniel Głowacz

0 0

Szanowna Pani Radna nie raczyła odnotować faktu że plac zabaw budował i słabo zaprojektował poprzedni Zarząd Dzielnicy z PO.Pani Radna była w ekipie rządzącej i wtedy Jej to nie interesowało.Więc przypomnę że nawierzchnia była położona przy opadach śniegu i ujemnej temperaturze aby tylko wydać pieniądze zgodnie z zasadą "po nas to i potop "Przedstawiam interpelacje którą napisałem na początku stycznia w tej bulwersującej sprawie oraz odpowiedź.Przedstawiam też zdjęcia fuszerki -w jakich warunkach kładziono podłoże(zdjęcia podesłała znana mi osoba-dzięki).To Wasz Zarząd Dzielnicy z PO najpierw 2 lata projektował park , potem wybrał firmę "krzak" z którą będziemy musieli się sądzić za Wasze błędy.A na dodatek trzykrotnie Pani Prezydent HGW nie wprowadzała lub odrzucała dalszą rozbudowę Parku o boisko dla dzieci.Pięknie walczycie już z dziećmi , ta zróbcie na złość dzieciom nie będą grały na boisku bo HGW za karę nie da naszych pieniędzy na nasze boisko. Daniel Głowacz Radny Ursynowa 11:42, 21.01.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Sylwia KrajewskaSylwia Krajewska

0 0

Nie rozumiem tego politycznego wywodu w sprawie placu zabaw, którego wadliwa nawierzchnia zagraża bezpieczeństwu dzieci. Należy go jak najszybciej naprawić i oddać najmłodszym mieszkańcom Ursynowa do ponownego użytkowania. Owszem, budowa placu zabaw Przy Lasku Brzozowym rozpoczęła się w sierpniu 2010 r .tj. w zeszłej kadencji samorządu ale została zakończona maju 2011 r. tj. w obecnej kadencji. Zatem obecny Zarząd Dzielnicy Ursynów odpowiada za stan techniczny placu, konserwację lub ewentualne remonty. Niestety jest to kolejny przykłąd inwestycji, z której dokończeniem obecny Zarząd Dzielnicy Ursynów nie poradził sobie, podobnie jak z budową Al. KEN, Szkołą Podstawową na Lokajskiego czy z domami komunalnymi. na ul. Kłobuckiej. Warto też dodać, że obecny Zarząd Dzielnicy Ursynów od początku swojej kadencji (prawie 4 lata) nie zainicjował ani nie zrealizował samodzielnie żadnej nowej inwestycji na Ursynowie. Całkiem zrozumiała jest nerwowa reakcja Radnego Daniela Głowacza. 00:02, 22.01.2014


reo
0%